reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Mamusie czerwcowe u lekarza:)

reklama
te usg piersi to w ciąży sie robi??? czy ogólnie mowicie o badaniu sie co jakis czas?
Moj P od razu namawiał mnie na prowadzenie ciąży w warszawie, ale wolałam tu na miejscu i nie wiem czy to dobrze, tu lekarze wszystko olewaja i powiem ze tu mamy 2 o dobrej opinii i oni chyba tez juz troche ida na masówke... chyba ze to tak jest wszedzie...
Mnie się wydaje, że tak jest wszędzie - z czasem wchodzi rutyna i im wiecej literek przed nazwiskiem ma lekarz, tym bardziej jest przekonany o swej nieomylności...

Ja leczyłam się u dwóch lekarzy pracujących w szpitalu klinicznym, obydwoje mieli tytuł doktora, a też ich postępowanie nie było bez zarzutów.
 
jak jestem u gina to nie powiem cytologie robimy m/w raz w roku bo z reguły jakos co rok sie do niego napatocze.. ale biust??? w zyciu o tym nie rozmawialismy:baffled: i wiem, ze on w szpit robi usg sutków itp...

Kiedys wyczułam guzik i prywatnie robiłam usg, tak działa nasza słuzba zdrowia..
Zreszta moja mama w 3ciazy u gina sie przebadała, wyczuł guzek. Onkolog kazała usunąć ciążę i o ile pamietam to chyba cos o usunieciu piersi była mowa... Mama nie dała temu wiary pojechała do Wawy - guzik był zmianą hormonalną a mój brat ma dzis 21lat;-)

Macku - to nie tylko te habilitowane, to nie literki. Czasem mam wrazenie ze im słabsze tytuły tym większe mniemanie:baffled: To zalezy od placówki.. jak urodziłam chłopców to nie chciało mi sie wierzyc ze tak młodzi ludzie mogą juz byc tak tytuowani i z takim sercem leczyc ludzi.. powołanie? przyzwolenie? - mysle ze wszystko po trochu;-)
 
Ostatnio edytowane przez moderatora:
Ja też jestem badana ginekologicznie na każdej wizycie od 5 tygodnia ciąży. Moja lekarka robi to bardzo delikatnie. Jak sobie przypomnę "grzebanie" lekarza z szpitala to mnie ciarki przechodzą - miałam wrażenie, że do gardła chce się dokopać.

Oczywiście na każdej wizycie mam potem USG. Piersi miałam zbadane przez ginkę przed przepisaniem Luteiny.
 
Macku - to nie tylko te habilitowane, to nie literki. Czasem mam wrazenie ze im słabsze tytuły tym większe mniemanie:baffled: To zalezy od placówki.. jak urodziłam chłopców to nie chciało mi sie wierzyc ze tak młodzi ludzie mogą juz byc tak tytuowani i z takim sercem leczyc ludzi.. powołanie? przyzwolenie? - mysle ze wszystko po trochu;-)
Jasne, że trafia się też utytułowani lekarze z powołaniem. :tak: Tylko czasami trzeba mieć szczęście, żeby na takich trafić;-)
 
piersi to mi przez całe życie raz jeden ginekolog badał i to nie mam pewności, z jakich pobudek, młodziutki chłopak był a ja też wtedy w kwiecie wieku i urody hehe
ale słyszałam, że się tego nie praktykuje, bo tylko kobieta, która bada się regularnie i zna swoje piersi jest to w stanie prawidłowo zrobić, nie wiem

usg piersi miałam razi prawie zawał bo mi coś wyczuło i aż miałam biopsję ale się okazało że to jakaś niegroźna torbiel z płynem

a teraz w ciąży przy każdej wizycie włażę na samolot i mnie dokładnie mój pan bada a słyszałam, ze to nie za dobrze.
 
No i ja się wypowiem na temat badań u mojej lekarki
U mnie wygląda to tak że lekarka pyta mnie o piersi czy je badam i czy nie zauważyłam czegoś niepokojącego, gdyby coś mnie zaniepokoiło to ona je przebada. Faktycznie tak jak pisze Karamija, nikt poza nami i naszymi mężczyznami nie zna tak dobrze naszych bimbałek a wiadomo że powinnyśmy pod tym względem się kontrolować same. Jeżeli od czasu do czasu lekarz obmaca to tez dobrze ale u mnie póki co nie ma takiej potrzeby, są pod kontrolą moją i męża;-)
Cytologie miałam robioną w czerwcu i ostatnio właśnie mówiła mi gin że skoro pół roku temu było wszystko ok to następną zrobimy w marcu albo w lutym. W ciąży na pewno każda z nas będzie mieć robioną, nawet jest na to rubryczka w mojej karcie ciąży
A na samolot tez wchodzę za każdym razem, gin ocenia rozpulchnienie, czystość i chyba zwartość szyjki, ostatnio sprawdzała mi jeszcze odczyn bo w badaniach wyszedł mi zasadowy
a potem najważniejsze usg, waga i ciśnienie. Moja lekarka bada mi ciśnieni po usg bo wie że przed każdym towarzyszy mi stres
Na moje oko babka jest konkretna a przy tym ma fajne podejście do pacjentki i mam do niej ogromne zaufanie a to jest bardzo ważne.
 
reklama
Jak sobie przypomnę "grzebanie" lekarza z szpitala to mnie ciarki przechodzą - miałam wrażenie, że do gardła chce się dokopać.

Dokładnie. Zanim mnie wzięli na stół to 5 razy lekarze w szpitalu sprawdzali mi rozwarcie (w sumie nie wiem po co jak miałam mieć CC) pamiętam, że strasznie mnie to bolało
 
Do góry