reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

kok.o -mnie też kawa smakuje , nawet bardzo :-) Temperatura mi dzisiaj wzrosła troszkę więc po prostu wiesz, po implantacji rośnie hihi ;-)
Najlepszy z tego wszystkiego byłby teraz termin porodu, normalnie CZAD - 1 listopada - inny wymiar by to święto zyskało u mnie w rodzinie. Prosto z cmentarzy wszyscy na urodzinki :-D
O królu Julianie nie pomyślałam a kocham gościa :-)
A moja babcia też zaczyna nieźle świrować, przedwczoraj ukradkiem zadzwoniła na policję , że ją córka uwięziła...
 
reklama
no nie wiem co to się wczoraj podziało ? jakieś układy atmosferyczne pewnie wpłynęły bo u nas też była kłótnia rodzinna ale między teściem a teściową - telefoniczna i chyba na jakiś czas mam teściową z głowy - teść jej wygarnął że ona nic nie ma do roboty tylko dzwonić do wszystkich codziennie i to po 2 razy czasem i dręczyć ludzi pytaniami - on tam nic nie wiedział o mojej sytuacji z teściową akurat ale utrafił jak kulą w płot z tym tekstem

Muma - ja też już obliczam termin porodu - nawet na listopad to by mi pasowało bo ja mam w listopadzie urodziny to bym prezent miała a w grudniu imieniny a mąż w zimie nie pracuje to by mi z dzieckiem pomógł :happy2: dobre nie , ale tak sobie będę liczyć do niedzieli kiedy to pewnie szanowna @ przyjdzie


za to miałam wczoraj koszmar - pewnie po tym winie i pizzy ale ja nie przywiązuję wagi do snów więc się ich nie boję
 
Bionda - a poszukaj ale chyba nie trzeba bo i tak ją mafia sycylijska załatwi :-D
ja też byłam kiedyś we Włoszech ale narzeczony tęsknił i wróciłam po 5 miesiącach , podobało mi się gdybym tam była z nim to bym została na dłużej , kuchnia boska , makarony i sos pomidorowy mmmmmmm, trochę gotowałam

Muma - współczuję sytuacji , oj a ja wczoraj też miałam samolot ale po winie chyba

my mieliśmy przeprawy jak teść był chory - był nie do wytrzymania , wydawało się że to już koniec - 3-4 razy śmierć po niego była ale się wymknął i teraz jest prawie w 100 % sprawny ale ktoś musi z nim mieszkać w razie czego i padło na nas , a żonka to nawet nie przyjechała do Polski go odwiedzić a prawie nad grobem stał więc nie dziwię się że nie chce z nią teraz gadać
 
cześć dziewczyny

lumina no to teścia masz po swojej stronie to dobrze :-D
Muma no to fasolaaaa jak nic będzie ,coś tak czuję ......&&&&&&&&&&&&&&&sny hehe bomba :-):-Da ze starszymi ludźmi to tak jest niestety wiemy coś o tym ale na szczęście Nasz dziadek (mojego M )który ma 86 l jest jeszcze kumaty i nie ma za bardzo z nim problemu ale ze względu na to,że ma po amputacji 2 nogi i my oboje pracujemy to ma opiekuna na 24 h i dobrze się dogadują na razie z tym Panem....ale dużo cierpliwości trzeba mieć i do jednego i do drugiego :confused:a zapierałam się kochana o fotel jak mnie mój M pchał do pokoju :happy2::-p
bionda Ty to załóż jakiś hotel i pobieraj opłaty za noclegi itd ,agroturystyka czy cuś :tak:a zamieszania współczuje i problemów ,ściskam ....
kok.o no to mocne kciukasy zaciskam i za Ciebie &&&&&&&&&&
 
lumina - cieszę się, że się uśmiechasz :-) dobrze, że poprawił Ci się nastrój , trzymam kciuki za fasola lub fasolkę &&&&&&&&&&:happy2:
bionda -tak, czekamy na przepisy kuchni włoskiej. W ogóle to powiedz kochana , to prawda że do pizzy to specjalna mąka musi być ?? Mnie z naszej szymanowskiej to wychodzi pyszne ciacho drożdzowe z dodatkami, a nie pizza. Byłabym Ci wdzięczna za przepis na to ciasto, na pewno wiesz jak to zrobić :confused::tak:
Dopiero przeszedł mi ból głowy. Tak serio to narazie dobrze się trzymam ze schizą , na pewno gorzej było miesiąc temu - miałam wówczas nadzieję, że fasol uratuje mnie od kontroli ;-) Jak nie teraz to w marcu, kwietniu...grudniu....
Wczoraj wieczorem jak się poryczałam to M mówi: zjedz coś chociaż, bo ja coś czuję , że nie jesteś już sama.. He ? Znaczy się , że mam jakiegoś pasożyta chyba ;-)
Wali śnieg, że hej - czuję, że jutro możemy nie dojechać do pracy, w razie czego wezmę lapka żeby mieć kontakt z Wami ;-)
 
Muma ale chyba dzisiaj taki dzień bo ja też jakaś przyćmiona z głową :-)u Nas też sypie ....świata nie widać
a co do ciasta to by się przydał dobry przepis na pizze no i na pączki też ,to może bym zrobiła jutro??:-Dja dzisiaj z @ walczę 1 dc hehehe
 
zuzanka - piekłam pąki rok temu wg przepisu : Pączki (przepis I)
i były super, tylko dużo roboty :-) W tym roku nie mam siły...
Walcz dzielnie, już niedługo marzec , zajmiecie się tamtą sprawą to i tutaj na pewno się ruszy :tak:
Ciasto na pizzę liczymy na naszą biondę:-D lub na teściową luminy hehehe
 
reklama
:-) już mi się nie podoba, poprawia przemianę materii, lepiej się po nim wsuwa ;-)
No żartowałam, oby pomogło , a Ty piłaś ziółka o. Sroki ??
Ja piłam nr 3 parę mcy i pękają mi pęcherze teraz ładnie :tak:
 
Do góry