reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Mamy siedzące w domach z dziecmi

no madziula wołowinka była palce lizać:tak::tak:
ziemniaczki po nelsońsku:
10-15 ziemniaków ugotowanych
3 najzwyklejsze kiełbasy
4 jajka ugotowane na twardo
2 cebulki
30 dkg sera żóltego
6 korniszonów
pieczarki 30 dkg
do naczynia żaroodpornego wysmarowanego tłuszczem i posypanego bułką tartą wkładamy kolejno warstwami ziemniaki pokrojone w krążki mocno doprawiamy kiełbasę w plasterki plasterki jajka cebuli pieczarek ogórka trochę startego sera i tak układamy aż do skończenia składników trzeba pamiętać tylko by ziemniaki były ostatnią warstwą jak małe naczynie w obwodzie to warstw jest dużo piec w piekarniku około 40 minut w temp 180-200stopni z keczupem albo sosem pomidorowym jest pycha a ser rozpływa się w ustach:tak::tak:
z opisu widac,że musi być smaczne :-)

ja po zelixie już się na nic nie nabiorę:no::no::no::no:

moja Misia może cały dzień pić tylko wodę i jak była mała też najlepiej szła jej woda, chyba też dba o linię:szok::szok::szok:

o to pewnie pękasz z dumy:tak::tak::tak:

wydawało mi się że zaznaczyłam więcej do cytowania:baffled::baffled::baffled:

dowikla sto lat dla Dominika;-);-);-) moja Dominisia też dzisiaj powinna obchodzić imieniny ale jakoś zapomniała:-pmoże i lepiej bo brak środków na prezent:-:)-:)-(

a ja już nie wyrabiam z tym katarem, wcale nie oddycham nosem:no:jakby ktoś mi zatkał usta to po mnie:szok::szok::szok::szok:

coś chciałam jeszcze napisać ale strasznie mnie boli głowa i wybaczcie ale nie myślę:-D:-D:-D:-D
Wszystkiego najlepszego.
Na katar kup Disophrol retard w aptece bez recepty.
Koszt ok 17-18 zł za 8 szt.
Nie można brać więcej niż 1 opakowanie.
Na ogół katar już dośc mocno przechodzi po 2 tabletkach a po 1 jest już lekka poprawa.:tak:

chyba pora się kłaść bo głupoty piszę:-p:-p:-p:-pdzisiaj w pracy koleżanka mnie zapytała o m a ja nie mogłam sobie przypomnieć czy rano go dzisiaj widziałam przed wyjściem czy nie:confused: oj nie jest ze mną dobrze:baffled::baffled::baffled:
:-D:-D:-D:-D





:sorry2:
A ja bylam na zakupach kupilismy nowe meble drewniane na taras bo tamte plastikowe juz sie nie nadawaly:-) Emily marudzi caly dzien wszystko jej sie nie podoba nawet wykapac mi sie nie dala tylko caly czas plakala w wannie dziasla ma mocno spuchniete i czuc cos mocno twrdego czyzby to zeby?? hihih jej juz ida te zeby od stycznia w styczniu dostala dwa na dole i do tej pory nic:sorry2::sorry2: no ale jakos musimy to przezyc:-)
każdy musi przeżyć i Ty też dasz radę zakupków gratuluję.

witam panie .melduje ze jestem mocno %%%%%%%:-D:-D:-D:-D:-D
ale w koncu było co oblewac,.nie poszłam spac bo kreci mi strasznie w głowie:-):-):-):-):-):cool2::cool2::cool2::cool2::cool2:
bylo wesolo,milo i %%%%%%%%%%
jak obiecalam tak zrobilam i jeszcze mojego wymecztlam:-):-):-):-):-):-)
:-D:-D:-D:-D
nadrobilam tu,jeszcze ocs kumam.
fakt,ze niektore momenty pamietam jak przez mgle ale bylo fajnie,weoslo-normalnie chwilami az plakalam ze smiechu i ogoleni bylo milo;))))
byli moi rodzice i sasiedzi;)))
i sie upilam jak nic:-D:-D:-D:-D:-D:-D


widac ze nalog to nalog:-D:-D:-D:-D:cool2::cool2::cool2::cool2:


