reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

reklama

1 DZIECKO PO 30-STCE

Ani@k Na to kołatanie serca kochana Magnez z B6 sobie połykaj. Naprawdę pomaga. Ja wcześniej łykałam leki od kardiologa na moje kołatki łykałam.Teraz w związku ze staraniami odstawiłam sobie leki sama. Na początku było ciężko a teraz już trzeci miesiąc łykam Magnez i jest ok.
Matrix dla mnie też super:tak:

Tempka poleciała w dół, plamienie tez już jest.
Nie tym razem , ale może w następnym cyklu.
Jutro idę do zielarza zobaczymy jaką mieszankę mi zaleci:happy:

Caterina, no tak! ja już kiedyś łykałam magne b6 bo drętwienia rąk i nóg miałam.. teraz oprócz tego kołatania niemal codzinnie drętwieje mi kolano (cholerny bol) nie wspomnę o rękach i nogach:baffled: lecę dziś do apteki..
Na nowy cykl jak najbardziej polecam zioła nr 3 ojca Sroki.. działa skubany.. u mnie coprawda dopiero po kilku dniach picia ale działa.. :tak:
a Matrix słodki, prawda???;-)

Katiuszka u nas jest podobnie, z tym, ze sa takie centra zamowien i idziesz tam i tam ci szukaja na przyklad usg w kazdym dostepnym miejscu (musisz miec oczywiscie skierowanie). Ogolnie ja tez latam jak z pipeprzem bo mnie odsylaja gdzie sie da. Na usg tarczycy jechalam do szpitala oddalonego od nas az 30 km:szok: Choc tyle, ze wszystkie badanie odnosnie ciazy sa za darmo;-)
A jak u Was wyglada napiecie przed olimpijskie??

u mnie gin ma w pokoju usg.. jak jest potrzeba z fotela lezę na kozetkę.. a usg tarczycy moja endo robi też w swoim gabinecie.. wszystko mam na miejscu.. aż się dziwię że karaiby tak działają:szok:

Ciesze sie tak bardzo, ze jedziemy do Polski. Znowu zobacze moja slodka brantanice i ja wytarmosze, ktora jest tylko pare cm nizsza ode mnie, a ma dopiero 11 lat. Nie lubi, jak zwracam sie do niej "laska";-)

hehe może 'laska' w języku 'młodzieży' nie oznacza tego co my myślimy ze oznacza.. lepiej mów na nią 'lalka' ;-)

Ja tylko zamelduję że jestem, żyję i jakoś funkcjonuję.

Szlag mnie trafia z tym zdrowiem, bo brzuszek jakiś nie taki nadal, pobolewa a wczoraj miałam mocz jakby zabarwiony krwią. Jutro zaniosę do laboratorium a lekarza mam dopiero po 16stej. Nie wiem ale może OB zbadać by trzeba było bo przecież nie wiadomo czy te paskudztwo czegoś innego nie zajęło. czuje się jak na przewlekłe zapalenie przydatków, mam stan podgorączkowy, już mały obiad mnie wzdyma, mdli mnie.

no pierwsze zdanie wyklucza to co napisałaś później.. skoro 'jakoś' funkcjonujesz - nie ma tragedii;-) Haszitka - nie wmawiaj sobie choroby - porób badania będziesz wiedzieć co jest 5:tak: trzymam kciuki aby wszelkie dolegliwości ustąpiły &&&&&&&&&&&&&&&&

dziewczynki to ja poproszę kilka dżemików z porzeczki i wyrównam swoją normę na ten sezon owocowy :rofl2:

Zuza - mówisz - masz:
z czerwonej porzeczki i z malin.jpg oraz z czarnej porzeczki ;).jpg i proszę się już o zapasy zimowe nie martwić :tak:

Ani@k - toż to zaszczyt dla mojego syna mieć taką teściową:tak::-D

:***** wariatka;-) tylko obiecaj mi jedno.. że naszego planu Mu nie zdradzisz, ok?;-):-)

po drzemce poszłam na siku i na papierze zobaczyłam różowe plamienie:-(

Katiuszka różowe to nie 'czerwone, krwiste' plamienie.. sama opisałaś dzień który był jak z serialu 'na wariackich papierach'.. to ze 'coś' się pojawia jest wynikiem zmęczenia bądź rozciągania węzadeł macicy.. mówiłaś że masz już spory brzuszek.. wszystko tam w środku musi dojść do swoich norm.. daj znać jak się dziś czujesz.. będzie dobrze..:tak:

Dziewczyny porażka!!
Nie umiem robić placków ziemniaczanych. Dziś zrobiłam placuszki z cukinii i po drugiej patelni "niewypału" mąż przejął łopatkę. I jemu wyszły doskonałe:( jak to możliwe??

