reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

zakupki dla mamy i dla dzidziusia:-) + lista prezentów

reklama
HELENA, AGA ja mam ten espiro optima i jestem bardzo zadowlona. Antek tez polubil swoj nowy fotelik. :) pomijajac wzgledy bezpieczenstwa itp jest po prostu śliczny :D
 
Dziewczyny mam pytanie, czy jak kupujecie nowe ubranka to je przed założeniem pierzecie tak jak ja. Oczywiście jeżeli tego nie robicie i tak nie zmienię zdania ale chcę wiedzieć czy jestem normalna hehehe.
 
Uleńka tak samo jak kupuje dla siebie i piore tak dla małego tym bardziej. Do tego jeszcze prasowanie :) zazwyczaj prasuje tylko jak pierwszy raz wypiore. Potem , albo brak czasu , albo checi :)
 
uleńka - piorę, bo się boję chemikaliów w jakich wymoczono ubranka w procesie produkcji. One są moczone w czymś, co chroni kolory i lekko usztywnia. Nie chcę, żeby to właziło w moje dziecko przez skórę..
 
Uleńka tak samo jak kupuje dla siebie i piore tak dla małego tym bardziej. Do tego jeszcze prasowanie :) zazwyczaj prasuje tylko jak pierwszy raz wypiore. Potem , albo brak czasu , albo checi :)

:) ja prasuje do upadlego (niestety) no taki mam jakis nawyk i nie moge sie go pozbyc. Zawsze mi sie wydaje ze jak nie upasowane to niemile w dotyku. A piore na potege - sobie tez - raz zakladam rzecz i do prania - tez nawyk. Juz nie mowie o nowym - to piore zazwyczaj w 90 stopniach co by obce zarazki powybijac :)
 
To ja nie wiem jak Twoje ciuszki i dziecka wyglądają po praniu w 90 stopniach. Ja kupuję ubranka niby dobrych firm Coccodrillo, Fixoni itp. i piorę w 40 stopniach na ręcznym praniu w pralce Samsung i ubrania juz po 2-3 praniach widać, ze nie są nowiutkie. A w 90 stopniach???? Chyba, że kupujesz nowe, raz zakładasz, pierzesz, zakłądasz i wywalasz???
 
reklama
ja piorę zawsze nowo kupione ubranka Kubusiowe ,ale nie prasuje jakoś nie lubię , sobie jak coś kupie to nie piorę
passingby w 90 stopniach?? to chyba kupujesz większy rozmiar niż nosicie?? najwyzsza temp w jakiej piorę to 60 stopni
 
Do góry