co do niepsodzianekrano Weroike posadzilam na nocnik,i poszlam do lazienki.ona sciagela spiochy i przyszla pod lazienke.wychodze i widze ze ma niewyrazna mina-wiec ja lapei ichce sadzac na ncnik.podnosze do gory a tam kupa na terakocie:szok::szok::szok::szok::szok::szok::-D:-D:-D:-D
ale jesczez ja posadzilam i cos tam zrobila.dobrze ze nie na dywanie:-):-):-):-):-)
moj P podszedl spac aja trzewziwje:-):-):-)
widać po tym jak piszesz ,że trochę trzeźwiejesz:-D:-D:-D

ja sie juz żegnam,
przesiedziałam trochę na allegro i pooglądałam przyjaciół ;-);-);-);-):-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-D:-Ddobranoc

Witam w czwartek chyba :baffled:

Ja pokręcona chodzę od tygodnia. Od poniedziałku nie mam czasu żeby się pouczyć :no::no: dzisiaj dopiero siądę i coś poczytam. Jakoś czarno to widzę :no::no:

Radek pojechał na egzaminy do wojska. Oby coś ruszyło bo my bez grosza przy duszy :wściekła/y::wściekła/y:
trzymam kciuki

NO NORMALNIE JESTEM DZISIAJ PIERWSZA(NIE LICZĄC AS MARKA NOCNEGO Z MAREK:-D:-D)
:-D:-D:-D:-D:-D

dzien doberek::)

dzis damianek wstal o 6.30.ale w nocy z 2-4razy wstawalam do nich:(((
wczoraj zlozylam domek dla dzieciakow,ale mialy radoche hihi
,wogole damian zaczał sie popisywac aby tylko kazdy na niego patrzył:D
moj dzis w pracy ja znowu mam latania,i do pupu i do rodzinnego po recepty i aby dala papiery na komisje lekarska dla Kuby.
kurcze prze przypadek wyrzucilam decyzje o zaliczke i rodzinne i musze leciec tam aby mi jakies zaswiadczenie wypisali,masakra(le to jutro pojde).jeszcze musze jechac do castoramy-malinka kolo Ciebie:) wiec sie kuruj!!!wogole jak sie czujesz??caly czas cos.
z moim ojcem znowu sie pokłóciłam:wściekła/y::wściekła/y:, byłam juz z nim na sciezce wojennej,ale pogodziłam sie ze wzgledu na smierc mamci,bo wkoncu zostal sam,ale jednak mu odbija i dalej sie czepia,wiec niech spada:dry:
aleś namieszała

Anabuba super,ze impreza sie udała,no i szybko doszłas do siebie,ja pewnie niemogłabym sie podniesc z wyrka hihi,dobrze,ze P ci pomagał.bo u mnie jest tak,ze po imprezie,nawet jak mocno kreci mi sie w głowie to i tak ja musze wstawac do maluchow:((((

u mnie pogoda sie poprawia:) wczoraj juz cieplutko było:)dzis juz słoneczko swieci ładnie:D
u mnie ja też dziećmi się zajmuję.No nieraz Klaudia bratem też się zajmie,jak mama nie jest w stanie.
Teściowej na piętro dzieci nie wpuszczają jak są sami.:szok::szok::-D:-D:-D:-D

moj nie mial wyjscie:-)ja nie bylam w stanie za bardzo:-)
a w nocy to i tak bym wstala bo juz matki tak maja,na szczescie mala spala grzecznie cala noc,o 6 zjdla kasze i dalej spi:-)


jak to mowi piosenka"13tego wszytsko zdarzyc sie moze,13tego swiat w rozowym kolorze....":-):-):-):-):-):cool2:

no i w koncu legalnie mieszkam na swoim:-)
brawo :-D:-D

anabuba to gratuluje mieszkanka:)

wiktoria no moj to do kuby pare razy wstawał( np jak spalilam sobie tylek na solarium i cala noc spalam z tylkiem przyklejonym do sciany :-D:-D i nawet oklady mi moj robił :-D:-D:-D ) i jeszcze było,ze pare razy wstał.
Do Damiana wstawał jak był kuba w szpitalu a ja musialam z nim tam spac:-D:-D jeszcze musiał damiana przewijac z kupek bo miał rozwolnienie.a niestety odkod moja mama sie bardziej rozchorowała to nikt nam nie pomaga:( tak zawsze ona brała maluchy na troche.
:-D:-D:-D:-D:-D
jednak mama to często pomoc nie doceniona.
 
