reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

Witajcie Dziewczyny
....mysle ze juz moge sie zapisac do grona mam lutowych..i ze mnie przyjmiecie:)
wczesniej was poczytywalam lecz niewiele sie udzielalam... mialam plamienia wiec nie wiedzielam jak bedzie z fasolka ale po dzisiejszym usg mam nadzieje ze bedzie juz tylko dobrze:-)
To moja druga ciaza....mam juz synka:)
pozdrawiam cieplo ...
Ogromniaste gratulacje kochana :-D Mam nadzieję że plamienia zostawią Cię do lutego :-) A na kiedy masz termin ? Życzę Ci spokojnej i bezobjawowej ciąży :tak:

 
Ostatnia edycja:
reklama
Czarodziejka Witamy wśród Śnieżynek :))))

Dziewczynki proszę Was!!! optymizm to podstawa, a nie zadręczanie się jakimiś dziwnymi historiami,,, żadnej z nas to dobrze nie robi :(
Milusiego wieczorku życzę, no dobra życzyMY :D w 3 :D
 
Ja mysle ze u mnie wynika to z faktu iz jest to juz druga ciaza i tym razem jestem madrzejsza o pewna wiedze i doswiadczenie. Dlatego tak sie martwie i boje o moje Dzieciatko. W pierwszej ciazy bylam kompletnie zielona i poprostu nie balam sie bo o wielu rzeczach najnormalniej w swiecie nie mialam pojecia.

A do tego na poczatku kwietnia moja dobra kolezanka miala robione USG genetyczne i okazalo sie ze cos jest tam nie tak jak powinno, i to bardzo. Skierowano ja na amniopunkcje (chyba dobrze napisalam) i okazalo sie ze nie ma kosci nosa i kosci podstawy czaszki, ponadto serce to jakis dziwny wytwor bo nie ma przeplywow krwi i wogole dzieciatko jest zdeformowane :-( dostala skierowanie na usuniecie ciazy bo najprawdopodobniej dzidzius i tak nie dozylby do konca ciazy i mogl wtedy zagrac tez matce. Strasznie to przezyli ale nie mieli wyjscia :-( I odtad jeszcze bardziej obawiam sie zebym ja nie musiala stanac przed podjeciem takiej strasznej decyzji bo nie wiem co bym zrobila :-(

Nie chcę się rozpisywać... ale Luczynka słonko - czy twoje dzieciątko jest zdrowe?? Czy twoja zieloność w pierwszej ciąży mu zaszkodziła jakoś???

Dziewczyny przestańcie się martwić na zapas :no: Jaki jest sens w wyszukiwaniu i wysłuchiwaniu jakichś okropnych historii ? Bardzo współczuję Twojej koleżance Luczynka. Ale takie rzeczy się czasami zdarzają. Tak samo jest w przypadku poronień. Drażliwy i przykry temat, ale nie wnosi nic dobrego... W dodatku później ciężarówki zaczynają bardziej świrować.

No właśnie...
 
Dziewczyny przestancie!!
Mnie L tez specjalnie nie zapisywal na to usg genetyczne, poprostu podczas wizyte zmierzyl te 2 dlugosci i tyle.. byly w normach wiec ok, jest bardzo malo zlych przypadkow. Poza tym wieksze prawdopodobienstow jakis powiklan jest gdy kobieta jest juz dosc stara jak na ciaze ja jakos tym badaniem sie akurat nie stresowalam w ogole bardziej wypatrywala tylko czy serduszko bije.. ale nawet nie musial mi wlaczac dziweku bo sama widzialam na usg jak sie porusza w klatce piersiowej..

Pocieszylam sie, ze lepiej sie juz czuje a dzisiaj MASKARA :-( niedobrze mi caly dzien.. bleeee wpycham w siebie na sile ... :baffled:

Ja od dzisiaj biore ELEVIT zamiast Foliku... A na nastepna wizyte znowu mam zrobic badania morfologie + mocz...

A najgorsze jest to,ze po nastepnej wizycie moj L wyjezdza na urlop prawie na miesiac :dry::dry::dry:
 
