Witam dziewczyny
Żadna nie trzymała kciuków ( no cóż, nie prosiłam ) to wyszła lipa u lekarza, ech... Cos czułam, że tak będzie, bo strasznie mnie odpychało od tej wizyty.
Mała jeszcze śpi, nadrobiłam wczorajsze popołudnie i zaraz wracam z cytatami.
Powtórzysz i dobrze będzie.
Dzis ide sie podpisac do urzedu pracy 3 majcie kciuki aby nie dali mi zadnej oferty pracy.Bo ja nie chce isc sie tlumaczyc ze ja do pracy nie chce isc ,ze mam chore dziecko itp.
Ide was poczytac .Oliwka jeszcze spi :-).
Z tym urzędem pracy to jest.
Jak powiesz w urzędzie ,że z powodu małego lub chorego dziecka nie możesz iść do pracy to automatycznie wylatujesz z listy.
Urząd pracy wspiera osoby szukające pracy a nie wyłudzające ubezpieczenie jak mi to powiedziano....



Przychodząc i rejestrując się w urzędzie masz być na 100 % gotowa w każdej chwili podjąć pracę.


Dla mnie to chore,ale tak właśnie jest.


A i przypomniało mi sie
Dorota! Jak mogłas pić, skoro M ma być trzeźwy?????!!!!!!!! To byo paskudne. Skoro oczekujesz , że nie będzie pił, nawet przy takiej okazji, ( no bo jak inaczej) to dlaczego siedziałąś o bok i piłaś????!!!! To nie jest wsparcie!
Jestem za.
Dorotko zrobiłaś błąd dla mnie niewybaczalny i żadne tłumaczenia nie pomogą.
On Ci pozwolił,ale jakie on przeżywał katusze w środku ,tak wewnętrznie to tego nie wiesz.

Ty się dobrze bawiłaś,a on na pewno cierpiał.
Zapewne pozwolił Ci ze względu na brata (mam taką nadzieję),bo może być też taka opcja kiedy zaistnieje podobna sytuacja.np: ktoś z jego rodziny przyjedzie i on Ci powie.
Ja Ci pozwoliłem jak przyjechał Twój brat to teraz Ty mi pozwól ,bo to mój.....ktoś tam.
Nieprzewidziane są różne sytuacje,dlatego powinnaś bardziej być przewidywalna i brać bardziej szczegółowo pod rozwagę jego słowa.
.Uwazam ze kazdy z nas wie na co moze sobie pozwolic a na co nie.On i tak wie ze ja pije raz na rok :-).Pytalam go wiele razy i nawet wlasnie przez telefon sie go pytalam.A wiem ze on by mi powiedzial.Z ta choroba jest tak ze to on jest chory a nie ja i to nie znaczy ze ja nigdy sie napisc lampki alkoholu nie moge :-).
.
Jak jest alkoholik w domu to tak jakby była chora cała rodzina.
Wszystkich obowiązuje abstynencja



wstawie fotki jak zrobie no i jeszcze firanke musze wyprasowac pogoda super tak wiosennie.
Kamil mi kawe dopił ech
czekam na fotki
nie no szlak mnie trafi z tymi cytatami, zaznaczam nowe, a wyskakuja mi takie co juz dawno uzylam, ech...
Mam to samo i też się wczoraj wściekałam.

Są tu jakies dziewczyny które biorą tabsy. Napiszcie mi czy macie jakies skutki uboczne lub wręcz przeciwnie i jak isę po nich czujecie
Biorę 3 rodzaj tabletek.
Dla mnie wszystkie odpowiadają z tych które brałam.
Gorzej jest z plastrami.
Dla mnie za silne i dużo za dużo.
Chodziłam po nich senna,libido spadło do 0 ,włosy z głowy wyjmowałam garściami,było mi niedobrze jak w ciąży,ciągle mogłam spać.

Dla mnie plastry to porażka,ale inni chwalą.
Dorota, jeśli chodzi o twojego M to on teraz twierdzi, że ok, ale za jakiś czas powie ci, że skoro ty możesz wypić kieliszek i on nie ma pretensji, to on też moze i na tym się skończy jego niepicie ... Ale też się nie wypowiadam więcej na ten temat. Wasza sprawa.
dokładnie jestem tego samego zdania
Witam kochane moje wtorkowo
As bałwanek śliczny



zainspirowałaś mnie i dziś z Julką robimy to samo




tylko Julia chce robić domek z kuleczek



zdrówka dla taty mam nadzieję że wszystko pójdzie ok




Agnes moja Julia miała rowerek 14 jak miała 3 latak i powiem ci że dorosła do niego w wieku lat 3.5
no ale ona z tych mniejszych......ale ja bym spróbowała w sklepie ją dopasowac do jakiegoś rowerka bo 14 a 14...tzn inny model roweru już inaczej się dziecku jeździ..np Julia na kolegi rowerze śmigała tzn próbowała a na swoim tez 14 nie umiała bo u niej bardzo ciężko pedałować......mi się podobają te z frędzelkami sama jak byłam mała to taki chciałam oglądałam "cudowne lata" i tam dziewczyna Kewina taki miała ta śliczna czarnulka...ech......i myślę jak dziewczyny to nie nam się ma podobac nie tobie a Oliwce a jej napewno cukierkowy róż i frędzelki się spodobają
ja różu nie lubie wręcz nie cierpię a moja Julia miała okres kiedy wszystko musiało być cukierkowe słodkie błyszczące no takie wręcz odpustowe...no nic trzeba i taki okres przeczekać...same przez taki przrechodziłyśmy


