reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Czerwiec 2011

Izuś- jesteś kochana po prostu :* już nawet nie chodzi o to czy się czegoś dowiesz czy nie, ale sam fakt, że zaptasz siostry bardzo mnie rozczulił :*
 
reklama
Izuś- jesteś kochana po prostu :* już nawet nie chodzi o to czy się czegoś dowiesz czy nie, ale sam fakt, że zaptasz siostry bardzo mnie rozczulił :*

Ja siostry niestety nie mam, ale mój mąż ma :-) Poza tym, ja taka jestem... :-)
Kamila niestety nie wie jak to jest ze studentem a przychodnią np osiedlową, ale wiesz, jak masz taką to może najlepiej byłoby podejść i zapytać. Ja pamiętam, że jak studiowałam w Wawie, nie byłam tutaj zameldowana i chodziłam do różnych przychodni. Co prawda to było x lat temu ;-) ale może będziesz mogła spokojnie zapisać się do przychodni i nie będziesz musiała korzystać z usług takiego lekarza, co to dla mnie chyba z przymusu tam siedzi... :/
Co do pediatry, to jak będę coś wiedziała, to dam Ci znać.
 
ironia - "najlepszy byczek rozpłodowy 2010 roku" :-D
ramari - z przyjaciółkami czasem strasznie ciężko, jak nie rozumieją... mam nadzieję, ze zrozumie i bedzie dobrze:) ja zdecydowanie jestem za tym, ze dziecko moze chodzić do żłobka/do opiekunki - niech się spotyka z innymi dzieciakami! :) fajnie się razem bawią:)
a co do pracy.. to kurcze.. to że szlag trafił dysk, to często sporo danych da się wyciągnąć nie po jakiś ogromnych kosztach... gdzie mieszkasz? (nie pamiętam.. )
no chyba, że rzeczywiśćie masz wystarczająco dużo w różnych mailach itp. to wtedy nie bedziemy kombinowac. Oby było. :)


Dobra. idę wreszcie n USG :):) prawie ostatni dzień na zrobienie tego genetycznego.. ale tak mi kazał lekarz na poprzednim - umówić się na za 5 tyg. to tak się umówiłam. Nie wiem jak tu ta matematyka działa.. ale nic. zobaczymy co powie ten lekarz :)
 
ironia -


Dobra. idę wreszcie n USG :):) prawie ostatni dzień na zrobienie tego genetycznego.. ale tak mi kazał lekarz na poprzednim - umówić się na za 5 tyg. to tak się umówiłam. Nie wiem jak tu ta matematyka działa.. ale nic. zobaczymy co powie ten lekarz :)

Może dlatego że "dwie pieczenie na jednym ogniu":-DChyba sie nie obrazisz za takie określenie.I dlatego masz później usg.Dzieciaczki ,bliźniaki pewnie nie rosna tak szybko jak pojedynczy płód.
Czekamy na wieści.
 
no to ja już po obiedzie u teściowej-najszybszy obiad jaki w życiu jadłam:-D,przed drzwiami poprosiłam Antka,żeby dał babci Merci i złożył życzenia,ale Anti jak to dziecko nie chciał,więc D.zabrał mu z reki kinder bueno,które mu przed chwilą kupił,Anti w płacz,weszliśmy do domu Anti płacze,tamten się na niego drze,żeby nie płakał,to ten płacze jeszcze bardziej,ja mówię do małego nie płacz już,a do tego matoła,żeby się tak nie darł,na co on mnie swoja czapką pacnął:szok::wściekła/y::no: w plecy,bo się akurat do małego schylałam i mówi mi,żebym się sama nie darła,bo nie jestem u siebie,więc oboje z Antkiem wyszliśmy z stamtąd,no nawet rękawiczek nie zdążyłam zdjąć:cool:
 
justysia - jestem w ciężkim szoku....co on sobie myśli??!!! nie no gdyby mój coś takiego nie daj boże zrobił to by zęby po osiedlu zbierał. od razu bym zadzwoniła do swojego taty się pożalić i by biedny w lesie mieszkał !!!

no chyba, że to pacnięcie było żartobliwe?
 
justynka1 :szok: najgrsze jest to jak rodzice sie miedzy soba sprzeczaja i dziedzko na to patrzy.A ja jestem podobna do Ciebie ,zamiast ratować sytuacje unosze sie dumą i goorzej to wszytko wychodzi.
Chyba pozostaje mi życzyć Wam szybkiego dojścia do porozumienia,dla dobra Antosia i tego malego dzidziusia w Twoim brzuszku.
 
reklama
no nie było,ja też nie umiem się ugryźć w język i wychodzi gorzej niz jest,ale taka już jestem i nie ustąpie mu ,jak wiem,że nie ma racji:wściekła/y:
 
Do góry