reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Mamy majowe 2009

Mój syn usypia ......... od 45 minut:szok::szok::szok:
O już było cicho, ale nie.... dalej maudzi. Trze oczy i już ma takie malutkie, ale nie broni się i tak jest od tygodnia. A już zasypiał sam w ciągu paru minut
u nas było tak samo w południe po pół godzinie go wziełam ale teraz śpi jak aniołek od 14 ;-)
 
reklama
No to chociaż Ci pośpi Kasiu z dwie godzinki. A u mnie jest dwa raz po pół godziny jak dobrze pódzie bo jak nie to tylko raz:(
Po kim on to odziedziczył. A mogłyby być taki jak Twoj Fifi grzeczniutki

Usnął po prawie godzinie. Ja już go nie biore bo się nauczył i w pewnym momencie w ogóle nie chciał spać:(
 
dobra jak marudzenie na spanie dzieci to ja też pomarudze od 7:30 moje dziecie zdrzemnęło sie na 30 minut :szok: a teraz rozwala wszystkie zabawki po pokoju....:baffled:

nina smacznego ja miałam w planie zrobić kotlety na dziś a to dziecko mi nie daje iść do kuchni
 
js dziś miałam sosik ze schabu , ale że na diecie to zjadłam samą surówkę i kawałek schabiku a dziecię zjadło za mnie ziemniaki :-)
 
dobra jak marudzenie na spanie dzieci to ja też pomarudze od 7:30 moje dziecie zdrzemnęło sie na 30 minut :szok: a teraz rozwala wszystkie zabawki po pokoju....:baffled:

nina smacznego ja miałam w planie zrobić kotlety na dziś a to dziecko mi nie daje iść do kuchni

Dziękuje.
Oj skądś to znam. Czemu my tych śpiochów nie mamy:-D
A ja biore małego do kuchni zawsze i robie obiad. Jak zaczyna maudzić to jakis chrupek/ciastko dostaje i jakos się udaje dokończyć pracę.
 
reklama
Do góry