reklama
jestem gotowa:-) włoski umyte wysuszone wyprostowane, pomalowana, ubrana, teraz czekam do 10.50:-D
 
wiktoria a mnie pamiętasz??????????byłam modelką o wymiarach 60-90-60 miałam grzeczne dzieci które przesypiają całe noce i urządzałam swój nowy dom z ogródkiem przeliczając ile to milionów na koncie mi jeszcze zostało????:-D:-D:-D:rofl2::rofl2::rofl2:
ależ marzenia

dziewczyny ale Wam sie marzy:D
mi to wystarczyloby aby kuba byl zdrowy,zero dlugow no i mieszkanko z ogrodkiem(ewentualnie mieszkanko w nowszym bloku) i wsio:) a reszta juz sama by sie ulozyla:D
nawet wtedy pewnie przytyloby mi sie:D
przepraszam ,że Cię pytam,ale co jest Kubusiowi?:confused:

Anabuba a jak ty się dziś czujesz?kaca czasem nie masz????? :-D:-D:-D:-D:-D
ponawiam pytanie :-D:-D:-D

pomóżcie dziewczyny,wiadomość jest na T ;-);-);-);-);-);-);-):-)
sprawdzę w wolnej chwili

madziula skoro mój piotr na nasze pierwsze spotkanie upiekł sernik bez sera i to facet to co to dla ciebie kobiety zrobić zapiekankę ziemniaczaną bez ziemniaków:-D:-D
Moja pierwsza zupa to szczawiowa bez szczawiu.:-D:-D:-D:-D
A co najfajniejsze -wszystkim smakowała..:-D:-D:-D:-D

dowikla hej.nie martw sie jak tylko ja wychodze czy do kibla czy do kuchni to moi tez odrazu leca do kompa.damian tez zrypal myszke bo pinda sie zawiesza :/
i znalazl w telewizorze wtyczke gdzie mozna odlaczyc telewizor.juz tyle razy co mu tlumaczylam i klapsa dostal i nic.dalej broi.
u mnie było to samo :tak::-)

dowikla witaj w klubie nie wyspanych i złych:tak::tak::tak:
poczytaj forum rzuć mięchem porozstawiaj wszystkich po kontach i od razu będzie ci lepiej:-D:-D
prawda

oj EWON to widze ze tez masz wesolo:no:Mnie juz szlag trafia jak widze co te moje malpy stale wyczyniaja:no:Jak nie laptop to tv jak nie tv to video o dvd-no stale cos.Bym musiala Je przywiazac do kaloryfera i tak Je tam trzymac
Teraz sie kloca ktora jest aja a ktora bebe:no::wściekła/y:

Pogoda miala byc calkiem znosna ale chyba juz sie zrypala
u mnie wszyscy twierdzą,że jakby Kubę do kaloryfera przywiązać to by z kaloryferem na sobie między piętrami biegał.
Szkoda więc kaloryfera :-D:-D:-D

Powinnam dac radę:-D:-D:-D:-D:-DJa się pochwalę ,że przespałam calutką noc nikt mnie nie budził w domu panowała cisza idealna jak zasnęłam po jedenastej to dopiero o 6.30 telefon zaczął mnie budzić ,ale ja go zawsze olewam ,klaudia robi kawę m mnie dobudza rano milutko i wstajemy na kawkę:-D:-D:-Dw związku z tym nie musze rzucać mięchem ,a nie mam kogo rozstawiac po kątach ,bo sama jestem:-D
szczęściara

u mnie jedno pranie wyschło znaczy się trzeba je wyprasować jedno się kończy prać znaczy się trzeba je wywiesić w domu sajgon na obiad nie mam pomysłu i co gorsze za dużo składników też no i chęci na nic nie mam więc trzeba usiąść wypić 2 kawusie i pomyśleć jak to iini mają dobrze a potem jak inni mają źle znaleźć się po środku tego pomyśleć nie mam najlepiej ale najgorzej też nie mam i zabrać się za robote:-D
ależ głebokie myślenie Ci się załączyło :szok::szok::szok:
Ale cała prawda niestety.:-:)-(

