A ja dziewczyny jestem już po obiedzie

S ma dziś na 12.30 i zrobił obiadek i zjadłam go o 11... idę się kąpać i lecę do siostry -mamy umówiony kurs makijażu -siostra dziś ja jak mi się spodoba:-) S zwinie mnie w drodze z pracy i kolejny dzień minie... a jutro wizyta u gina... cóż chcę tylko usłyszeć że wszystko ok. Sądząc po rozmiarze mojego brzucha -nie ma innej opcji. Ostatnio pisałam że jest płaski -to już nieaktualne -w ciągu tygodnia się zmieniło... wyglądam jakbym połknęła słonika
GosiaLew no to jak jest biurko to jest już wszystko:-) u mnie w domu biurko do kompa jest jak ołtarz -nic nie moze tam stać oprócz kompa i drukarki

takie zarządzenie S -wszędzie moze być syf ale na biurku -no way. Mi jesteś potrzebna...
Vjolka witaj
Karola322 czekam na wieści. Trzymam kciuki zeby wszystko było w jak najlepszym porządku i żeby w końcu minęły te wstrętne upławy
Zdec bydlaki z tych lekarzy... nawet nie potrafię sprubować sobie wyobrazić jaka to tragedia... teraz już wszystko będzie dobrze -musi być, masz malutkie szczęście i na Nim skup całą swoją energię -nie na zmartwieniach. Pati.b ma rację -7/8tc jest najbardziej ok na usg -serduszko będzie i żaden idiota nie będzie straszył że nic nie widzi w 5tc oprócz pęcherzyka
Aa2 dziewczyny mają rację -tylko łzy mogą nam przynieść ulgę...płacz ale nie zapominaj że tylko dla nas życie stanęło w miejscu... dla innych toczy się dalej. Pogodzenie się z otaczającym światem zajmuje trochę czasu -ale jest nieuniknione... dla Twojego Aniołka zapalam swiatełko (*). Chodzić mozesz, nie podnos tylko ciężkich rzeczy i nie przemęczaj się -ja lekarza który powiedział "6 miesięcy" wyśmiałam. Mój gin jest zdania że im szybciej tym lepiej. Stan podgorączkowy jak Ci nie minie to dzwoń do gina. Pora jest nieważna -wieczorem zawsze jest gorzej
Kaska0240 niedobrze mi się zrobiło jak to przeczytałam... policja jak najbardziej i bezczeszczenie zwłok... skurwiel. Wykastrowałabym takiego gołymi rękami. Trzymam kciuki za Weronikę a Ty zobaczysz że znowu wrócisz zadowolona ze stanu jej nerek

trzymam kciuki
Koti81 to cudownie że maluszek kopie mamę:-) ja czekam i wszelkie dziwne pyknięcia zrzucam na jelita żeby się za bardzo nie nakręcić;-) mnie cały czas kłuje dół brzucha i też zastanawiam się czy to nie szyjka -jeśli szew jest potrzebny to dobrze ze go założą -to jest bezpieczniejsze... a skąd gin wie że to niewydolność szyjki????
As no wśród nastolatków byłabyś tepiona ale teraz tylko gratulacje zbierasz

gratuluję dziebaku:-);-)
Natalineczka555 jesteś bardzo wytrzymała -ja powiedziałam S że nie wyobrażam sobie żeby miał gdzieś wyjeźdźać -swoją drogą wystarczająco długo byliśmy daleko od siebie i widzenia tylko w weekendy (też przez prcę

). Więcej nie chcę...
Gagatka tutaj jest inaczej bo te 6 miesięcy lekarze dają sobie a nie kobiecie. Żeby nie świrowała jak zafasolkuje szybko, żeby jej trochę przeszło. Mój gin pozwolił się starać po pierwszej @ po zabiegu -organizm nie był gotowy, hormony nie wróciły do normy i nic z tego. Jestem tego zdania co w Holandii -natura jest mądrzejsza -gdyby kobieta miala nie być szybko w ciąży -organizm by o tym wiedział i do tego nie dopuscił.
Tatusia26 ja brałam witaminy Feminal te na cały okres ciąży i karmienia -tam był kwas foliowy więc dodatkowo go nie brałam -lekarz zalecił witaminy. Co do wyniku -miałam po 3 tyg odebrałam przed wizytą u gina po pierwszej @ -po co się wczytywać? i tak nic nie wyjdzie -bo wychodzą tylko okropne rzeczy wiec lepiej jak nic nie wnoszą te badania. Ja poszłam na badanie po pierwszej @ -lekarz powiedział ze nie ma co zaglądać i ingerować niepotrzebnie i prowokowac jakieś zapalenia...
Just79 i oby nie chciał o tego kibelka

choć jak mi tak ciągle było niedobrze to po takim akcie czułam taaaaaką ulgę że radosć tylko;-)
Ilonka26 no niby się nie przejmuję ale lubię na bieżąco być... za Ciebie trzymam kciukasy -wszystko musi być ok do stycznia już tak blisko

razem z Gosią trzęsienie ziemi zafundujecie w RP
Wiolka1982 trzymam kciuki za powrót do pracy -ja jak do niej wróciłam 1 lipca to 3go miałam ostatnią @




czego i Tobie zyczę:-):-):-) co do snów teraz mam same dobre -wtedy mnie nękały koszmary -teraz moja dzidzia daje mi znać że nie ma się co martwic i że jest dziewczynką;-)
Kasikz no nie miałam tak -jak zafasolkowałam to mnie brzuch ciągnął jak na @ i jak to za długo trwało (ponad 2 dni) to wiedziałam że hm niespodzianka
Pati.b a test?????
Karolcia81 no u Nas ok -brzuchol rośnie jak szalony -aż w szoku jestem -S łazi za mną i marudzi jaka seksowna jestem



i nie ściemnia nawet bo tak się cieszy jak mnie za tyłek złapie że szok

jutro gin i usg... uffffff a reszta w normie

temp po owulce jest wyższa zawsze -sęk w tym żeby się utrzymała czego Tobie życzę. U mnie te plamienia to niestety progesteron a nie implantacja...
Agnieszka0240 pisz jeśli przez te 7 razy pomoże Ci to -napisz ze nie chce Ci się wstawać:-) ja odliczam z Tobą -a tabletki dalej nie doszły

masakra -przesłałabym dalej a tak -nic z tego ktoś na poczcie sobie je łyka chyba... Czemu Julka


Julcia ładniej
Agniesia82 to na co Ty dziewczyno czekasz??? marsz do gina na pogotowie albo do szpitala.
Gosia
czekam na wieści od lekarza. Kciuki zaciśnięte nie stresuj się


musisz być wsparciem dla swojej drugiej połowy -czasem musimy przejąć portki od naszych chłopców i to jest własnie ten czas.
Aga34 pewnie Karola chętnie Ci odda swoje



razem ze zdartym gardłem choć na 1 dzień....
Co do świąt -ja tez miałam z miesięcznym brzdącem być u rodziców -tato do remontu się szykował... teraz na święta będziemy na grobie naszego maleństwa... Ciągle myślę o tym że miałam termin na 22 listopada a teraz w tym dniu wypada mi 20 tc... połowa...