magda85-gdańsk
Fanka BB :)
- Dołączył(a)
- 6 Maj 2009
- Postów
- 3 388
Ano są czasem męzowie czy partnerzy którzy potrafią się zajmować dziećmi ale nie wszyscy mają do tego talent a przede wszystkim chęci. Mój mąż pracuje od piątku do soboty po 9-10 godzin i do tego jeszcze twardo się odchudza więc jak wraca je i wsiada na rower stacjonarny i pedałuje na szczęście Michała bardzo to pedałowanie interesuje więc troszkę spokoju jest a jak nieraz zostaje z małym to jak mu marudzi to próbuje go uśpić. Może jak mały podrośnie to szybciej znajdą wspólny język. A póki co mama i babcia są niezastąpione.
mój dobrze sobie radzi z młodym, ale wkurza mnie bo na każde marudzenie jest "może daj mu cycas" grr albo "bo ty zawsze może dać mu cyca" grrr choć trochę racji ma

