ale sie nam pochorowaly te maluchy kwietniowe... dziewczyny trzymam kciuki zeby wszystko bylo u was dobrze.
jak tak piszecie o wagach i wzrostach waszych pociech to w szoku jestem, moja to przy waszych zupelna kruszynka, ale tez malusia sie urodzila i rosnie w swoim tepie, ja tez taka bylam kruszynka... zreszta nadal jestem (tak mowi na mnie moj maz hihi)
jak tak piszecie o wagach i wzrostach waszych pociech to w szoku jestem, moja to przy waszych zupelna kruszynka, ale tez malusia sie urodzila i rosnie w swoim tepie, ja tez taka bylam kruszynka... zreszta nadal jestem (tak mowi na mnie moj maz hihi)