reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

terminy i wyniki badań/USG

reklama
Dziewczyny jeśli chodzi o szyjkę to mi lekarz w wynikach wpisał tak: Odległość UW od UZ …39… mm. Odległość UZ od przedniej ściany macicy …31… mm. Powiedzcie na który wymiar mam się patrzeć?
 
To co Iza nie zostaniesz październikówką ?;-)
tego nie mówię, wyszło że nie ma wskazań do sztucznego indukowania porodu, ale rozwarcie się nie zmniejsza a skurcze nie ustąpiły :tak: poza tym ja na zawsze pozostanę listopadówką :-)

no ale co? rozpuścił sie w powietrzu??

z tego co wiem, to GBS czasowo kolonizuje pochwę. Dlatego wynik badania na niego ma ograniczoną ważność do 4 tygodni, niezależnie czy został on stwierdzony czy nie. Najwyraźniej znalazłaś się w okresie kiedy się wyprowadził i bardzo dobrze :-D bo sam paciorkowiec mieszka u prawie wszystkich kobiet, ale trzyma sie raczej przewodu pokarmowego, z jego dolnego zakońćzenia wędruje zresztą do pochwy...
u mnie został, a nawet zdaje się zaprosił rodzinę, bo mam zapis "liczne" :eek:
 
Tez sie zdziwilam tym badaniem, bo nie slyszalam zeby ktos z mojego otoczenia to mial. Ale moj gin nie dal mi wlasciwie prawa wyboru, tylko szybko wytlumaczyl o co chodzi i kazal wskoczyc na fotel (tzn nie zmusil ;-), ale bylo dla niego oczywiste ze mam sie zgodzic). Zreszta i tak bym nie odmowila. Pobranie trwalo sekunde, a oddanie probki do laboratorium kosztowalo 10 zl wiec zaden wydatek.
 
tego nie mówię, wyszło że nie ma wskazań do sztucznego indukowania porodu, ale rozwarcie się nie zmniejsza a skurcze nie ustąpiły :tak: poza tym ja na zawsze pozostanę listopadówką :-)



z tego co wiem, to GBS czasowo kolonizuje pochwę. Dlatego wynik badania na niego ma ograniczoną ważność do 4 tygodni, niezależnie czy został on stwierdzony czy nie. Najwyraźniej znalazłaś się w okresie kiedy się wyprowadził i bardzo dobrze :-D bo sam paciorkowiec mieszka u prawie wszystkich kobiet, ale trzyma sie raczej przewodu pokarmowego, z jego dolnego zakońćzenia wędruje zresztą do pochwy...
u mnie został, a nawet zdaje się zaprosił rodzinę, bo mam zapis "liczne" :eek:
o! dzięki! to wiele wyjjasnia. Bo ja myślałam, ze to jak sienie wyleczy to się nadal ma i już myślałam,z ę to przez to, ze się przed badaniem podmyłam :eek: samą wodą co prawda no ale zawsze. Jakoś tak odruchowo.

Tez sie zdziwilam tym badaniem, bo nie slyszalam zeby ktos z mojego otoczenia to mial. Ale moj gin nie dal mi wlasciwie prawa wyboru, tylko szybko wytlumaczyl o co chodzi i kazal wskoczyc na fotel (tzn nie zmusil ;-), ale bylo dla niego oczywiste ze mam sie zgodzic). Zreszta i tak bym nie odmowila. Pobranie trwalo sekunde, a oddanie probki do laboratorium kosztowalo 10 zl wiec zaden wydatek.
to bardzo tanio. Ja zapłaciłam 40 zł
 
Jeśli chodzi o paciorkowca to ja ostatnio pytam się lekarza czy bedziemy robili a on zdziwiony patrzy sie na mnie i pyta: po co? Ale mnie wkurzył... Jednak powiedział, że jak bardzo chce to możemy zrobić... phi... łaski nie robi...

w tym szpitalu gdzie chce rodzic posiew na paciorkowce kaza obowiazkowo pokazac przy przyjsciu do porodu!!

dziewczyny a ja dzis odebralam wyniki tego paciorkowca i jest on ujemny tzn czy nie mam go tak??​
 
reklama
No i ja po wizycie. I niestety wszystko pięknie pozamykane i szczelne. :eek::sorry: Więc pewno nie urodzę wcześniej, choc sugerował, że wody zawsze mogą odejśc, a wpływ na to może miec jesienna pogoda i nagła zmiana ciśnienia - podobno wtedy szybciej pęcherz pęka i wody odchodzą. Łożysko ok, ilośc wód prawidłowa. Zagadałam go i zapomniałam spytac ile mała waży:-(
Zalecił dużo sexu, spacerów i nie oszczędzac się z wyjątkiem mycia okien i wieszania firan (a ja już wszystkie w tym tygodniu pomyłam :eek: tylko firanki wieszał mąż). Na koniec stwierdził, że i tak to wiele nie da, bo dziecko samo wie kiedy ma wyjśc. Też mi pocieszenie. MAm nadzieję, ze zobaczę go tzn. gina dopiero na porodówce:cool: a nie następnej wizycie po terminie 12/11.
 
Do góry