reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy majowe 2009

barmanka - no ale przeciez najwazniejsze ze synek jest zdrowy serduszko bije mocno... a ty kochana tak sie nie zamartwiaj...co za swinia z tego gina... jakis wariat...psychol brak slow co on sobie mysli... takie dokumenty do podpisania aby uniknac jakich kolwiek problemow... oj ci lekarze... ale na szczesie mozesz juz byc spokojniejsza o malenstow... sciskam goraco....
 
reklama
slonko- ja taki sam kupuje,, wlasnie dzis odbieram jedynie z ta drobna roznica ze kolor mam brazowy z niebiesko zilone kola.. no i przednie kolka sa wieksze..:-)
 
witajcie majóweczki, ja dziś tylko na chwilke. Właśnie sie dowiedziałam, że ciąża mojej kuzynki obumarła. Nie będe za szybko ciocią. Dziewczyna się dzielnie trzyma, jest wspierana ze strony przyszłego męża i rodziny, ale i tak się z nią dziś spotkam. Więc pogadamy wieczorem. nie doczytałam Waszych postów od rana, bo 7 stron to dużo! Przepraszam i obiecuje, że nadrobie.
 
a ja kończę sprzątać..a później nie wiem czy nie wyjdę na ogródek bo szkoda normalnie siedzieć w domku jak taka ładna pogoda:-)
po południu musze iść do pracy zanieść w końcu L4 bo jutro mija 7 dzień...ja sobie na śmierć zapomniałam:baffled:..ale tak czy tak miałam się wybrać żeby poplotkować ...muszę być na bieżąco co się dzieje w firmie:-)
 
Cześć Dziewczynki!!!

No pięknie.. Was nadrobić to nie lada wyczyn - a dopiero zaczynam :p
Także póki co - melduję się, i postaram się szybciutko przejrzeć dzisiejszy poranek :)))
 
witajcie kochane. ja z córcią Roksanką od wczoraj już z w domku:-)
poród byl wyczerpujący regularne bóle tak jak opisywałam zaczęły mi się w czwartek ok.22... przed trzecią w nocy byłam juz w szpitalu, pół godziny pózniej przyszedł lekarz,bo miałam robione ktg,po ktg sprawdzil i mialam juz rozwarcie na 6 cm, pozniej meczylam sie, bole sie nasilaly ale caly czas chodzilam... o 8:23 urodziłam siłami natury piękną córeczkę, 2630 g, 51 cm. nawet mnie nie nacinali:-):-) od razu gdy urodizłam dali mi ją na siebie, to było cudowne uczucie,popłakałam się ze szczęścia..ahh..i te pierwsze spojrzenie... zabrali ja napomiary a ja pytam: moge już wstać..a pni: jeszcze łożysko,a ja..: aha :-p no to urodziłam łożysko i od razu wstałam..hihi.. a lekarze zdziwienie..aha:-p hihi.. i tak czuję się dobrze, malutka też i chodzę,robię wszystko:-)
i oto mój cudek
 

Załączniki

  • 090428_111554.jpg
    090428_111554.jpg
    16,8 KB · Wyświetleń: 68
  • 090425_191431.jpg
    090425_191431.jpg
    16,5 KB · Wyświetleń: 66
witajcie ! melduje sie 2w1 ,nocka w miare OK ,na te drobne bóle już niezwracam uwagi a moje dziecie sie zawzięło i nie chce wyleżć.
Wczoraj szalała jak opentana po całym brzuchu aż mnie skóra piekła i chyba mi sie dodatkowe rozstępy zrobiły:zawstydzona/y:.
Mam ochote dosłownie schować sie przed ludżmi i nie dziwie sie że hipopotamy większośc czasu spędzają w bajorku, czuje sie tak samo:-(.
Co dzień telefony - a ty już urodziłaś ? a czemu jeszcze nie rodzisz ? a myślałam ze urodziłaś ? Wyrzuce telefon dosłownie albo nagram na sekretarce: NIE jeszcze nie urodziłam więc nie dzwoń niepotrzebnie!!!!!!!!!!!!!!:wściekła/y:
 
witajcie kochane. ja z córcią Roksanką od wczoraj już z w domku:-)
poród byl wyczerpujący regularne bóle tak jak opisywałam zaczęły mi się w czwartek ok.22... przed trzecią w nocy byłam juz w szpitalu, pół godziny pózniej przyszedł lekarz,bo miałam robione ktg,po ktg sprawdzil i mialam juz rozwarcie na 6 cm, pozniej meczylam sie, bole sie nasilaly ale caly czas chodzilam... o 8:23 urodziłam siłami natury piękną córeczkę, 2630 g, 51 cm. nawet mnie nie nacinali:-):-) od razu gdy urodizłam dali mi ją na siebie, to było cudowne uczucie,popłakałam się ze szczęścia..ahh..i te pierwsze spojrzenie... zabrali ja napomiary a ja pytam: moge już wstać..a pni: jeszcze łożysko,a ja..: aha :-p no to urodziłam łożysko i od razu wstałam..hihi.. a lekarze zdziwienie..aha:-p hihi.. i tak czuję się dobrze, malutka też i chodzę,robię wszystko:-)
i oto mój cudek
Gratulecje szczere !!!! Piękna kruszynka !!!!Tylko sie zakochać w tych oczentach
 
Witajcie dziewczynki,
Ja jak zwykle zjawiam się dopiero koło południa, a i tak nieszczególnie wyspana [ach te nocne wędrówki do toalety]. :-)
Poczytałam sobie co tam od rana naskrobałyście i aż mi się włos na głowie jeży jak czytam przygodę barmanki79! Totalna masakra, ja chybabym zemdlała od razu, co za lekarz! Jeśli powinnyśmy go w ogóle tak nazywać....
princesstopic śliczniutką masz tą dziewczynkę, gratulacje serdeczne :-)

Ja dziś jadę na wizytę do mojego lekarza, może się dowiem czegoś nowego. Najlepiej jakby mnie od razu na porodówkę wysłał :-)
 
reklama
princesstopic
kochana malutka cudowna:-)
a Ty jesteś normalnie niesamowita..tak fajnie opisujesz poród..dzielna z Ciebie kobieta:-)
 
Do góry