reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Styczniówki 2010 !!

Oj Macy kochana jak bys zobaczyła te moje podłogi to byś do piątku nie czekała na męża z tymi ćwiczeniami heheh Jeszcze trochę i zapomnę jaki ma kolor:zawstydzona/y:Od piątku będziemy trenowac szyjkę:)
Oj mrozik jest cudowny na dobre samopoczucie - nie żeby marznąc nie wiadomo ile, ale krótki spacer jest super!! Polecam dziewczynom na złe samopoczucie - nawet ból brzucha mi przeszedł:-)

Nio ja co dzien jestem na 4 spacerkach, czy to mroz czy slonko, wiec na brak spacerkow nie narzekam, ale faktycznie tez polecam:)))))
Choc osobiscie zimy nie znosze:) dla mnie moglaby byc tylko przez tydzien w czasie swiat i koniecznie zeby byl sniezek:)
Najbardziej lubie jak jest snieg i tak -2stopnie:)

Golandka niczym sie nie przejmuj.
A nawet jak ma malutki brzuszek Twoja coreczka, to przeciez po mamusi.
Bedzie pewnie laska z kaloryferem na brzuchu:-)

Dzieki Karoli:)

Jeśli Klara do tej pory się nie odezwała to chyba znaczy, że kolejną medalistkę już mamy :-D Bo gdyby wszystko było fałszywym alarmem to chyba znalazłaby momencik, żeby do nas skrobnąć... Macy szykuj obrazki :-D:-D:-D:-D

Golanda - nic się babsztylem nie przejmuj niedouczonym!! Czasami niby ludzie są wykształceni i niby mają wiedzę, a za przeproszeniem PIE...LĄ takie farmazony, że się nie chce słuchać nawet... Brzusio masz na medal, waga i rozmiary dzidzi w normie to co ona wymyśla!!:wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y::wściekła/y:


Pumpkin dziekuje, no i zgadzam sie z Tobą co do Klary.


sandraq a ja się zastanawiam po co on ci te wzierniki ładował ... :szok::szok:;-)
sprawdzić rozwarcie to jedno i można to bez tych urządzń zrobić

Wlasnie Kaja ja tez sie zatanawialam po co ten lekarz to robil, z reszta kazde takie badanie to chyba ryzykowne dosc? nie grozi wczesniejszym porodem?
 
reklama
^Joasia^, jakiś czas temu nie zgadzałam się, jak któraś powiedziała, że Ty masz depresję, ale teraz to chyba przyznam rację. Codziennie piszesz, że mała bardzo dała Ci w kość, że jesteś zmęczona, że nic nie jest w porządku. Wiem, że teraz skumulują się na Ciebie gromy za takie wpisy, ale przeczytaj to, co ostatnio pisałaś. Widzisz czasami światełko w tunelu? Każda z nas ma swoje smutki i radości. Ja też - jak każda (chyba oprócz Tysiolka, bo ta akurat zawsze ma humor wspaniały;-) i innym potrafi go naprawić) mam swoje złe dni. Też mam dziecko, które daje tak w kość, że czasami muszę dowód wyciągać, żeby przypomnieć sobie, jak się nazywam. Też miewam problemy w domu i wtedy jest mi najbardziej źle. Też miewam gorsze samopoczucie związane z ciążą - mam wymieniać swoje dolegliwości? Obawiam się, że przy mnie wysiądziesz. Może jest to związane u Ciebie ze stresem przedporodowym. Uwierz, że każda z nas się boi, bo przecież nie wiemy, jak będzie i co będzie. Ale chyba właśnie dlatego tutaj się spotykamy - żeby dzielić swoje smutki, a mnożyć radości. Ty też masz powody do nich. Masz zdrową córeczkę. Teraz czekasz na synka. To przecież dwa cudowne powody do ogromnej codziennej radości! Głowa do góry. Może taki spacer na mrozie Tobie pomoże?

edit: Widzę, że Joasia sporo postów swoich wykropkowała. Chyba się na nas obraziła.

