reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie i wygraj laktator SmartSense i wyprawkę dla mamy 💖 Kliknij Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców.

    Wygraj grę z serii Słonik Balonik dla maluszka 💖 Wchodź Zadanie jest proste. Działaj i wygrywaj

reklama

Wątek główny

Ciągle się tu gubię tyle piszecie...

Poza tym... czuję się jakaś taka ignorowana... :(

Kejt82 to się nie czuj!!!tzn każda z nas czasem się tak tu czuje, bo po prostu nas dużo!!jak chcesz to powiedz coś do mnie ja zaraz zareaguję :D

kochane...wlasnie dostalam lekkiego brunatnego plamienia :( dzwoniloak do lekarza, kazal wziac 2 no-spy, rano tez i o 9 byc u niego....bo przyjmuje od rana...

boje sie,,,,co to moze byc???? strasznie boje sie o synka....

Kalina82 tylko spokojnie!!!! dziewczyny naprawdę dobrze Ci radzą!!! ja miałam tydzien temu krwawienie, okazało się, że to problemy z łożyskiem, może u Ciebie to coś niewinnego (ja miałam od początku czystą krew, teraz jest plamienie), bardzo się cieszę, że od razu rano masz wizytę a do tej pory LEŻ!!!!!nie siedź, nie panikuj tylko LEŻ!!!!!(ja leżę już od tygodnia i naprawdę pomaga!!), ten ból to myślę, że naprawdę byś poczuła (chodzi mi o to, że inaczej mnie bolało zanim zauważyłam krew-a już była, a inaczej potem znaim trafilam do szpitala - bardzo duży wpływ miały nerwy, kurczę nie wiem jak to napisać). W moim przypadku kobiety często wręcz dostają relanium na uspokojenie, Ty bądź dzielna i silna i naprawdę jak najmniej o tym myśl, połóż się spać i daj nam koniecznie jutro znać!!!
 
reklama
caly weekend mocno sie forsowalam, mielismy pelno roboty, ledwo zylam...az dzisaj prawie z lozka nie wstawalam...bylam taka zmeczona....humor tez mialam podly, jakas godzine temu sie poplakalam...jakos tak z byle powodu....i poszlam do toalety i zobaczylam slady na wkladce...i sie wystraszylam :( zadzwonilam od razu do lekarza....

na pewno dotychczasowy tryb życia miał z tym związek, bardzo ładnie Cię proszę - pożegnaj się z nami i idź ładnie spać!! podałaś swój nr telefonu najeli?? masz którejś z nas??
 
Kejt Kochana ja tutaj tym biednym, zestresowanym przeze mnie dziewczynom codziennie dawałam do zrozumienia, że mnie olewają i nie chcą a po minucie dostawałam wpierdeńko i tak jak napisała Tygrynka TO SIĘ NIE CZUJ! Naprawdę jest nas tutaj MNOGO i teraz dopiero zauważyłam, że naprawdę ciężko jest każdej odpowiedzieć na każdy post...

A ja bym jednak prosiła o 2-3 numery telefonów, obojętnie kogo.Bo nie wiem co z tym wątkiem zamkniętym, czy on już działa, gdzie jest i wgl.
 
podalam najeli nr tel, nie ma nr do zadnej z Was...
dziekuje, ze jestescie, juz jestem spokojniejsza...wierze, ze wszystko bedzie dobrze...musi...
Gucha- dostalam plamienia takiego brazowawego...na szczescie nie jest zbyt obfite...i na polecenie lekarza mam przyjsc do niego rano...obawiam sie tylko, ze sie naczekam, bo nie bylam zapisana...ale moze jakos bez kolejki mnie wpusci....

dobranoc kochane, dam znac jak wroce jutro....mam nadzieje, ze nie bede musiala sie klasc do szpitala...:(
 
Kalinko no daj znać KONIECZNIE!!!!!!!!!! Ale na pewno będzie wszystko w porządku a kazał ci przyjść, bo to wspaniały lekarz i woli osobiście cię uspokoić!:*
 
Kejt Kochana ja tutaj tym biednym, zestresowanym przeze mnie dziewczynom codziennie dawałam do zrozumienia, że mnie olewają i nie chcą a po minucie dostawałam wpierdeńko i tak jak napisała Tygrynka TO SIĘ NIE CZUJ! Naprawdę jest nas tutaj MNOGO i teraz dopiero zauważyłam, że naprawdę ciężko jest każdej odpowiedzieć na każdy post...

