reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Styczniówki 2010 !!

Pasibrzuch... to chodzimy do tej samej ginki;-)Prowadziła moja 1 ciaze wiec poszłam do niej tez teraz:tak: Nawet nie wiedziałam... Ale te kolejki tam sa okropne.
Choc teraz mam fajnie, bo mam 3 minuty pieszo do gabinetu:-p

no proszę, to może się jutro spotkamy :-)ja się wybieram tak na 15.30, wtedy jest szansa, że będę jakaś 3 albo 4, M też specjalnie wcześniej wyjdzie z pracy, bo powiedziałam, że tym razem na bank sama nie pójdę! :-D zaczynam mieć schizy, że mi wody pójdą gdzieś na mieście albo w tramwaju ;-)
 
reklama
no proszę, to może się jutro spotkamy :-)ja się wybieram tak na 15.30, wtedy jest szansa, że będę jakaś 3 albo 4, M też specjalnie wcześniej wyjdzie z pracy, bo powiedziałam, że tym razem na bank sama nie pójdę! :-D zaczynam mieć schizy, że mi wody pójdą gdzieś na mieście albo w tramwaju ;-)

No ja bede musiała isc sama, bo M. nawet jak jakims cudem wróci wczesniej to bedzie musiał z mała zostac:zawstydzona/y: wiec ja znajac zycie pojde dopiero ok 19 i zas bede ostatnia;-)ale prznajmniej ginka sie juz nie spieszy... :-pchoc zawsze wolałam isc wczesniej, bo czekac do wieczora nie lubie... cały dzien siedze i sie stresuje.
 
No ja bede musiała isc sama, bo M. nawet jak jakims cudem wróci wczesniej to bedzie musiał z mała zostac:zawstydzona/y: wiec ja znajac zycie pojde dopiero ok 19 i zas bede ostatnia;-)ale prznajmniej ginka sie juz nie spieszy... :-pchoc zawsze wolałam isc wczesniej, bo czekac do wieczora nie lubie... cały dzien siedze i sie stresuje.

To się miniemy :-( my jedziemy wcześniej, bo teraz 7 nie jeździ, więc zostaje nam tylko 17, a wieczorem to wiadomo, że za często nie jeżdżą.
 
Ja jak mieszkałam na Piasnikach to zawsze autobusem jezdziłam:-p Pozniej juz autem, a teraz tylko piechotką... :tak:wiec ja problemu nie mam. Ale mam nadzieje, ze mąż sie urwie z pracy i bede mogła isc wczesniej... wtedy sie pewnie spotkamy;-)

Własnie sobie wyobraziłam... wchodze do poczekalni i sie pytam: " Pasibrzuch to Ty"?!:-D
 
Ja jak mieszkałam na Piasnikach to zawsze autobusem jezdziłam:-p Pozniej juz autem, a teraz tylko piechotką... :tak:wiec ja problemu nie mam. Ale mam nadzieje, ze mąż sie urwie z pracy i bede mogła isc wczesniej... wtedy sie pewnie spotkamy;-)

Własnie sobie wyobraziłam... wchodze do poczekalni i sie pytam: " Pasibrzuch to Ty"?!:-D

To by się babki w poczekalni zdziwiły :-D:-D:-D my chyba załapiemy się na kolejne odcinki Mody na sukces, całą ciąże dzięki wizytom jesteśmy na bieżąco :-D;-)
M pichci obiadek na jutro, ale zapachy mnie dochodzą mhm...
nigdy nie miałam w ciąży zachcianek, ale teraz to jest po prostu rozpasanie gastryczne!
 
hej dziewczyny, temat z innej beczki....
mam takie pytanie, czy któras z Was wie kiedy rodzą się rude dzieci? Wiem, że najważniejsze jest zdrowie i nie to że mam cos do rudych :) itp ale tak sobie dzisiaj o tym, jakiego koloru włoski będzie miał mój synek :)
 
hej dziewczyny, temat z innej beczki....
mam takie pytanie, czy któras z Was wie kiedy rodzą się rude dzieci? Wiem, że najważniejsze jest zdrowie i nie to że mam cos do rudych :) itp ale tak sobie dzisiaj o tym, jakiego koloru włoski będzie miał mój synek :)

Jeśli rodzice, albo dziadkowie (dziecka oczywiście) mają rude włosy, to jest prawdopodobieństwo, że maluszek też będzie miał, ale pewności nie ma :-)

Ja tez mam pytanie - czy Was też coraz bardziej i niżej boli spojenie?
 
