reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Styczniówki 2010 !!

Ja już dziś ani nie gotuję, ani nie jem, ani nie noszę nic ciepłego, ani nie rozmawiam przez telefon!!!

Zadzwonił do mnie mąż i zapytał o ubezpieczenie domu, bo kolega chce i zastanawia się gdzie warto ubezpieczyć... To mu powiedziałam co i jak i na koniec rozmowy powiedziałam, że jak jutro przyjedzie i będzie się wykręcał ze swoich małżeńskich obowiązków, to zwariuje, bo mam potrzeby jak 100 innych kobiet razem!! Że słyszał co lekarz mówi i jak mi ucieknie, to jak go dopadne, to popamięta mnie :tak: I powiedziałam jeszcze, że musi mi cycuszki powyciągać :-)

A on miał na głośnomówiącym telefon, żeby kolega słyszał co o tym ubezpieczeniu powiem... :zawstydzona/y: A że tam było kolegów więcej niż ten jeden, to wszyscy to słyszeli :zawstydzona/y: I mi teraz głupio jak cholera i chyba zapadnę się pod ziemie zaraz :cool:
 
reklama
agbar - to masz grzecznego synusia, on jak nic czeka na swój termin
macy się chyba dzis nie meldowała.... czyżby też się gdzieś wybrała?
Ta, po zakupy jedynie. Mnie nic nie bierze, bez obawy. Jak to mówią, złego diabli nie biorą.:-pPoza tym mało mnie, bo mi się synek rozchorował. Nie wiadomo skąd gorączka ponad 38. Załamka. Mam za chwilę rodzić, a tu dziecko chore.:-:)-:)-(


Witam.:-) Widzę, że czopowania ciąg dalszy. Ciekawe, ile jeszcze z nas się rozsypie przed rokiem 2010. Obrazki przygotowane - jestem jak ksiądz na kolędzie.:confused:

edit:
E_milcia, myślę, że koledzy to się najbardziej z Twojego męża teraz śmieją, że od Ciebie ucieka. Głowa do góry. Ale najlepiej niczego już nie dotykaj. Prócz męża
 
Ostatnia edycja:
Ja już dziś ani nie gotuję, ani nie jem, ani nie noszę nic ciepłego, ani nie rozmawiam przez telefon!!!

Zadzwonił do mnie mąż i zapytał o ubezpieczenie domu, bo kolega chce i zastanawia się gdzie warto ubezpieczyć... To mu powiedziałam co i jak i na koniec rozmowy powiedziałam, że jak jutro przyjedzie i będzie się wykręcał ze swoich małżeńskich obowiązków, to zwariuje, bo mam potrzeby jak 100 innych kobiet razem!! Że słyszał co lekarz mówi i jak mi ucieknie, to jak go dopadne, to popamięta mnie :tak: I powiedziałam jeszcze, że musi mi cycuszki powyciągać :-)

A on miał na głośnomówiącym telefon, żeby kolega słyszał co o tym ubezpieczeniu powiem... :zawstydzona/y: A że tam było kolegów więcej niż ten jeden, to wszyscy to słyszeli :zawstydzona/y: I mi teraz głupio jak cholera i chyba zapadnę się pod ziemie zaraz :cool:

oooo kurcze hahahahahahaha ja chyba bym też spaliła się ze wstydu ale z drugiej strony......teraz Twój M pewnie pali się ze wstydu że Żonki nie zaspakaja hihihi :-D:-D:-D

macy dobrze że się odzywasz bo już myślałam że mnie porobiłaś i pojechałaś rodzić przede mną :-)
 
Tysiolek, Macy nawet czołgiem nie ruszysz. :cool2: Miałam dziś znowu w nocy i nad ranem skurcze, ale teraz cisza. Pewnie jeszcze trochę sobie ponoszę ten słodki ciężar.
 
Beti trzymam kcikuki.Ja zapadlam w spiaczke ciagle bym spala budza mnie tylko mocniejsze skurczei glod.
Kachawawa-znam skas to ja tez nie raz wstaje do Nicoli w nocy zla jak nie wiem co , ale jak zobacze jej usmiech to i przechodzi.Super jest ten twoj Oles.
Co do postepu porodu to nadal brak , skurcze sa , czop odchodzi , ale bez przebarwien wiec jestem optymistycznie nastawiona , ze dotrwamy do stycznia.
 
Poczytałam was troszkę i uciekam zaraz młodą ubierać bo tatuś ją już kąpię ;-)

U mnie czopu brak, skurczy w podbrzuszu brak :baffled: nic mi nie dolega wiec nie wiem czy się cieszyć czy martwić że jeszcze się nic nie rozkręca ;-)

Dla rodzących powodzenia i czekamy na wieści :tak::tak::tak:
 
reklama
:( Kochane miałyście takie coś tak mnie boli i drapie tam na dole:(:(

A co do wagi małej chudzina straszna koło 1900g waży
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Do góry