reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Wątek główny

Wow najeli masz szczęście znajdując tak tanie mieszkanko . Ja tez mieszkam w małej mieścinie a u mnie 3 pokojowe mieszkania około 60 m były do wynajęcia za 700 zł + opłaty + kaucja :(
 
reklama
Witam Śnieżynki! dopieroudało mi się zajrzeć na bb, cały dzień mam strasznie zalatany w pracy, pełno raportów i innych rzeczy muszę przygotować, do tego jutro dyrektor przyjeżdza i trzeba się na spotkanie przygotować masakra !!! a do tego fatalnie się dzisiaj czuję jeszcze nic nie jadłam :zawstydzona/y:rano mąż mi zrobił śnadanko ale ja tylko wzielam gryzka kanapki i odeszłam od stołu, nic nie mogłam w siebie wcisnąć tylko soczku się napiłam, teraz poszłam na stołówkę na obiad i sytuacja się powtórzyła, zamówiłam jedzonko a jak je dostałam to gryz i na tym koniec strasznie mało jem a dzisiaj tojuz całkiem tragedia
 
Witam Śnieżynki! dopieroudało mi się zajrzeć na bb, cały dzień mam strasznie zalatany w pracy, pełno raportów i innych rzeczy muszę przygotować, do tego jutro dyrektor przyjeżdza i trzeba się na spotkanie przygotować masakra !!! a do tego fatalnie się dzisiaj czuję jeszcze nic nie jadłam :zawstydzona/y:rano mąż mi zrobił śnadanko ale ja tylko wzielam gryzka kanapki i odeszłam od stołu, nic nie mogłam w siebie wcisnąć tylko soczku się napiłam, teraz poszłam na stołówkę na obiad i sytuacja się powtórzyła, zamówiłam jedzonko a jak je dostałam to gryz i na tym koniec strasznie mało jem a dzisiaj tojuz całkiem tragedia
Uważaj na siebie Julisia! Teraz to Ty jesteś najważniejsza, więc wyluzuj trochę w pracy :)
 
Cześć Dziewczynki :) Widzę, że wy już od samego rana na BB :-) Ja dzisiaj spałam jak suseł i zbieram się właśnie do życia :-p Wygoniłam właśnie mojego Kochanego do sklepu po pierogi ruskie, bo nie mam siły na robienie, a tak bym sobie je dzisiaj zjadła:-)

Patrycjaa bardzo Ci współczuje :( Trzymaj się cieplutko...
 
Witam Śnieżynki! dopieroudało mi się zajrzeć na bb, cały dzień mam strasznie zalatany w pracy, pełno raportów i innych rzeczy muszę przygotować, do tego jutro dyrektor przyjeżdza i trzeba się na spotkanie przygotować masakra !!! a do tego fatalnie się dzisiaj czuję jeszcze nic nie jadłam :zawstydzona/y:rano mąż mi zrobił śnadanko ale ja tylko wzielam gryzka kanapki i odeszłam od stołu, nic nie mogłam w siebie wcisnąć tylko soczku się napiłam, teraz poszłam na stołówkę na obiad i sytuacja się powtórzyła, zamówiłam jedzonko a jak je dostałam to gryz i na tym koniec strasznie mało jem a dzisiaj tojuz całkiem tragedia


Kochana pamiętaj, że Dzidziuś najważniejszy ! Wiem, że trudno jeść coś na siłę, bo też często to przerabiam, ale chociaż przegryzaj jakieś dobre owoce ;-)
 
reklama
Cześć Dziewczynki :) Widzę, że wy już od samego rana na BB :-) Ja dzisiaj spałam jak suseł i zbieram się właśnie do życia :-p Wygoniłam właśnie mojego Kochanego do sklepu po pierogi ruskie, bo nie mam siły na robienie, a tak bym sobie je dzisiaj zjadła:-)

Patrycjaa bardzo Ci współczuje :( Trzymaj się cieplutko...

Ale Ci dobrze, no ja niestety w pracy dziś siedze, choć najchętniej to bym pojechała na basen. Poza tym, fajnego masz męża , skoro jesteś w stanie wygonić go do sklepu... bo mój jest taki: "Co dzidzia by sobie zjadła" ... na to ja: "Pomidorka z odrobinką cebulki w śmietance" (dodaje, że w domu jest tylko cebula i śmietana, pomidora brak) ... A on na to: "to co? skoczysz sobie do sklepu czy Ci sie nie chce?" :-D hehe, ale i tak kocham go nad życie!
 
Do góry