Właśnie się dowiedziałam, że moja przyjaciółka urodziła Kubusia. Skubaniutki ma 4060g i 61 cm. Kawał chłopa :-D
Właśnie rozmawiałam z dziadkiem Kubusia. Źle zrozumiałam wagę małego... 4610 :szok: To jej pierwsze dziecko, rodziła siłami natury a trwało to zaledwie 3 godziny:szok: Rewelacja ! Wszystkim Nam życzę takiego porodu :tak:
Podobno w 32 tc miał już 3000 g i lekarz zalecił mojej przyjaciółce "dietę". W sensie że miała jeść malutkie porcje, absolutnie żadnych słodyczy i najlepiej warzywka i owoce :-p
 
shingle to faktycznie spory chłopak....:-D:-D:-D
Dobrze że koleżanka dała sobie radę z porodem :tak:
Losek jeśli chodzi o te badania to faktycznie nie ma co wariować...robić je kiedy jest się w grupie ryzyka lub lekarz ma jakieś wątpliwości co do serca dziecka....jednak....
Ja nie byłam w takiej grupie...nie zlecono mi takich badań o których pisałam w czasie ciąży....a wada mojego Filipa nie była praktycznie do wykrycia na normalnym USG, do wykrycia tej wady którą miał mój synek potrzebny jest doppler...nie będę sie rozpisywać co to za wada i dlaczego ale tak jest....
Ja teraz takie badania będę miała....teraz już jestem w grupie wysokiego ryzyka:-(
Mimo wszystko wierzę że dzidzia jest zdrowa.....:tak:

Ale ja sama...i wielu kardiologów uważa że echo serca płodu powinno się wykonywać każdej kobiecie...niestety nasz NFZ nie refunduje tak ważnego badania. Mnie akurat fakt że takich dzieci rodzi się mało...nie przekonuje! Ponieważ wiele mam dzieciaczków z wadami serca to młode kobietki które nie miały za sobą wywiadu obciążającego ryzykiem wystąpienia wady serca u dziecka....
Czasem tak się dzieje...
 
shingle to faktycznie spory chłopak....:-D:-D:-D
Dobrze że koleżanka dała sobie radę z porodem :tak:
Losek jeśli chodzi o te badania to faktycznie nie ma co wariować...robić je kiedy jest się w grupie ryzyka lub lekarz ma jakieś wątpliwości co do serca dziecka....jednak....
Ja nie byłam w takiej grupie...nie zlecono mi takich badań o których pisałam w czasie ciąży....a wada mojego Filipa nie była praktycznie do wykrycia na normalnym USG, do wykrycia tej wady którą miał mój synek potrzebny jest doppler...nie będę sie rozpisywać co to za wada i dlaczego ale tak jest....
Ja teraz takie badania będę miała....teraz już jestem w grupie wysokiego ryzyka:-(
Mimo wszystko wierzę że dzidzia jest zdrowa.....:tak:

Ale ja sama...i wielu kardiologów uważa że echo serca płodu powinno się wykonywać każdej kobiecie...niestety nasz NFZ nie refunduje tak ważnego badania. Mnie akurat fakt że takich dzieci rodzi się mało...nie przekonuje! Ponieważ wiele mam dzieciaczków z wadami serca to młode kobietki które nie miały za sobą wywiadu obciążającego ryzykiem wystąpienia wady serca u dziecka....
Czasem tak się dzieje...

a co masz na mysli pisząc "Ale ja sama...i wielu kardiologów uważa że echo serca płodu powinno się wykonywać każdej kobiecie...niestety nasz NFZ nie refunduje tak ważnego badania." chodzi o zywkly podglad echa serca plodu?
 
reklama
Echo serca płodu to nie jest zwykłe badanie u ginekologa na USG. Do takiego badania służy aparat echokardiograficzny z dopplerem, wykonywane jest przez kardiologa.
Napisałam że wielu kardiologów tak uważa bo mam kontakt z wieloma z powodu choroby mojego synka i za każdym razem kiedy mówiłam że wady serca Filipa nie wykryto w ciąży- mówili mi że na normalnym usg wada Filipa jest praktycznie nie do wykrycia...że powinno się robić echo serca płodu każdej kobiecie w ciąży. Bo niestety coraz więcej dzieci z wadami serca rodzi się zupełnie zdrowym parom u których w rodzinie nie ma obciążenia- tak było w naszym wypadku (Filipa urodziłam w wieku 23 lat więc stara też nie byłam)
Oczywiście faktem jest że wady typu brak komory, dziurki w sercu powinien zobaczyć ginekolog na normalnym usg- ale są wady w których budowa serca wydaje sie być normalna....tak jak u mojego Filipa- miał tętnice wychodzące z serca- jednak były one zamienione...prowadziły krew utlenowaną do płuc a nie utlenowaną do reszty organizmu.....w 3 godzinie po urodzeniu mój synek musiał być pod respiratorem przewieziony do specjalnej kliniki...jego stan był skrajnie ciężki.
A wystarczyło zrobić badanie dopplerem (ono pokazuje jak krew płynie z serca- w kolorze czerwonym i niebieskim).....niestety nie miałam tego badania a bardzo żałuje bo ta wiedza dałaby Filipowi dużo większą szanse...lepszy start....
Na szczęście wszytsko dobrze się skończyło....ale nie zawsze tak jest....

I właśnie dlatego uważam że normą powinno być robienie takiego badania....
Ja już jestem wyczulona na tym punkcie- niestety :-(
 
Do góry