reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

>>>>>Pogadajmy sobie -o wszytkim i o niczym<<<<<

reklama
:-( :-:)-( Okropne co piszecie... Jakie życie jest okropne...
Faktycznie okropne!

A ja opowiem Wam historię pewnej miłości :-)
Moja córeczka to mała księżniczka - (jak dla każdego rodzica ich pociecha). Otóż moja mała potrafi cały dzień przesiedzieć w łóżeczku i bawić się swoją kochaną zabawką - żabką :) Żabka gra po naciśnięciu brzuszka (ale Mila jeszcze tego nie umie zrobić), ma szeleszczącą podstawkę co mojej małej bardzo się podoba, lusterko na spodzie i dwa kółeczka w rączce żabki które grzechoczą i za które Mila uwielbia chwytać. Od kiedy Mila zakochała się w żabce ja mam znacznie więcej czasu dla siebie :) mogę spokojnie ugotować obiad czy posprzątać :-)
A wczoraj śmiałam się z mężem, że może dziewczyna wzięła sobie do serca, że jest księżniczką i będzie całować tą żabkę w nadziei, że zmieni się w księcia ;-):-D
Wczorajszy i dzisiejszy dzień jest mega spokojny jak na nią. Cały czas śpi, bawi się żabką i nic nie płacze :laugh2: Jakoś tak dziwnie, bo przyzwyczaiłam się, że w ciągu dnia jest bardzo absorbująca.
 
A moj Maks dzis ma chyba gorszy dzien. NOn stop placz, stękanie, kwękanie :( Chyba to kolka. Ale dziwne, ze caly dzien się meczy. Dobrze, ze maz przyszedl i jest z nim teraz na spacerze, bo już nie dało się wytrzymać. Maly cały dzien plakal. W pewnym momencie tak sie zaniosl z placzu, ze az sie przestraszylam. Nie mogl oddechu zlapać, potrząsałam nim a on nic! Dopiero dmuchnelam mocno i ruszylo. MAsakra. Zestresowalam sie porzadnie :(
 
Faktycznie okropne!

A ja opowiem Wam historię pewnej miłości :-)
Moja córeczka to mała księżniczka - (jak dla każdego rodzica ich pociecha). Otóż moja mała potrafi cały dzień przesiedzieć w łóżeczku i bawić się swoją kochaną zabawką - żabką :) Żabka gra po naciśnięciu brzuszka (ale Mila jeszcze tego nie umie zrobić), ma szeleszczącą podstawkę co mojej małej bardzo się podoba, lusterko na spodzie i dwa kółeczka w rączce żabki które grzechoczą i za które Mila uwielbia chwytać. Od kiedy Mila zakochała się w żabce ja mam znacznie więcej czasu dla siebie :) mogę spokojnie ugotować obiad czy posprzątać :-)
A wczoraj śmiałam się z mężem, że może dziewczyna wzięła sobie do serca, że jest księżniczką i będzie całować tą żabkę w nadziei, że zmieni się w księcia ;-):-D
Wczorajszy i dzisiejszy dzień jest mega spokojny jak na nią. Cały czas śpi, bawi się żabką i nic nie płacze :laugh2: Jakoś tak dziwnie, bo przyzwyczaiłam się, że w ciągu dnia jest bardzo absorbująca.
ardzesh-piękna historia:-D:-D:-D
 
A moj Maks dzis ma chyba gorszy dzien. NOn stop placz, stękanie, kwękanie :( Chyba to kolka. Ale dziwne, ze caly dzien się meczy. Dobrze, ze maz przyszedl i jest z nim teraz na spacerze, bo już nie dało się wytrzymać. Maly cały dzien plakal. W pewnym momencie tak sie zaniosl z placzu, ze az sie przestraszylam. Nie mogl oddechu zlapać, potrząsałam nim a on nic! Dopiero dmuchnelam mocno i ruszylo. MAsakra. Zestresowalam sie porzadnie :(

Gabrys tez caly dzien marudny wsystko nie tak :no:ale moze to skutki wczorajszego szczepienia
 
Maciek tez byl marudny ostatnieo. Moze to przez zla pogode? Tylko ze u nas dodatkowo jakies zaparcie czy cos :tak: Przedwczoraj tez mi caly dzien przeplakal i prezyl sie :nerd: Czopek glicerynowy zalatwil sprawe ;-) Kupka poszla w koncu i maly spokojny

Tez znalazlam na niego sposob... Klade go w wozku i wieszam nad niz trzy grzechoczace misie :-D Maly uwielbia je obserwowac i wyraznie zaczyna sie nimi bawic... tak wiec jak jestem zmeczona to to klade i sie bawi ;-) z 20-30 min potrafi sam posiedziec.... Potem mu sie troszke nudzi i nawoluje zeby sie nim ktos zainteresowal
 
słuchajcie u nas w mieście żałoba :-:)-:)-( Dziewięcioletnia dziewczynka zginęła pod kołami ciężarówki. Nowe fakty
Najpierw ok. 6.30 jeden wypadek a potem o 14.30 drugi....:-(Wczoraj tak cholernie bałam się, bo to na trasie , którą akurat Łukasz jeździ do pracy.... Godziny się zgadzały gdy jeździły karetki i straże. Masakra, to co wczoraj przeżyłam .....:-(
Jeszcze gorsze załamanie przeżyłam , gdy dowiedziałam się , że to Angelika zginęła.... Uczyłam ją... Taka mądra i sliczna dziewczynka... Brak mi słów...:-(Wyłam wczoraj całą noc....
[*]
[*]
[*]


... jak kruche jest życie...

takie rzeczy w ogóle nie powinny mieć miejsca ... kurcze przecież to małe dziecko :-(
 
A moj Maks dzis ma chyba gorszy dzien. NOn stop placz, stękanie, kwękanie :( Chyba to kolka. Ale dziwne, ze caly dzien się meczy. Dobrze, ze maz przyszedl i jest z nim teraz na spacerze, bo już nie dało się wytrzymać. Maly cały dzien plakal. W pewnym momencie tak sie zaniosl z placzu, ze az sie przestraszylam. Nie mogl oddechu zlapać, potrząsałam nim a on nic! Dopiero dmuchnelam mocno i ruszylo. MAsakra. Zestresowalam sie porzadnie :(

U nas też z mały działo się wczoraj coś niedobrego. Cale popołudnie płakał i zachowywał się tak jakby chciał spać a coś kazało mu płakać. Kolka to to raczej nie jest bo nie płacze kazdego dnia i często się uspokaja. Kupkę też robił więc wychodzi na to że zmiany pogodowe tak na niego wpływają.
 
reklama
Do góry