Minnie, witamy ponownie. A duża ta wada? Mi się pogorszyło w pierwszej ciąży, teraz też trochę. Czytałam, że wada może być wskazaniem do cc, ale to musi być dość duża wada.

hehe macy dziękuje za wyróżnienie :tak: miło mi sie zrobiło i...jak zawsze do usług :)
a faktycznie Joasia swoje posty wykropkowałą ... hmm pewnie jej się nazbierało tych hormonków - szalejących ale jak każda burza kiedyś mija i na pewno do nas wróci z lepszych nastawieniem - prawda Jaosiu? :tak:

sandrq ciesze się że wizyta udana i że Ty jesteś zadowolona !!!

ja tam się wyłamie aaaaaa co!!! ja mam wizyte 23 grudnia hihih :-p bo do Wigiliimam L4 więc trza sobie przedłużyć :tak:
ale wcześniej mam jakby co kolejne KTG więc luuuzik :)

no no no !!! coraz więcej się nas tu rozpakowywuje :szok: szok szokowaty !!! ja aż boje się kłaść spac - co by mnie jakiś nagły porodzik nie obudził :laugh2:
 
Pumpkin dziekuje, no i zgadzam sie z Tobą co do Klary.
https://www.babyboom.pl/forum/styczen-2010r-f295/nowinki-z-porodowek-i-gratulacje-34671/ ;-)

Powiedzcie babki, czy coś ze mną nie tak? Im większy brzuchol tym mniej mi przeszkadza. Jeszcze pare miesięcy temu pedicure to był koszmar, serduszkowanie niezgrabne i wogóle jakoś tak niewygodnie..... a teraz śmigam jak mały motorek. Nowy kolorek na paznokietkach, serduszkowanie tak cudowne jak chyba z przed ciąży jeszcze. Najlepsze jest to, że mój m przede mną wcześniej uciekał "bo dzidzia" a teraz sam za mną łazi... :sorry::sorry::sorry: Dosłownie góry mogłabym przenosić :-D:-D
chyba to wprawa :-D
 
Zazdroszcze juz tym ktore maja za soba poród.... Tez bym juz chciala byc po , bo inaczej to sie na smierc zamartwie o moja mala... Strasznie sie denerwuje tymi jej ruchami:-(
 
Dażka: nas tak dużo jest tutaj, że nie sposób każdej odpisywać - niektóre dziewczyny siedzą od początku ciąży i codziennie, więc sa bardziej związane ze sobą, ale myślę, że każda czasem ma tak, że pisze i jej się wydaje byc niezauważoną;-)nie trzeba się przejmować!

agagsm, ale ja nie mam z tym problemu, pisałam to raczej pod kątem Joasi,
coby może spojrzała z innej perpektywy.
A jeśli nawet cierpiałabym na brak zainteresowania moją osobą, to uwierz.....sama bym się zgłosiła do poradni :-)
A odnośnie pisania, to jeszcze się zadomowię, zobaczycie :-p
 
A ja jeszcze nie zazdroszcze porodow:-)
Bede zazdroscic, jak ewentualnie bede po terminie i dalej w 2-paku, czyli od 21 stycznia zaczne zazdroscic:rofl2:
Poki co chce jak najdluzej nosic synka, i musze go podtuczyc do jakichs 3.300-3.500, zeby nie urodzil sie slabiutki, tylko silniutki:cool2::-)
 
Dziewczyny SZOK, po prostu szok!!
Idziemy pełną buźką... Coś mi się wydaje, że teraz to wszystkie pójdą i nie doczekamy do stycznia!!!! :-D

Agagsm papuga nie jest żywa, ale tak wygląda i się zachowuje :tak:

INTERAKTYWNA PAPUGA GADAJĄCA firmy HASBRO-KURIER (840883564) - Aukcje internetowe Allegro

O taka papuga :tak::-D
Ale rewelacja ta papuga - szkoda, że moją ciocią nie jesteś, bo ja tez taką chce:-D:rofl2: I tez jadłam dzis naleśniczki;-)

agagsm niewiem czemu cos mu tak nie pasilo ale az mnie skrecalo z bolu
Najważniejsze, że z Tobą wszystko dobrze!

