reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Weź udział w konkursie „Butelkowe S.O.S. - chwila, która uratowała nasz dzień” i opowiedz, jak butelka pomogła Ci w rodzicielskim kryzysie! 💖 Napisz koniecznie Do wygrania super nagrody, które ułatwią codzienne życie rodziców. Ekspres i sterylizator z osuszaczem od marki Baby Brezza

reklama

Rozwój fizyczny, emocjonalny i intelektualny naszych pociech

sheenley - słodkie, kurde takie male dranie, a takie cwane juz, wiedza jak mame przekabacic. tomcio jak go biore do lozka, do sie tak dupcia we mnie wtula, po czym bierze mnie za reke i sie nia nakrywa tak, ze musze go przytulac.
happibeti - Ameba :-):-):-D:-D:-D:-D:rofl2::-D
chciałam zameldować, ze tomcio zaczał wczoraj sam jeść kanapki. chociaz sposob jaki obral raczej nie miesci sie w zasadach savior vivre'u, bo jadl jak piesek prosto z talerzyka, bez uzycia rąk. poza tym wczoraj sam zaczał mi robić "warzyła myszka" i sam zaczał udawać krowę bez wczesniejszej edukacji w tym kierunku. rozgadał się też strasznie.
 
reklama
chciałam zameldować, ze tomcio zaczał wczoraj sam jeść kanapki. chociaz sposob jaki obral raczej nie miesci sie w zasadach savior vivre'u, bo jadl jak piesek prosto z talerzyka, bez uzycia rąk. poza tym wczoraj sam zaczał mi robić "warzyła myszka" i sam zaczał udawać krowę bez wczesniejszej edukacji w tym kierunku. rozgadał się też strasznie.
Gratuluję !!!
To tak jak sroczka???
Jedzenie kanapek w tym "stylu" jest w normie ;-)
Może widział ryczącą krowę???
 
a tak, chyba jak sroczka. tak mi się zdaje. mówi się wierszyk:
warzyła myszka kaszkę warzyła w ogonek się sparzyła
temu dała bo wode nosił (i się łapie po kolei paluszki)
temu dała bo siano skosił
temu dała to gotował
temu dała bo pucował
a leniowi nic nie dała, za ucho go wytargała
i uciekła szybko do komóreczki po jagiełeczki (i łaskocze się pod paszką)

co do kanapek to po prostu mysle, ze idolem mojedgo syna jest pies, niestety.:rofl2:
 
Tych wersji sroczek jest tyle że nie jest człowiek w stanie zapamiętać wszystkich heh :-)
Jeszcze Tomcio zacznie używać rączek, do trzymania kanapki :-)
 
a mój Misiaczek gadać nie chce i już... ale po co ma się starać kominikować po ludzku skoro każde jej "yyyyy" wystarczy żeby dostała to czego chce (bo paluchem pokazuje):-p:sorry::baffled:chyba przestanę reagować to może motywację będzie miała:rofl2:
Tomusiowi - brawo!!!!!!!!:tak::-)
 
a mój Misiaczek gadać nie chce i już... ale po co ma się starać kominikować po ludzku skoro każde jej "yyyyy" wystarczy żeby dostała to czego chce (bo paluchem pokazuje):-p:sorry::baffled:chyba przestanę reagować to może motywację będzie miała:rofl2:
Tomusiowi - brawo!!!!!!!!:tak::-)

Hm...a wiesz,że ostatnio podobne myśli mnie nachodziły.Bo o ile coś tam gada,jak ma ochote,to komunikacyjnie wciąż palec i yyyyy.Na szczęście M. mnie wyśmiał:-p:-D
 
reklama
nie wytrzymam :-p:laugh2: moje dziecko tak pięknie wymuszanie rozwinęło, że muszę się "pochwalić" :eek: rzuca się na podłogę, krzyczy, piszczy, roni krokodyle łzy i ogólnie ultradźwięki z siebie wydaje, żeby tylko uzyskać to co sobie w danym momencie wymysliło. A jak tak czy inaczej tego nie dostanie/ nie zrobię tego co chce to idzie obrażona do innego pokoju i tam siedzi przez dłuzszy czas wyjąc w nieboglosy albo demoluje wszystko co jej na drodze stanie :confused2::szok::ninja2: (rycząc oczywiście).
 
Do góry