reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Wątek główny

Witam wtorkowo :-):-)

Ehh.. ale miałam ciężką noc i teraz też czuję się strasznie... mdli mnie cholernie :wściekła/y:
Widze, że dużo z Was zapisała się na badanie genetyczne. Kurde ja też mam taką ochotę ale strasznie się boję tych badań bo jak okaże się, że jest coś nie tak z dzidzią to raczej nie dałabym rady dalej normalnie funkcjonować.
Podobnie jak luczynka o wszysttko sie boję i martwię w tej ciąży ;-);-) pierwszą ciąże zdecydowanie spokojniej przechodziłam :-D Dziwne :-)
 
reklama
hej , no własnie , ja na początku jak okrutnie wymiotowałam to frytki to była jedyna rzecz która zostawała w moim brzuszku i jakoś umialam je wcisnąć :)
nie mam nic przeciwko frytkom , zwłaszcza takim z piekarnika , robione z małą ilością tłuszczu . poprostu pieczony ziemniak , nic niezdrowego :)
 
o matko ile razy ja juz frytki zaliczyłam to niezlicze:p nie mówiąc już o mcdonaldach i pizzach :p to nawet częściej niż przed ciążą . chociaz noie mówię że nie jadam warzyw. wczoraj np zjadłam sama całego kalafiorka :D a dziś od rana kanapki z warzywkami i przedewszystkim ogórki kiszone :D mniami :))))))
 
widzę że nie ma Was przeciwniczek takiego żywienia no i dobrze ja też próbuję nie dać się zwariować ale mam powazne prodlemy żołodkowe (i to nie wynikające z tego że jestem w ciąży) i wogóle nie powinna tego jeść no i innych tłustych smażonych rzeczy a te frytki były naprawde tłuste ale miałam wielką ochotę na nie a teraz już czuję jak mi na żołądku leżą :zawstydzona/y:
 
Dziewczyny!!!!!!!!!!!!!!!!!! :-):-):-):-)

Moja dzidzia ma juz 6cm, serduszko bije 162/min, ma raczki, nozki, glowke,oczka, kosc nosowa, usta i chyba ......... peniska.....

Lekarz znowu mi przyspieszyl wiek ciazy tym razem o tydzien wiec to jzu 12tydzien i 3 dni... co chwile wiecej ale u mnie to chyba na razie bedzie sie tak zmienialo przez nieregularne cykle, tazke chyba powinnam sie przeniesc do styczniowek ale postanowilam,ze nie opuszczam WAS!! ;-)

Ogolnie na usg juz wszytko bylo widac, dzidzia sie tak szybko i gwaltownie rusza ,ze bylam w szoku.. ze ja tego nie czuje.. machala nozkami i lapkami slodko :-D:-D:-D

Lekarz zrobil mi tez usg genetyczne (robil mi usg na brzuchu bo dzidzia sie nie chciala na bok przesunac) , zmierzyl tez kosc nosowa ktora byla widoczna i dl karku.. wszystko w normach :tak::tak:

No i najlepsze,ze w pewnym momencie powiedzial,ze juz chyba widac plec... ale pokilku minutach sie wycofal bo chyba nie byl pewien na 100% i nie chcial zrobic gafy w razie czego.. ale ja chyba tez to widzialam kiedy pokazywal dzidzie od gory.. i chyba cos czuje,ze chlopak.. bo skoro juz niby bylo cos widac to wiadomo,ze na chlopaka bo u dziewczynki to raczej jeszcze nic nie ma...

nastepna wizyta 5 sierpnia dopiero wiec pozno...

nie mam juz brac FOLIKU teraz zapisal mi jakies inne witaminy + Luteina caly czas tak samo...

Wizelam L4.. no i chyba tyle... ;-);-);-);-):tak::tak::tak::tak:
Zdjecie wkleje jutro po padam juz dzis.

Dobranoc.

Loosek jak super!!!! GRATULUJE!!!!!!

Hehe, a jeszcze go koledzy z pracy straszą, bo ten miał po wyrwaniu zęba to, a tamten tamto:confused: no masakra:baffled: a ja mu mówię, bo wy faceci to mięczaki jesteście ja miałam zęba wyrwanego i nic mi nie było:tak: a on to Ty masz zęba wyrwanego???:confused: ale się uśmiałam:-p