Ostatnia edycja:
Czesc dziewczyny :-D
Byłam u lekarza, mam malutkie rozwarcie. Ponoć do następnej wizyty (za tydzień) mam duże szanse nie dotrwać. :D Ale sławnego Pana Czopa jak nie widać tak nie widać ;-)
Ale ja chciałam sobie jeszcze pochodzić z dwa tygodnie w ciąży :-D
Chyba trzeba zajrzeć do tej torby do szpitala i przepakować. ;-)

Trzymam kciuki za jutrzejsze wizyty ;-)
 
Ostatnia edycja:
No i jestem, zakupy z moja mama- masakra.Ale zyje.
Bylam u lekarza, mialam to cudne badanie szyjki po ktorym do tej pory nie moge dojsc do siebie. Ja sobie nie wyobrazam jaki bol musi byc podczas porodu jak to badanie tak boli:no: no ale do rzeczy, w piatek o 19.30 mam sie zglosic na porodowke na wywolanie:-( co zrobic zeby samo sie zaczelo:-(
Ide dochodzic do siebie bo mnie caly brzuch i kregoslup boli:no:
Milego wieczoru
ooo a mnie nigdy niebolało jak tam badał a może on ci zrobił masaż szyjki co:confused:
Ja tez mam pytanie - czy Was też coraz bardziej i niżej boli spojenie?
ja właśnie się zastanawiam czy mi miednica bardziej się nierozeszła bo w nocy mni e tak bolało nawet jak spokojnie leżałam tak az promieniowało i dzisiaj nie moge normalnie chodzic:sorry2:no ale to normalne na tym etapie ciąży pewnie maluszki się już cisna coraz niżej to i wszystko się bardziej rozchodzi i do porodu przygotowuje:tak:
 
reklama
:-)Hej kobitki!
Ja dzis byłam na kontroli podwozia u położnej i pięknie się goi wszystko. Mała została z mężem na 3h i o dziwo sobie poradzili bez moich cyców;-)Dzielne koty, ale odkąd wróciłam to mala na mnie wisi dosłownie - zasypia na 15 minut i znowu miałczy i z powrotem na ręce i do cyca..ehh
No i wielki dzień - mojej córci odpadł dziś pępek :-D:-D
Kacha wawa mam nadzieje ze sie ustabilizuje, bo na prawde bol jest niemiłosierny choc kapusta przynosi ulge a przed karmieniem ciepły okład i jakos na razie egzystuje;-)Ale przeraziło mnie to napisałas ze nawał był i nie zanikł do konca.
Golanda u mnie już piersi dochodzą do siebie - 9 dzień po porodzie i już nawału nie mam, choc nadal z jednej karmię, a z drugiej leci ciurkiem, ale juz się tak nie napełniają - sa miękkie cały czas;-)No i sutki sie lekko podgoiły - także będzie lepiej i u ciebie! Nie ściągałam laktatorem - przetrwałam - po karmieniu kładłam pieluszki z zamrażalnika, a przed karmieniem ciepły ręcznik:dry:

Dla nas też ginka nie miała wczoraj za dużo czasu, bo ruch na porodówce niemiłosierny :shocked2: tylko rzuciła okiem na KTG i zbadała podwozie ... a szczerze mówiąc liczyłam na jakieś USG :-( zwłaszcza, że na KTG małej tętno skakało ... ale to pewnie dlatego, że całe badanie się wierciła i kopała, więc się nie nakręcam i wierzę, że ginka wie, co robi :tak:
No i na szczęście dziecię ma na tyle litości, że się dużo rusza i daje bolesne sygnałki, że wszystko OK ;-)
Moja jak sie tak bardzo mocno ruszała, to 2 dni potem urodziłam :-D Pisałam na relacji z porodu, że mąż cały czas mówił, że mała pakuje walizki i sie wybiera do nas...

Wy się nie możecie doczekać dzieciątek, a ja Wam powiem bardzo się cieszę że Mały juz ze mną ale z tęsknotą patrzę na zdjęcia z brzuszkiem, choć bardzo ciężka byłą ta moja ciąża...
Korzystajcie, choć zmęczone z tych ostatnich pięknych brzuszkowych chwil...
Pozdrawiam i za wszystkie trzymam kciuki!!! i wiem, że wszystko będzie dobrze...jeszcze tylko chwila i będziecie cieszyć się dzieciątkiem jak ja i tęsknić za brzucholkiem... za nerwami przed porodem który nie wiadomo czy się zaczyna to na bak nie- bo za tym nie tesknie!
Klara ja też tęsknie za brzuszkiem - jak wspominam te skaczące stópki to się wzruszam i chciałabym dalej czuć jak kopie, a tu zamiast tego słysze jak płacze :-)

dziewczyny ja się właśnie zastanawiam czy skurcze 70-tki na ktg to duże czy małe?
Ja też nie pomogę, bo KTG w czasie porodu miałam ze 3 razy po 10-15 minut, w tym dwa na boku po znieczuleniu, no i widziałam że szło niewiele wyżej niż 70, ale na boku to nie jest miarodajne, bo oszukuje;-)

Gratuluję nowych dzidziusiów i czekamy na nowe!
pozdrawiam dziewczyny!
 
Do góry