reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

Dziewczyny...a zaczęły Wam brzuszki rosnąć?
Ja w sumie nic nie zauważyłam znaczącego, mój mąż twierdzi, że grubnę w oczach... :eek:Waga jest stała 51kg, a jednak muszę rozpinać guziki w spodniach, aby mnie tak nie uciskały...

Ech... ja mam problem z ciuchami już - tylko cały czas wydaje mi się że to dlatego że przerwałam dietę.... chociaż odkąd zaszłam w ciąże to waga się raczej nie zmienia (+/- 0,5 kg w zależności od tygodnia czy mam chociaż trochę apetytu) - także jak już pisałam w innym wątku mój fasolkowy brzyszek kumuluje się z tłuszczykowym - niestety... i chyba bardzej niż brzuch irytuje mnie moja kwadratowośc:-( zupełnie straciłam talię.....

Coś w tym jest Kejt nie wiem co ale jawogóle do wielu rzeczy które wcześniej lubiłąm teraz podchodzę z niechęcią a niektóre rzeczy które mi nie wchodziły nigdy smakuja
Hmm ja byłam ogrmnym mięsożercą do tej pory - więc moja rodzinka sie śmieje że "ten siusiak chyba nie urośnie" jak ja owoce, warzywa i słodkie śmietankowe rzeczy wcinam...

AAA i jeszcze kejt, pomysl ile byś musiała zjeśc tych kanapek z pasztetem ,zeby tam się watróbka zebrała :). W takich sklepowych to wrzucają co isę da niestety. Jak ze wszystkim raz kiedyś zjesz to wszystko ok.
Nie dotyczy to papierosów!!!Fajnie, że się przyznalas bedziemy Cie wspierac w rzucaniu:)
Pysia - ależ oczywiście nie dajmy się zwariować!! :)
Tylko mówię co wyczytałam;-)
 
reklama
Wagą to Ty się tak nie przejmuj strasznie ,bedziesz miała czas potem się odchudzać. Byle dziecko było zdrowe.
Ja zawsze wazyłam jak kurczak, jednak po ślubie przybyło mi 9 kilo i w maju wzielam sie za siebie, przez maj zrzuciłam na stałe 3,5 kilo. Bez wysiłku. Bardoz fajną dietę miałam. i Wiem, ze po ciązy do niej wróbe, bo jest symaptyczna i do tego zdrowa :). Koleaznka dalej na niej jest i już ma 7 kilo mniej. plusem jest ze chudnei sie regulrnie 0,5 kg tygodniowa, takze nie grozi jojo i nie jest droga. Minusem ,że dlugo trwa, ale przynajmniej jest skuteczna. Teraz jem normalnie a nie przytyłam.
 
Wagą to Ty się tak nie przejmuj strasznie ,bedziesz miała czas potem się odchudzać. Byle dziecko było zdrowe.
Ja zawsze wazyłam jak kurczak, jednak po ślubie przybyło mi 9 kilo i w maju wzielam sie za siebie, przez maj zrzuciłam na stałe 3,5 kilo. Bez wysiłku. Bardoz fajną dietę miałam. i Wiem, ze po ciązy do niej wróbe, bo jest symaptyczna i do tego zdrowa :). Koleaznka dalej na niej jest i już ma 7 kilo mniej. plusem jest ze chudnei sie regulrnie 0,5 kg tygodniowa, takze nie grozi jojo i nie jest droga. Minusem ,że dlugo trwa, ale przynajmniej jest skuteczna. Teraz jem normalnie a nie przytyłam.

No ja byłam na diecie od listopada do kwietnia i schudłam 13 kg :)

Teraz odzyskałam z tego 4-5... ale mam wrażenie że wyglądam gorzej niż przed dietą :-:)-(
 
Ech... ja mam problem z ciuchami już - tylko cały czas wydaje mi się że to dlatego że przerwałam dietę.... chociaż odkąd zaszłam w ciąże to waga się raczej nie zmienia (+/- 0,5 kg w zależności od tygodnia czy mam chociaż trochę apetytu) - także jak już pisałam w innym wątku mój fasolkowy brzyszek kumuluje się z tłuszczykowym - niestety... i chyba bardzej niż brzuch irytuje mnie moja kwadratowośc:-( zupełnie straciłam talię...


Ja mam dokładnie to samo. Jestem jak klocek. Okropne to jest. A mój M mówi jestes przeciez w ciazy, a zreszta przestan wcinac lody...A nie narzekasz...:szok::szok::szok:
 
Ja jeszcze w swoje ciuchy sie mieszcze , ale jal dlugo?Pozatym moja coreczka wlasnie wstala i idziemy na dwor do zobaczenia wieczorkiem.
 
reklama
Do góry