ja pamiętam jak się uparłam i na komunie kuzyna do niebieskiej sukienki miałam czerwone lakierki
zresztą za małe trochę
więc spokojnie z tym rowerem teraz dopiero się zaczyna na nie sezon i ceny będą lepsze i wybór większy
a odnoszę wrażenie że masz trochę na niego ciśnienie że musi być już i koniec



kochana a tłumaczenie że Oliwka widzi dzieci i chce....no dzieci dużo chcą to nie znaczy że mają to dostać już natychmiast,,,,,sorrki ale takie jest moje zdanie
Lunka nosz ....... to kiedy ponowny zabieg z tą nadżerką?????
Anabubka z tym nadgarstkiem kochana jak nic przeforsowałaś:-
-
-
-(masz altacet w żelu?????bo jak masz to smaruj i może zawiń w opaskę elastyczną????albo zrób okład z wody z octem .....a ty juz z nim miałaś chyba problemy co???????????
Mlenko tacy sa rodzice

wiem coś o tym pzerabiałam to w szkole Adama
Adam tez w tamtym semestrze z kolegą napisał brzydki list do koleżanki moja interwencja była natychmiastowa wstydził sie jak diabli musiał przeprosić dziewczynkę najpierw na forum klasy przy wszystkich a potem poszliśmy do jej domu z czekoladkami i przepraszał przy jej rodzicach...mama tej dziewczynki była w szoku i mówiła że nie trzeba że to tylko dzieci i aż tak nic strasznego nie napisał...a ja jestem innego zdania..zawstydziło go to okropnie i drugi raz zanim coś takiego zrobi 5 razy pomyśli a może nie zrobi nigdy bo będzie pamiętał ten wstyd
a jego kolegi rodzice stwierdzili że nic się nie stało to tylko dzieci
no i co???????juz jest na czarnej liście szkolnej bo nawyzywał i to okropnie wulgarnie dziewczynki w szatni




Dorotko nie unoś się proszę nie obrażaj ale ja jestem tego samego zdania co Lunka


nie pij przy nim nie powinno się prowokować wogóle sytuacji kiedy alkohol jest w domu no ale u was wyszło jak wyszło nie mieszkancie sami....ale powinnas w momencie kiedy alkohol zawędrował na stół przeprosić towarzystwo i wyjść ..ty masz być jego ostoja opoką....nie ważne że on mówi że ma w tobie oparcie .......on ma je mieć zawsze tak jak ty w nim...kochana nikt nie mówi że ty masz do końca życia nie pic bo on nie pije...ale ile on się leczy?????miesiąć?????dwa???????????to jest nic!!!!!!!!!!!!!!a ile pił???????kochana ja mam kolegę alkoholika .....dużo gadaliśmy nie raz...on był na dnie na samym......pił że

stracił wszystko ...a teraz jest kimś............kochana uwierz mi to nie jest dobre co zrobiłaś


przepraszam takie jest moje zdanie.
MH i co dostałaś się na to rtg?????????
u mnie za oknem świeci big big słońce ale pizgawa dalej no trochę mniejsza
sprzątnięte już mam,ziemniaczki do obiadu obrane,mięsko doprawione,Julia w domu kaszel ma taki że


no muszę ją przetrzymać



wszystkiego najlepszego w dniu imienin dla naszej Helenki dużo słonka słodyczy
malinka z rodziną życzy;-)
Malinka dziękuję za pochwałę,zobaczysz jaka fajna zabawa z tym wyklejaniem.

Ja często z Klaudią tak kiedyś wyklejałam,a Kubuś do tej pory nie dawał rady przez tę obniżoną motorykę.
Wczoraj pokonał siebie i mu się udało.!!!!
Dziękuję za życzenia dla taty,przekażę.
Zgadzam się z Tobą co do rowerka.
Ja uważam,że dla takiego dziecka to trzeba dobrać model rowerku w sklepie.
14" nie jest równa 14" ,wystarczy,że będzie inna długość lub kąt nachylenia kierownicy i dziecko może sobie nie poradzić.

Jeśli chodzi o rowerek to przede wszystkim komfort jazdy się liczy a nie wygląd a tego przez internet nie sprawdzisz.
Witam się wtorkowo.
Hurra !!! i znów wygrałam z nauczycielkami.









Kocham panią dyrektor i fajnie,że mnie posłuchała.

Od dziś dzieci nasze w szkole nie wychodzą na przerwach same, tylko pod opieką nauczyciela wspomagającego.

Pani Kasia ma zniesione dyżury na górnym korytarzu ,ale i obiadki na długiej przerwie też.
Dostanie obiad jak nasze dzieci pójdą do domu.

Dodatkowo dyrektorka zorganizowała małą salkę do pracy z nimi na przerwach .Będą mieli zajęcia sportowe ,relaksację i wyciszanie lub ponowne tłumaczenie materiału,jak zaistnieje taka konieczność.

Ja mogę też pokazać Kasi masaż Wilbargera i kompensację stawów i ona będzie Kubusia dociskała co 2 godziny .




Dla niewtajemniczonych to coś takiego
Kompensacja stawów(dociskanie)
i następnie masaż Wilbargera szczotką chirurgiczną
[video=youtube;v7vXA2f9QRI]http://www.youtube.com/watch?v=v7vXA2f9QRI&feature=related[/video]
Ależ się cieszę.
Kolejna bariera pokonana.











