loumarie
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 14 Marzec 2024
- Postów
- 3 394
Ale mi się serio chciało i już wyżej napisałam , że zrobiłam to podczas ostatniego parcia![]()
Ale to normalne, no w końcu


Jak to mówią, śmierć i


Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<
Ale mi się serio chciało i już wyżej napisałam , że zrobiłam to podczas ostatniego parcia![]()
Prawda. Jeszcze sobie bigos z kopytkami zjadłam na obiad więc miałam prawoAle to normalne, no w końculubi siedzieć w końcówce jelita, a dziecko no... swoje gabaryty ma, jak Cię tam uciśnie to chciał czy nie chciał, może być niespodzianka
Jak to mówią, śmierć igdzie zastanie.
![]()
Zawsze sie tego balam mimo, ze wiem jak czesto sie to zdarzaMi też się jednak chciało i się nie udało
Wiesz kiedy się udało? Podczas ostatniego parcia, cóż ja poradzę muszą być na takie rzeczy przygotowani. Chociaż niekomfortowo się czułam jak mi dupsko pocierała![]()
O to to, podobno wlasnie dla dziecka to super sytuacjaKiedyś nawet oglądałam wypowiedź jakieś położnej, no z deczka kontrowersyjną, że zdrowiej dla dziecka mieć trochę ekspozycji na potencjalne zarazki od mamy, niż w przebiegu turbo sterylnym.
Fajnie, że Cie uprzedziły jakie to uczucie. W sumie mnie przy pierwszym porodzie też nie uświadomiły, dopiero przy drugim "jak będzie pani czuła, że chce się kupę, to mówić, bo trzeba będzie lecieć na porodówkę"Mnie też rwało z dupy przy 1 porodzie, dosłownie. Myślałam ,że chce mi sięa byłam już po 8 godzinach od rozpoczęcia porodu i po przebiciu wód płodowych.
Poszłam na kibel i mnie położna szuka, znalazła mnie w kiblu a mówi a Pani co tu a ja no robięostro mi się chce ale nie chce iść a Ona mi mówi "przecież to już ostatnia droga do porodu" no także gdyby nie ten fakt to myślę, że chyba w kiblu urodziłabym bo to parte już były a ja myślałam, że mam potrzebę fizjologiczną
![]()
A co jakby po mnie nie przyszła ?Fajnie, że Cie uprzedziły jakie to uczucie. W sumie mnie przy pierwszym porodzie też nie uświadomiły, dopiero przy drugim "jak będzie pani czuła, że chce się kupę, to mówić, bo trzeba będzie lecieć na porodówkę"![]()
Wolę sobie tego nie wyobrażaćA co jakby po mnie nie przyszła ?![]()
Reszta nie bo ci pojemnika nie wystarczyA ja się zaraz zbieram i idę do laboratorium, pierwszy raz wyniki robię xD i siusiu oddać. Jak to było? Pierwszy strumień do kibla, reszta w pojemnik ?![]()