reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Postępy naszych dzieci :)))

U nas na pierwszym miejscu stojak z grzechotkami, potem mata. Szarpie za te pałąki czasem, podciąga się łapiąc za nie do zabawek leżących na macie.

Co do obrotów - moja Joasia w tą i z powrotem się przewracała, potem było kilka dni przerwy az sie martwilam a wczoraj znów dała popis :)
 
reklama
A Alanek nadal sie nie obraca na brzuszek, tylko na jeden boczek:-(
Ale dr powiedziala, ze biorac pod uwage ile on przeszedl jako noworodek(zapalnie pluc, pobyt w szypitalu) i teraz to i tak sie swietnie rozwija, bo czasem dzieci sie cofaja w rozwoju. Tak bylo z moim kuzynem, ale on trafil do szpitala jako 2 latek, i nigdy juz nie byl taki jak wczesniej:-:)-:)-(

Alanek lezy czesto na kocyku pod duza zabawka. Jak kopnie nozka to zaczyna ona grac a swatelka mrugac. A dodatkowo ma tam zawieszone zabawki, ktore lapie i szarpie.
Zreszta jak siedzi w bujaczku lezaczku to tez zneca sie nad zawieszonymi tam zabawkami...zwlaszcza zyrafa, ktora doczeiismy mu extra;-)

A tu fotka z zabawka:-D
 
Alusi też się ze 3 razy udało, ale ostatnio chyba zapomniała jak się to robi :)
No i nadal nie może wyczaić jak się przewrócić na lewy bok - prawy dopracowała już do perfekcji :).

Dziewczyny czy wasze dzieciaki lubią maty z pałąkami ? Bo mam wrażenie że Alę te pałąki wkurzają :) nasza mata poszła w kąt i leżymy na kocyku, i ja musze robić za pałąki :D:D w sensie uchwytów na zabawki... :-)

moj od niedawna lubi lezec na macie ale tez max 20 minut i mu nudno chyba ze zabawki zmienie ... a wieszam te ktore on lubi ... albo grzechotki i chwyta i szarpie sie z nia i krzyczy do niej :)
 

Jeszcze po starszym bracie :) A fajny, bo moze sluzyc tez jako chodzik. Wysowa sie koleczka w nozkach i maluch moze chodzic w kolo :) ale maciek nie lubial tego a ja sie balam, ze sie przewroci ;)

moj od niedawna lubi lezec na macie ale tez max 20 minut i mu nudno chyba ze zabawki zmienie ... a wieszam te ktore on lubi ... albo grzechotki i chwyta i szarpie sie z nia i krzyczy do niej :)
Alanek wczesniej tez nie lubial nawet pod ta zabawka lezec. teraz lubi, ale nie za dlugo. I tez szarpie, krzyczy, czyli sie zneca ;)
 
Taki: DSC06209..jpgDSC06212..jpg
Tutaj akurat juz się poprzekręcała, ale na poczatku leży ładnie ;-)
 
A ja śpieszę nieśmiało poinformować, że mój Synek przekręca się "prawie" z plecków na brzuszek ale tylko w prawą stronę. Robi to leżąć na plecach zarzuca w prawo lewą nogę i się przekręca-pupa i cały kadłubek są na brzuszku, tylko ta "ciężka"główka jeszcze leży, ale wystarczy podtrzymać lewy bark i siup!!!

A tak na marginesie zauważyłam ostatnio, że oznaką senności mojego Olunia jest nie tylko ziew ale od jakiegoś czasu trze oczka i wtedy wiem, ze czas na spanko.

Poza tym mój Synek uwielbia się bawić rączkami: rozchylanie na boczki i do siebie (taaaaki gruby, taaaki chudy), w górę i w dół (taaaki duży, taaaaki maleńki). Kiedyś miał je spięte a teraz sam trzymając nas za ręce podnosi w górę, w dół, na bok i do siebie. W ogóle uwielbia bawić się tak, że trzyma nas za ręce i podnosimy rączki i opuszczamy, głaszczemy się po dłoniach, podkładam mu moje ręce, przedramiona i on swoimi otwartymi rączkami głaszcze nas, bardzo często tak zasypia.
 
Ostatnia edycja:
A ja śpieszę nieśmiało poinformować, że mój Synek przekręca się "prawie" z plecków na brzuszek ale tylko w prawą stronę. Robi to leżąć na plecach zarzuca w prawo lewą nogę i się przekręca-pupa i cały kadłubek są na brzuszku, tylko ta "ciężka"główka jeszcze leży, ale wystarczy podtrzymać lewy bark i siup!!!

A tak na marginesie zauważyłam ostatnio, że oznaką senności mojego Olunia jest nie tylko ziew ale od jakiegoś czasu trze oczka i wtedy wiem, ze czas na spanko.

Poza tym mój Synek uwielbia się bawić rączkami: rozchylanie na boczki i do siebie (taaaaki gruby, taaaki chudy), w górę i w dół (taaaki duży, taaaaki maleńki). Kiedyś miał je spięte a teraz sam trzymając nas za ręce podnosi w górę, w dół, na bok i do siebie. W ogóle uwielbia bawić się tak, że trzyma nas za ręce i podnosimy rączki i opuszczamy, głaszczemy się po dłoniach, podkładam mu moje ręce, przedramiona i on swoimi otwartymi rączkami głaszcze nas, bardzo często tak zasypia.

ulenka to niesamowite! nasze dzieci rozwijaja sie identycznie:-D wlasnie mialam napisac ze ignas dzisiaj przewrocil sie z pleckow na brzuszek (tylko on glowke ciagnie) i tez tylko w prawo i robi to identico:-) rowniez trze oczka jak jest senny i nosek:-D i tez laczy ostatnio raczki w linii prostej przed soba:-D:-D:-D moj tez chwyta moje usta i moj nos:-D ale jaja:cool2::ninja2:
 
reklama
Moja sie chichra jak macham moimi wlosami nad jej raczkami. Wtedy probuje je zlapac i ubaw po pachy :-D tzn dla niej, bo dla mnie nie za bardzo jak zlapie :dry:
I dzis zrobila cos niesamowitego - ubieralam ja po kapieli na przewijaku i chcialam odwrocic na boczek aby plecki posmarowac a ona hop do polsiadu i tak bardzo sie uniosla odpychajac jedna raczka od przewijaka ze bylismy w szoku :szok:
 
Do góry