Wiesz my mamy eskorta 3dzwiowego i nim jeździ Mężuś, bo to auto jest już na wykończeniu i ja nie mam nerwów nim jeździć, a ja mam astrę kombi i super mi się nią jeździ:-) ale mieliśmy plany by na jesień kupić citroena C2 dla mnie, bo mi się podoba, a Mężuś odziedziczyłby astrę:-) ale teraz to już sama nie wiem, bo dostaliśmy domek w spadku, ale on jest cały do wyremontowania i wolałabym w niego kasę wkładać:-)
Hihi, my kupilismy Passata kombi zaraz po slubie (znaczy tydzien po ślubie) i w poniedziałek był nasz a w piątek na teście pojawił się ślad drugiej kreseczki... więc wszyscy się z nas śmieją teraz że tacy jestesmy poukładani - ślub, większe auto, fasol. :)

Hej Dziewczynki

Wstawilam zdjecia ;-)

Nie wiem Dziewczyny czy mam znowu zmieniac suwaczek czy co... Hmm

A moze chcecie zebym przeszla do styczniowek? Bo taka stara wiekiem ciazowym jestem tu :-( ...buuu

Loosek a w nos chcesz?? Źle Ci z nami - siedź!!! Jako najbardziej doświadczona ciężarówka na lutówkach będziesz naszą skarbnicą wiedzy :D
 
Widze, że dużo z Was zapisała się na badanie genetyczne. Kurde ja też mam taką ochotę ale strasznie się boję tych badań bo jak okaże się, że jest coś nie tak z dzidzią to raczej nie dałabym rady dalej normalnie funkcjonować.
Podobnie jak luczynka o wszysttko sie boję i martwię w tej ciąży ;-);-) pierwszą ciąże zdecydowanie spokojniej przechodziłam :-D Dziwne :-)

Ja mysle ze u mnie wynika to z faktu iz jest to juz druga ciaza i tym razem jestem madrzejsza o pewna wiedze i doswiadczenie. Dlatego tak sie martwie i boje o moje Dzieciatko. W pierwszej ciazy bylam kompletnie zielona i poprostu nie balam sie bo o wielu rzeczach najnormalniej w swiecie nie mialam pojecia.

A do tego na poczatku kwietnia moja dobra kolezanka miala robione USG genetyczne i okazalo sie ze cos jest tam nie tak jak powinno, i to bardzo. Skierowano ja na amniopunkcje (chyba dobrze napisalam) i okazalo sie ze nie ma kosci nosa i kosci podstawy czaszki, ponadto serce to jakis dziwny wytwor bo nie ma przeplywow krwi i wogole dzieciatko jest zdeformowane :-( dostala skierowanie na usuniecie ciazy bo najprawdopodobniej dzidzius i tak nie dozylby do konca ciazy i mogl wtedy zagrac tez matce. Strasznie to przezyli ale nie mieli wyjscia :-( I odtad jeszcze bardziej obawiam sie zebym ja nie musiala stanac przed podjeciem takiej strasznej decyzji bo nie wiem co bym zrobila :-(
 
luczynka prawda, masz całkowitą rację ;-) z każdą kolenją ciążą człowiek mądrzeje :tak::tak: i zdaje sobie sprawę jakie zagrożenia przez nieuwagę i niewiedzę faktycznie mogą wystąpić.
Dzięki Kochana chyba właśnie sobie uświadomiłam skąd te moje nerwy w tej ciązy :-) :-)

No i muszę poważnie pogadać z moim T. nad badaniami genetycznymi, do chwili obecnej byliśmy bardziej na nie, po przeczytaniu histori Twojej koleżanki jestem teraz badziej zdecydowana na te badanie. Szczerze współczuję rodzicom którzy muszą podejmować tak ogromnie trudne decyzje! Masakra!! :-( :-(
 
Ostatnia edycja:
Dziewczyny przestańcie się martwić na zapas :no: Jaki jest sens w wyszukiwaniu i wysłuchiwaniu jakichś okropnych historii ? Bardzo współczuję Twojej koleżance Luczynka. Ale takie rzeczy się czasami zdarzają. Tak samo jest w przypadku poronień. Drażliwy i przykry temat, ale nie wnosi nic dobrego... W dodatku później ciężarówki zaczynają bardziej świrować.
 
reklama
czesc dziewczyny


caly dzien dzis ,ysle o tym czy kupowac nowy bilet czy nie..
ale wlsanie sie dodzwonilam do lekarza i spytalam, on mowil ze najlpeiej do 14 tyg, tylko ze w ich slangu to 14 tydz i 6 dzien(czyli koniec 14 tyg), czyli sie mieszcze, bede w polsce 14 tydz 2 dzien.

mam nadzieje ze dzidzia nie bedzie za duza, mpwil ze musi byc mniejsza niz 8, 5 cm zeby wyniki byly obiektywne:)

zobaczymy, uspokoilam sie:) ufff
 
Do góry