kaska0201
najważniejsza jest Wercia
OLA kochanie a Ty dzisiaj jakoś też zacichłaś
Dzień dobry...
Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.
Ania Ślusarczyk (aniaslu)
. I te wózki mijane na ulicach,dzieci w sklepach tak bardzo chcialam tulić swojego dzidziusia. Myslałam, że będe musiała sie psychicznie leczyć ale wierzyła, że Bóg wie co robi i ufałam mu, modliłam się bardzo i udało się. Zaszłam w ciąże, bałam się bardzo ale czułam że teraz sie uda nie oszczedzałam sie wogóle bo wiedziałam że to i tak nic nie da, co ma byc to będzie nie ma na to mocnych. Do 8 miesiaca ciąza przebiegała wzorowo zadnych plamień, nic, szłam do wc z lękiem, potem cukrzyca i cholestaza, tydzień w szpitalu i mała rodzi się w 36 tygodniu, wszystko oki. Dziewczyny znam ten ból on potem mija uwierzcie mi, pamieta się to zdarzenie ale trzeba wierzyc, wiara czyni cuda.:-)Kazdy miesiąc próby był dla mnie bezlitosny , na tescie jedna krecha ale w końcu pojawiły sie dwie. I wiem że Wam też sie uda , i będziecie miały swoje dzidzi w domu. Mnie też bolał myslałam że mi serce rozerwie ale skończyło się super.
? I odpowiedzi nie znam do dnia dzisiejszego i tak szybko nie poznam
. Dziewczyny znam ten ból jest straszny, boli długo i bardzo.Umierałam z rozpaczy gdyby nie starsza córka to bym zwariowała. Kiedy poszłam na zabieg czekałam na poczekalni z dziewczynami z wielkimi brzuchami jak to wspominam to sama sie dziwię jak ja to przezyłam. Ale powiem Wam że ja bylam w szoku. Jak na usg lekarz mi o tym powiedział to nie płakałam pojechałam do sklepu, spałam normalnie w nocy rano pojechałam spokojnie do szpitala, rozmawiałam po zabiegu z babkami smiałam się , potem znowu pojechałam do sklepu, sprzątałam i nagle poczuła ten straszny rozrywajacy ból i zaczęło sie wycie po katach , bezsenne noce i ciągłe zadawanie pustych pytań bez odpowiedzi.
. Na początku była w jakimś dziwnym stanie, ale powiem wam że jak wychodziłam ze szpitala to usłyszałam płacz dziecka i głos mi powiedzieła ze jeszcze tu wrócę i usłysze swojego dzidziusia płacz i tak było.



Jest jeszcze taki wariant, że to ten termometr jest jakiś trefny a ze mną jest wszystko ok 

agniesia ja nie mam budyniowego sluzu tylko bardziej wyglada jak ciemna czekolada leze juz prawie tydzien ibiore leki i nic nie przechodzi a na dodatek jest taki nie za miły zapach.podobno takie uplawy w ciąży zdarzają się bardzo często, taki budyniowy śluz, więc się nie denerwuj, ale oczywiście najlepiej i dla świętego spokoju to zapytać lekarza![]()
. I te wózki mijane na ulicach,dzieci w sklepach tak bardzo chcialam tulić swojego dzidziusia. Myslałam, że będe musiała sie psychicznie leczyć ale wierzyła, że Bóg wie co robi i ufałam mu, modliłam się bardzo i udało się. Zaszłam w ciąże, bałam się bardzo ale czułam że teraz sie uda nie oszczedzałam sie wogóle bo wiedziałam że to i tak nic nie da, co ma byc to będzie nie ma na to mocnych. Do 8 miesiaca ciąza przebiegała wzorowo zadnych plamień, nic, szłam do wc z lękiem, potem cukrzyca i cholestaza, tydzień w szpitalu i mała rodzi się w 36 tygodniu, wszystko oki. Dziewczyny znam ten ból on potem mija uwierzcie mi, pamieta się to zdarzenie ale trzeba wierzyc, wiara czyni cuda.:-)Kazdy miesiąc próby był dla mnie bezlitosny , na tescie jedna krecha ale w końcu pojawiły sie dwie. I wiem że Wam też sie uda , i będziecie miały swoje dzidzi w domu. Mnie też bolał myslałam że mi serce rozerwie ale skończyło się super.[/QUOTE]Hej Dziewczyny. Dopiero wróciłam. Zaraz będę nadrabiała zaległości od piątku, ale póki co chciałam napisać, że:
Tak jak pisałam nie odstawiłam w piątek duphastonu. Chciałam go brać do niedzieli, a dziś zrobić test i wtedy albo brać dalej albo odstawić i czekać na @. I co się okazało? W sobotę, równo w 30dc (czyli jak co miesiąc od poronienia) zapukała do mnie @, więc:
Jestem żywym dowodem na to, że duphaston nie powstrzymuje @. Jeśli ma przyjść to przyjdzie nawet bez jego odstawienia.
@ normalny, pierwszy dzień lekko bolesny (ale dało się żyć). Szkoda, że akurat na wyjeździe, ale trudno. Najważniejsze dla mnie jest to, że teraz bez oporów mogę go przyjmować, bo wiem, że @ dostanę jeśli nie zafasolkuję.
Miłego dnia.
Lecę nadrabiać zaległości na BB :-)
Trzymaj sie kochana . Dzisiaj idziesz do nowego lekarza?agniesia ja nie mam budyniowego sluzu tylko bardziej wyglada jak ciemna czekolada leze juz prawie tydzien ibiore leki i nic nie przechodzi a na dodatek jest taki nie za miły zapach.
Witajcie dziewczynki moje kochane