nooo!mam nadzieję, że przestałaś się w koncu czuć olewana i czujesz się jedną z nas :)

podalam najeli nr tel, nie ma nr do zadnej z Was...
dziekuje, ze jestescie, juz jestem spokojniejsza...wierze, ze wszystko bedzie dobrze...musi...
Gucha- dostalam plamienia takiego brazowawego...na szczescie nie jest zbyt obfite...i na polecenie lekarza mam przyjsc do niego rano...obawiam sie tylko, ze sie naczekam, bo nie bylam zapisana...ale moze jakos bez kolejki mnie wpusci....

dobranoc kochane, dam znac jak wroce jutro....mam nadzieje, ze nie bede musiala sie klasc do szpitala...:(

na pewno będzie dobrze, trzymamy kciuki!!!!
 
Anisen zobaczysz, że jak już niunia wasza się urodzi, to będziesz miała wy nagrodzony ten stres i nerwy a właściwie ten dzień, pierwszy krzyk, pierwsze dotknięcie ciepłego, malutkiego ciałka to już będzie nagroda za twoją wytrzymałość, jesteś bardzo dzielna, nie jedna NIE potrafiłaby być tak wytrzymała jak ty Kochana! Główka do góry!:*
Słoneczko Ty jesteś też bardzo dzielna, podziwiam Cie :) kazdej z nas maleństwo wynagrodzi niepokoje i strachy
caly weekend mocno sie forsowalam, mielismy pelno roboty, ledwo zylam...az dzisaj prawie z lozka nie wstawalam...bylam taka zmeczona....humor tez mialam podly, jakas godzine temu sie poplakalam...jakos tak z byle powodu....i poszlam do toalety i zobaczylam slady na wkladce...i sie wystraszylam :( zadzwonilam od razu do lekarza....
Kalinko pewnie przedobrzyłas z tym forsowaniem. na szczescie to nie czerwona krew i nie jest tego dużo. Wiec spokojnie, pproszę Cie mocno. A jest tam ktos z Tobą, nie jesteś sama?
podalam najeli nr tel, nie ma nr do zadnej z Was...
dziekuje, ze jestescie, juz jestem spokojniejsza...wierze, ze wszystko bedzie dobrze...musi...
Gucha- dostalam plamienia takiego brazowawego...na szczescie nie jest zbyt obfite...i na polecenie lekarza mam przyjsc do niego rano...obawiam sie tylko, ze sie naczekam, bo nie bylam zapisana...ale moze jakos bez kolejki mnie wpusci....

dobranoc kochane, dam znac jak wroce jutro....mam nadzieje, ze nie bede musiala sie klasc do szpitala...:(
jak pójdziesz do lekarza popros zeby Cie przyjął bez kolejki. powinien to zrobic. a i jak mozesz to nie idź sama, niech ktos pójdzie z tobą. Zawsze to jest wsparcie.
a teraz do łozeczka i spij spokojnie. My będziemy 3mać kciuki za twoje maleństwo
 
Hej Laseczki, ja od 6 nad ranem na nogach i do tego znów 200km za mną, a jutro o 7 znów muszę jechać do dziekanatu itp.czyli kolejne 200km więc chciałam napisac, że myślę o Was :-p i tęskni mi się za ploteczkami :-) jutro mam nadzieję, że wieczorem dam radę chociaż troszkę nadrobić... Buziaki, Trzymajcie się cieplusio !!!!!!!!!!
 
reklama
Wczułam się w rytm Kochana:*
Dzielna czy ja jestem...hm...nie powiem, że nie, bo jak na swój wiek to już duuuużo przeżyłam, wiem jak paskudne może być życie w pewnych momentach. Szczerze mówiąc, to kolejny kryzys między nami, ale już naprawdę nie chciałam Wam tyłka zawracać, i chciałam jakoś sama się z tym wszystkim przespać...powiem tylko tyle...odpoczywamy od siebie, odetchnąc trzeba od ciągłych sprzeczek...za tydzień się zobaczymy i stwierdzimy, jakie były nasze przemyślenia, jemu już jest ciężko ale ja jestem twarda, zacisnęłam zęby...
 
Do góry