trzymam kciuki, na pewno wszystko będzie dobrze
widzę, że takie czarnowidztwo charakterystyczne dla mam jest. Igorowi zaczęło oko uciekać i ja też do okulisty jestem umówiona, planuje na prywatny rezonans się umówić, bo wyczytałam, że od urazu może tak być (a moje ruchliwe dziecko wybitnie wypadkowe jest) i inne złe scenariusze też po głowie chodzą. Bezdzietne koleżanki mówią, że jak hipochondryk się zachowuję.
mnie lekarka Nasivin zaleciła, więc może spróbujesz
Kwiatuszku lepiej chyba odstawić. A swoją drogą taka trochę "prędka" w dawaniu antybiotyków ta lekarka.