Dokładnie innaczej już na to wszystko patrzymy. Ja również zauważyłam, ze zwiększyła się moja wrażliwość . Bardziej dotykają mnie ludzkie nieszczęścia i troski. Szczególnie jeśli dotycza dzieci. Choć nie tylko.hejka, kosmetyczka na pewno pomogła :-)
my w pierwszą ciążę zaszliśmy w drugim cyklu i to tak w sumie mimichodem, bo tylko trochę się nastawialiśmy, że już się o dzidziusia staramy, w końcu to były pierwsze miesiące po ślubie więc było trzeba się sobą nacieszyć.
A teraz zaczniemy się starać po najbliższej @, ciekawe jak nam pójdzie?![]()
Karola, bardzo bym się ucieszyła jakby się okazało, że masz dar przewidywania przyszłości :-)
Kinguś, a Ty na pewno nie oszukujesz nas z tym tygodniem jaki podajesz???ja mam większy brzuch jak się najem
;-)
Praca dobra na wszystko ;-)
A co do zawieszania się, to mnie dziś ścięło jak się dowiedziałam, że koleżanka, o której wiedziam, że jest w ciąży jest dokładnie w tym tygodniu co ja bym była teraz i ma termin tak jak ja miałam czyli tuż przed Bozym NarodzeniemChwilę to trwało, ale gula w gardle puściła, więc chyba powolutku wracam do równowagi
trzymam kciuki, żeby dolegliwości Cię opuściły![]()
To jest przykład jak nasze doświadczenia zmieniają późniejsze postrzeganie różnych rzeczy, wcześniej olaboga za bardzo utyję, lepiej chłopczyk niż dziewczynka, a może to nie pora, a teraz byle dzidziuś był zdrowy i BYŁ
Pisz pisz, choć wiem jak ciężko się zabrać :-);-)
Olu, TObie również miłego weekendziku :-)
Co do starań. Oby udaało sie wam jak najszybcie.:-)

;-)
Chwilę to trwało, ale gula w gardle puściła, więc chyba powolutku wracam do równowagi

