reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

Mojego meza siostra zginela jak miala 9 lat.Potracil ja facet przed samym domem,bo zagapil sie jak gadal przez telefon.Zyla jeszcze 2 tyg w spiaczce,jak poszlismy ja odwiedzic z mezem to wtedy umarla.Moj M zlapal ja za reke i mowil do niej a ona drgnela kilka razy i zaczelo serce migotac i umarla.Tak jakby czekala na jego wizyte zeby odejsc,bo on nie chodzil do niej do szpitala , nie mogl sie przemoc zeby ja ogladac,byla strasznie pokiereszowana.Dokladnie tydzien przed jej smiercia ja urodzilam Jakuba.Dzisiaj Ewelina miala by prawie 20 lat.Facet dostal wyrok w zawieszeniu,bo okazal skruche ze rozmawial przez telefon.Jeszcze bezczelny przyszedl po 2 miesiacach do moich tesciow,ze powinni zapalcic mu za szkody,jak ich corka wleciala na maske.Szok po prostu i szczyt bezczelnosci:-(Na poczatku mowil,ze ona wybiegla mu na ulice ale znalazl sie swiadek i zeznal ze facet rozmawial przez telefon.W sadzie powiedzial,ze wystraszyl sie ,byl w szoku i dlatego zeznal na poczatku nieprawde,ale okazal skruche i dostal zawieszenie.
 
reklama
U nas też z mały działo się wczoraj coś niedobrego. Cale popołudnie płakał i zachowywał się tak jakby chciał spać a coś kazało mu płakać. Kolka to to raczej nie jest bo nie płacze kazdego dnia i często się uspokaja. Kupkę też robił więc wychodzi na to że zmiany pogodowe tak na niego wpływają.


Moze wlasnie pogoda tak wplywa? A moze jednak kolki albo wzdecia ;-)

kamylka straszna historia :-( ale bezczelnosc tego faceta az poraża.... totalna znieczulica :szok: skad sie biora tacy ludzie :nerd:
 
kamylka - przykro mi :(
a jeśli chodzi o winowajce to w trakcie czytania myślałam, że przyszedł do teściów przeprosić! a tu taki zonk! Ja bym faceta pobiła! :crazy:
 
Kamylka jak można dostać zawieszenie za spowodowanie śmierci z wyraźnej winy kierowcy????????!!!!!!!!!!!!!! A ludzie potrafią być bezczelni... aż się wierzyć nie chce, że ktoś taki po ziemi chodzi :wściekła/y:
 
No i decyzja zapadla... W weekend wybieramy sie do domku na wsi :tak: Dwa dni na zielonej trawce... :-D Maly nalapie swierzego powietrza, a ma byc bardzo ladna pogoda :tak:Tylko minus taki ze tam wieczorami jest zimno... Minus dwa stopnie w nocy dzis bylo, wiec musze sie zaopatrzyc w cieple rzeczy dla Macka zeby nie wrocil z jakims katarkiem :tak:
 
kamylka chyba bym tego faceta tam pobila, jakbym takie cos uslyszala! szczyt bezczelnosci :( Biedna dziewczynka :( [*]

Karolcia Maks dopiero za dwa dni bedzie kończyl 3 miesiące :D
 
Kamylka jak można dostać zawieszenie za spowodowanie śmierci z wyraźnej winy kierowcy????????!!!!!!!!!!!!!! A ludzie potrafią być bezczelni... aż się wierzyć nie chce, że ktoś taki po ziemi chodzi :wściekła/y:
Chyba dlatego,ze Ewelina nie przechodzila na pasach dla pieszych.Przyjechala autobusem sama ze szkoly i musiala tylko przejsc na druga strone ulicy,zeby znalezc sie przy bramie.Wyszla zza autobusu i przeszla,byla juz praktycznie na drugiej stronie,tylko ze kierowca jechal dosc szybko i az podbilo ja do gory.Gdyby jechal wolniej to by ja zachaczyl tylko i pewnie by zyla.Tescie mieszkaja w domku za miastem i problem w tym,ze tam nie ma przejsc dla pieszych co jest glupota,bo w kazdym domku praktycznie mieszkaja dzieci w wieku szkolnym.Takze dzieciaki podnosza reke i przechodza.Jego samochod byl widocznie na tyle daleko,ze mala zdecydowala sie przejsc,nie umiala ocenic przeciez jako dziecko jak szybko samochod sie zblizy do nie a ze jechal szybko to ja puknal.
 
reklama
-j- dzieki za kciuki

Kamylka to straszne

a ja dzisiaj chciałam iść na spacer Niko się obudził uszykowałam go i poszłam się ubrać , a małego położyłam na moim łóżku . Ubrałam się wchodzę do sypialni a on się nie rusza aż się wystraszyłam i szybko sprawdzałam czy oddycha aż mi się na plecach mokro zrobiło a on tak po prostu sobie ślicznie zasną ,że aż hej teraz śpi na tarasie we wózeczku i nawet nie piśnie
 
Do góry