Powiedzcie babki, czy coś ze mną nie tak? Im większy brzuchol tym mniej mi przeszkadza. Jeszcze pare miesięcy temu pedicure to był koszmar, serduszkowanie niezgrabne i wogóle jakoś tak niewygodnie..... a teraz śmigam jak mały motorek. Nowy kolorek na paznokietkach, serduszkowanie tak cudowne jak chyba z przed ciąży jeszcze. Najlepsze jest to, że mój m przede mną wcześniej uciekał "bo dzidzia" a teraz sam za mną łazi... :sorry::sorry::sorry: Dosłownie góry mogłabym przenosić :-D:-D
Nic tylko sie cieszyć i zarażać inne;-)
a faktycznie Joasia swoje posty wykropkowałą ... hmm pewnie jej się nazbierało tych hormonków - szalejących ale jak każda burza kiedyś mija i na pewno do nas wróci z lepszych nastawieniem - prawda Jaosiu? :tak:



no no no !!! coraz więcej się nas tu rozpakowywuje :szok: szok szokowaty !!! ja aż boje się kłaść spac - co by mnie jakiś nagły porodzik nie obudził :laugh2:
Tysiolek ja to myślę, że ciebie to nawet poród nie obudzi, dopiero jak się wyśpisz wstaniesz zjesz batonika to stwierdzisz - o 40 tydzień? no dobra już pora na mnie, to jade rodzić...:-p:-D

Joasia jak to się mówi zabrała swoje zabawki i się zwinęła - hormonki, czy humorki - nie wiem, ale czasem taki nerw działa pozytywnie, czego jej życzymy, żeby trochę optymizmu zaczerpnęła:tak:

agagsm, ale ja nie mam z tym problemu, pisałam to raczej pod kątem Joasi,
coby może spojrzała z innej perpektywy.
A jeśli nawet cierpiałabym na brak zainteresowania moją osobą, to uwierz.....sama bym się zgłosiła do poradni :-)
A odnośnie pisania, to jeszcze się zadomowię, zobaczycie :-p
Dażka wiem, że nie masz problemu - tak trzymać - grunt to zdrowe podejście do wszystkiego - a pisałam ogólnie, bo niektóre dziewczyny coś napisza i potem dopisują "niewidoczna jestem" - no a przy tylu ludziach każdy każdemu nie odpisze:tak:
 
jejuuu!!:wściekła/y::wściekła/y: moze jestem wredna ale wlasnie zglosilam na policje wybryki
mojego nienormalnego sasiada praktycznie co wieczor gra na gitarze elektrycznej i perkusji i to nigdy w dzien tylko ponocach:wściekła/y::wściekła/y: moj dziadek wstaje na 6 do pracy wiec sie kladzie wczesnie spac a takim halasie nie da sie spac:crazy::crazy:
ma to w d***e ze sasiedzi chca spac..... czesto gra w srodku nocy robi imprezy a w domu maja dziecko ktore chodzi do przedszkola:crazy::crazy: napewno nie bede tego znosic jak urodze mam juz dosc go:angry:
 
reklama
sandraq a ja się zastanawiam po co on ci te wzierniki ładował ... :szok::szok:;-)
sprawdzić rozwarcie to jedno i można to bez tych urządzń zrobić

a ja taka wnikliwa i dziś dojrzałam w mojej karcie ciązy - szyjka 3 cm, rozwarcie 1p to chyba palec co? :-D
Dażka ja tam cię widzę i pamiętam, że się frytek objadłaś ;-)
agagsm - powoli z tymi podłogami jak chcesz poczekać na męża ;-)

Co do nastrojów - staram się mieć pozytywne ale dobrze pisze macy, że każda miewa gorsze dni. Ja mam syndrom Scarlet O'hara - pt. "pomyślę o tym jutro" - to też przegięcie w drugą stronę bo wiele się odkłada a to wyłazi... to ja znów łeb problemom i mysle, ze nie dziś o tym. Pewne wyplywają non sto p - przeważnie jasny gwint te finansowe - ale wiele samo się układa jakoś i nie ma czasu nawet pomysleć :tak:
Gosia ja mam telefon też blisko i cholerka rąbnęło mnie zagrać w "Milion za sms" :wściekła/y::cool::no::-D:-D:wściekła/y: idiotka... (powiedziałabym stara a głupia ale się macy boje) :laugh2: otrzymałam chyba z 15 sms, odpisałam na połowę ile wydałam nie powiem... ale jak wygram milion to powiadomie :cool::-D
O Scarlett to moja ulubienica, a jej motto życiowe trochę udoskonaliłam "nie będę o tym dzisiaj mysleć, niech jutro samo się rozwiąże":-p
Ja ostatnio wygrałam 13e w lotto, więc nareszcie coś ruszyło, w pt pula 40mln:-p
Mój ojczym wygrał w latach 70 główną wygraną w lotto, bawił się całą młodość, tez tak chcę:-)
Joasia nie bądz obrażalska;-) i nie uciekaj od nas:rofl2:
Jola jak po wizycie?
 
Do góry