ja mam dzisiaj pomidorową z ryżem i na drugie danie kopytka z boczkiem i cebulką a do tego jajko sadzone i kefir:tak::tak:
Ty się chyba nudzisz w domu,że tyle na raz jedzenia robisz :-D:-D

dowikla no niestety nie umia sie grzecznie bawic,rozlozylam im domek i juz jest awantura bo damian wylazil oknem zamiast drzwiami i okno rozdarl i juz krzyk pisk.pamietam jak babcia opowiadala,ze mojego ojca i jego braci musiala przywiazywac do lawy aby pojsc do sklepu-to cwaniaki umieli sie rozwiazac i poniszczyc.to chyba nawet przywiazywanie do kaloryfera nic nie da :/ wlasnie kuba podniosl lozko-kurde dobrze ze nie uposcil damianowi na glowe.matko ja to minuty nie moge posiedziec.
Jak są dzieci to i jest i pilnowanie.
Mój wczoraj z pod sufitu w garderobie skakał:szok::szok::szok:
dobrze ,że zauważyłam bo skakał na drzwi szklane :szok::szok::szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:.Na szczęście nie pękły:baffled:

A wlasnie jak wy robicie kopytka? bo mi czasem wychodza za miękkie:baffled: a nie wiem czemu:baffled:
Za długo gotujesz ,za mało mąki ,albo mąka w złym gatunku.Nieraz też od ziemniaków zależy.
Jak jest za radkie ciasto warto podsypać mąką ziemniaczaną.

oszaleje tapete mi zdarli:szok::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:
raz zrobil Kuba poszlam pranie do lazienki rozwiesic(mial 2lata)a on wzial markra czerwonego wodoodpornego i pomalowal sciane,lawe okno i calego siebie.nie wiedzialam za co sie zabrac.a ostatnio myje naczynia a ten na nowej tapecie namalowal dlugopisem ludzika,nie dalo sie zmyc to troszke zdarlam ale jak sie przyjrzy czlowiek to widac.moj ostatnio zobaczyl i mowi"ty mamy ludka na scianie" i peklam ze smiechu.
Ja mam ślimaka narysowanego na pół ściany w sypialni nad łóżkiem kredkami świecowymi i pociągniętego po wierzchu plasteliną.
Najgorsze,że nie można tego ściągnąć ,bo to Kubusia arcydziełodla tatusia i mamusi.
:szok::-D:-D:-D:-D
 
no to teraz moje ulubione filmy:
plac zbawiciela
samotność w sieci
tato
zakochani
stygmaty
juno
mała moskwa
ps.kocham cię
mów mi tato27 sukienek
pamiętnik nimfomanki
pręgi
pokojówka na manhatanie
córka mojego szefa
jeszcze raz
jak żyć
21
łowcy skór
butelki zwrotne
no to narazie tyle:-D
 
Ty się chyba nudzisz w domu,że tyle na raz jedzenia robisz :-D:-D




Za długo gotujesz ,za mało mąki ,albo mąka w złym gatunku.Nieraz też od ziemniaków zależy.
Jak jest za radkie ciasto warto podsypać mąką ziemniaczaną.


Ja mam ślimaka narysowanego na pół ściany w sypialni nad łóżkiem kredkami świecowymi i pociągniętego po wierzchu plasteliną.
Najgorsze,że nie można tego ściągnąć ,bo to Kubusia arcydziełodla tatusia i mamusi.
:szok::-D:-D:-D:-D
Hahha pomidorowa to szybko przecirez-zero roboty prawie- ja zawsze na kostce robie- nie che mi sie wywaru gotowac:-D wiec ile to roboty ugotowac ryz, ugotowac biulion dodac koncentrat, smietane, doprawic i gotowe:-D



moze zla jakosciowo mąka, bo w sumie pszenna zawsze kupuje najtansza bo zazwyczaj tylko do sosów używam:-p:-p to dodam troche ziemniaczanej zeby sie lepiej trzymały:tak::tak:
 
