reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Marcówki-codzienne rozmówki:))

reklama
Ionka jak ja Ci zazdroszczę tych +12 stopni. Jeśli chodzi o kurtkę to moja już się robi ciasna w brzuszku, mam nadzieję że jednak jakoś do marca dam radę w niej przechodzić, szkoda mi wydawać kasę na nową kurtkę.

spoko, to tylko chwilowo tak ciepło, prognozy mówią o mrozach do kwietnia :szok: a ja pamiętam, że w lutym tu kwiaty kwitły... zobaczymy, jak będzie :-)

mi tez kasy szkoda na nową kurtkę, bez sensu byłoby kupować na te 2 miesiące.

w ramach pocieszenia jem lody.

mąż składa komodę dla dziecięcia.

a jeśli chodzi o badania, to powtarzam- tu nie robią ginekologicznych normalnie, nikt Ci nigdzie nie zagląda. nawet jak infekcja, to dają leki bez patrzenia ;-)

mi tylko prywatny polski zaglądał i tez dał mi docipny kremik, jakbym miała upławy. kilka razy sobie aplikowałam.
ale doskonałą rzecz odkryłam- płyn do higieny intymnej AA, taka biała butelka z czerwonym krzyżykiem. Ziaja sie nie umywa- chociaż zawsze ja stosowałam. Ten duuuużo lepszy. polecam :tak:
 
A ja sobie uświadomiłam, że u mnie w domu testosteron górą:szok:
Trzech chłopów i ja jedna:szok:
No cóż ich starta :cool: Będą musieli teraz mnie traktować jak księżniczkę:evil::evil::evil:
 
No to nam się młoda mamusia1 doczekała:no:
Czyżby druga??
Najważniejsze ,żeby lekarze zapanowali nad sytuacją, miejmy nadzieję, że jest w dobrych rękach:tak:
 
ja też nie mam ani bólu spojenia ani krzyża...za to ostatnio coś mi w biodrze strzyka i to tak z nienacka jak prawą nogę chcę postawić...aj i skurcze w łydkach :baffled:
Mnie zlapaly 2 razy skurcze lydek i dziekuje. Bolalo pozniej przez 2 dni :dry: Wiec postanowilam brac magnez. Kupilam taki z wapniem, bo i tak Dzidzia bedzie potrzebowac. Lykam jedna tabletke dziennie od jakiegos miesiaca i jest dobrze :tak:

No ja też nie mam bóli krzyża , nogi na razie też mi nie puchną . Tylko brzuszek dość często twardnieje.
Co do torby to ja jestem -100 lat za murzynami, mam dla siebie tylko 2 koszulki i szlafroczek ale nic nie poprane a chce też poprać tak jak dzidzi ciuszki , bo przecież będzie mnie maluszek dotykać . ja za pranie zamierzam się za 2 tyg wziąć dopiero.
Ale ja muszę się wyrobić ze wszystkim ,zresztą nie zamierzam rodzić przed terminem , no te 2 tyg to może być.
Marela ja tez myslalam, zeby uprac moje ciuchy w proszku dla niemowlat, szczegolnie te do szpitala :tak: No i zamierzam sie za to zabrac za jakis tydzien, moze dwa.

Kochane jesli chodzi o wydzieline, to ja też mam jej całekiem sporo i najwięcej w nocy.
My z mężem mam jedno konto wspólne (mamy dwie karty) i dodatkowo każde z nas ma swoje konta, ale chyba z nich zrezygnujemy.

Dobra kończę, wpadnę jeszcze później do Was. Miłego wieczoru.
Burza ja mam dokladnie tak samo z ta wydzielina. Dzis w nocy mi tak pocieklo, ze sie przestraszylam, bo ja ciagle sie boje, ze to wody (glupia ja!).
Ale jutro wizyta u ginka, wiec sie wszystkiego dowiem :happy2:

przymierzałam się napisać coś wcześniej, ale mi nie wyszło.
dziś mimo wózka i innych pierdół, które przyszły, nie jestem nastawiona zbyt optymistycznie, pół dnia przeryczałam :zawstydzona/y: nie pytajcie, dlaczego, bo sama nie wiem :confused:
tez o tym dzis myślałam :-) bo ja urlop zaczynam 1 marca :sorry2:
termin mam na 20.03.
echhh koleżanki w Pl się dziwią, że ja jeszcze nie na urlopie, ale na bezpłatnym siedzieć nie będę... a lekarz mi zwolnienia nie da, bo ODPUKAĆ nie mam żadnych problemów...

co do spraw finansowych, to my mamy oddzielne konta, rachunki płacimy różnie: M. za mieszkanie i prąd, a ja za telefon i internet ;-) ale generalnie kasa jest wspólna :tak: nie mamy z tym żadnych problemów, jeśli ja chcę wydać na siebie- wydaję, jeśli on ma jakąś zachciankę- nie mam nic przeciwko :-)

a jeśli chodzi o samopoczucie fizyczne, to czuję się jakby mnie ktoś w doopę nakopał, tak mnie bolą pośladki :dry:
dziecko cos mi dłubie tam w brzuchu i za Chiny nie umiem zgadnąć, co może robić ;-) zawsze o niej mówię do męża: twoja córka :-) a ogólnie to nazywam ją dziecięciem.
I jak ten wozek??? Bo ja nadal szukam :-D I juz nie moge na te wozki patrzyc :no:
Z kontami u nas idento, raz rachunki z mojego, inne z M. Konta dwa, zyjemy raz z jednego, raz z drugiego i jest ok :happy2:
U mnie mysle, ze nie byloby problemu ze zwolnieniem, nawet sie GP ostatnio pytala, ale ja nie moge sobie pozwolic na bezplatne :baffled:
Co prawda jeszcze 5 dni i bede woooooooooolna :-) Tylko nie wiem jak ja przezyje ten przyszly tydzien. Bo oczywiscie glupia pipa dalej sie mnie czepia. Jak jeszcze bedzie miala jakies "ale" to jej powiem, zeby sobie juz dala na wstrzymanie, bo i tak za tydzien odchodze!

A no i przestałam się mieścić w kurtkę , mam niby dwie tylko ta jedna to taka stara że wstyd w niej chodzić no i że normalnie to chodzę w płaszczyku , to wiecie co -przeszyłam guziki.:-D Wyglądam strasznie grubo ale przynajmniej się zapina:-D:-D:-D .
Ja mam plaszczyk i nie zapinam ostatniego guzika. Przechodze w nim jeszcze ta ciaze i go bede musiala wyrzucic, juz stracil fason przez moj brzunio.


Mag007 wspolczuje sytuacji z malzonkiem :dry: Moj to na szczescie nic nie dymi, ze za wczesnie czy cos tam. Ja mowie, ze to i to, a on mi ufa w 100% i nigdy nie ma problemu.
Moze uswiadom swojego i pogadaj z nim, ze to dla Ciebie duzy stres i Ty chcesz juz miec wszystko gotowe ;-)

Ja jeszcze torby nie pakuje, powiem szczerze, ze nie chce, zeby mnie ona straszyla :-D Moze w polowie lutego to zrobie :confused:
 
reklama
Do góry