a co do tego malowania po ścianach to nigdy nie zapomne jak mojej kuzynki córa dziś już 18 letnia marta wtedy mała martusia narysowała n ścianie nad łóżkiem portrety śpiących rodziców a że rodzice to oboje artyści więc środków twórczych jej nie brakowało malunek był ogromny i też nikt nie miał prawa go zmyć bo to był prezent dla śpiących rodziców......najgorsze było to jak po prawie 5 latach chcieli to w końcu zamalować i nic tego nie kryło:rofl2::rofl2::rofl2:
 
no to teraz moje ulubione filmy:
plac zbawiciela
samotność w sieci
tato
zakochani
stygmaty
juno
mała moskwa
ps.kocham cię
mów mi tato27 sukienek
pamiętnik nimfomanki
pręgi
pokojówka na manhatanie
córka mojego szefa
jeszcze raz
jak żyć
21
łowcy skór
butelki zwrotne
no to narazie tyle:-D
p0amiętnik nimfomanki:confused:
butelki zwrotne
łowcy skór nie widziałam
reszte lubie oprócz dwóch:-p:-p w sumie to ja tam ulubionych filmów nie mam:no:
 
Dobra ide w koncu sie szykowac, bo dojdzie do tego ze patryk w koncu sam potem z tej hali sporowej wróci a nauczycielki M beda znow głupio gadac ze go nigdy nie odbieramy:baffled:


Ale to jest taka droga jak na przzystanek na który nie musimy go odprowadzac- a on ma w koncu prawie 13 lat juz- bez przesady:dry::dry::sorry2::sorry2::sorry2:

ale topewnie dlatego, że szkoła integracyjna-tak mi się wydaje:tak:
mo0ja Klaudia już jak miała 7 lat musiała wydorośleć i sama 3 przystanki autobusem jeździć na zajęcia dodatkowe.
Napisałam jej wtedy specjalne upoważnienie do MOKU i tyle.
Sama wychodziła i sama wrcała.
Ja nie miałam jak z nią jeździć ,bo Kubusia całymi dniami rehabilitowałam.
W Moku to rozumieli,a rodzice innych dzieci patrzyli się jak na wyrodną matkę.
Trudno,czasami są sytuacje,których nie da się przeskoczyć:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:

bo czesciej wchodze tu niz na paziernikowki:zawstydzona/y::zawstydzona/y::zawstydzona/y:
:-D:-D:-D:-D

Cześc laski, kurde Wasz wątek jest jak czat.
meduska dobrze że wiesz przynajmniej o co chodzi, kara będzie mniej surowa :tak::p

Jako że ze mnie mama biurwa to co ja tu robie?? aaa... wyśledziłam meduskę... mam dziś wiecie... jak to w ciąży.. seksualny stosunek do pracy :-) pieprze wszystko :-D
zapraszamy na nasz czat

Dziewczyny trzymajcie kciuki za mojego Kubusia.
Dziś o 14 mamy neurologa i czekamy na orzeczenie o tym skierowaniu dla klasy integracyjnej.
Jestem cała w nerwach.
Ten lekarz to nasza ostatnia szansa.:-(
Oby się udało.:-:)-)
 
dobra, to ja sie zbieram do wyjscia, po drodze sobie pojde do szewca fleczki wymienic:tak::tak:

nie wiem cyz wpadne potem bo moze patryk bedzie chcial zagrac, wiec do kiedys tam:sorry2:
 
reklama
a co do tego malowania po ścianach to nigdy nie zapomne jak mojej kuzynki córa dziś już 18 letnia marta wtedy mała martusia narysowała n ścianie nad łóżkiem portrety śpiących rodziców a że rodzice to oboje artyści więc środków twórczych jej nie brakowało malunek był ogromny i też nikt nie miał prawa go zmyć bo to był prezent dla śpiących rodziców......najgorsze było to jak po prawie 5 latach chcieli to w końcu zamalować i nic tego nie kryło:rofl2::rofl2::rofl2:
U mnie kiedyś Klaudia 2 dni po przeprowadzce narysowała portret taty na ścianie w salonie .Problem był taki ,że na ścianie był do połowy a druga częsc na panelach.Darek wpadł w złosć a potem zapytał małej dlaczego i na ścianie i na panelach.
Odpowiedź Klaudii.
Bo jesteś taki duży,że na ścianie się nie zmieściłeś :-D:-D:-D:-D:-D
 
Do góry