Dziś Dzidziuś dał czadu. Dwa razy rano i wieczorem pogonił mnie do toalety. To rekord.

Aaronka ale czym Ty się przejmujesz??? ja z cukinii też bym placków ziemniaczanych nie umiała zrobić!!!;-):-) a skoro Twojemu mężowi wyszły.. nic tylko pogratulować;-):-)

Muma wiem że masz mnóstwo zajęć.. ale jak dasz radę w wolnej chwili napisz co u Was.. jak Olek??? :sorry2:



a ja dziś cała w skowronkach - słuchajcie jak ja dawno nie miałam takiej samej temp. 3 dni z rzędu!!!!!!!!:-) cudzie trwaj!!!!!!

miłego dnia
paaa
 
Ostatnia edycja:
reklama
eloołł:-)
dzieki za życzenia dziewuchy ;-):-)
Ani@k hehe no to teraz trza 2 chusteczki nosić, na jednej węzeł dla zapamietania, na drugiej wezeł zeby pamietać o pierwszym:-D

aaronka...noooo.. hehehe gratuluje eMowi placków ziemniaczanych z cukinii:-D W ktorym tyg. Ty jestes?? walnij se jakiś suwaczek, cobyśmy bardziej zorientowane były:-)
katiuszka nie martw sie, ja, Gatto i wiele innych babek miały takie małe chwilowe plamienia, macica sie rozciąga no i czasem coś tam puści;-) Bedzie dobrze, zobaczysz! poleż sobie, odpoczywaj i nie martw sie:tak:

pozdrowionka babeczki
znowu te cholerne upały wracaja:wściekła/y:
 
cześć Dziewuszki!!!
kok.o strasznie przepraszam, że też dopiero dziś składam Ci życzenia:zawstydzona/y:Mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale naprawdę wczoraj miałam taki kocioł z tym wszystkim, że nawet nie miałam głowy do pamiętania o życzeniach:zawstydzona/y:Kochana!!!! przede wszystkim dużo, dużo zdrówka życzę, żeby z dzidzią wszystko dobrze było do samego końca i później tez!!! Tobie dużo wytrwałości, sił, optymizmu!!!! dużo szczęścia, radości i spełnienia wszystkich marzeń!!!!! STO LAT!!!!!!!!!!!!

A u mnie chyba na razie się uspokoiło...tak jak pisałam wczoraj raz były różowe ślady, poźniej nic, w nocy raz- dwa małe slady takie brązowawe, ale nie krew...Od rana tez nic...ale ja się czuję masakrycznie....Nie spałam prawie całą noc, dostałam jakiegoś rozstroju żołądka przez te nerwy, nic nie mogę zjeść, piję tylko, żeby się nie odwodnić. Zaparzyłam sobie mocny napar z melisy, może się trochę uspokoję. To znaczy teraz już jest lepiej, najgorzej było w nocy...kurcze...nawet nie wiedziałam, że tak się tym przejmę. Dzisiaj mam wolne, zobaczę jak się będe czuła, jak dalej kiepsko to i jutro zostanę w domu. Upał niesamowity!!! wiatrak całą noc włączony, a i tak lekko co chłodził. Fajnie, że w końcu lato, ale my nie jesteśmy przyzwyczajeni do takich temperatur i wszyscy dookoło dosłownie zdychają. W normalnym moim stanie, to ja uwielbiam upały, ale teraz, zwłaszcza po wczorajszych ekscesach, to mi nie na ręke, żeby tak grzało:baffled:
Idę na jakies lekkie śnaidanie...może chałkę drożdżową zjem...nic innego chyba nie przełknę...
Miłego dnia Kobietki!!!!!
 
katiuszka z tego co słyszałam,czytałam itd.to takie plamienia zdarzaja się w pierwszym trymestrze!!!wiem,ze to jest szok jak zobaczy się coś takiego na bieliznie...ale trzeba byc dobrej mysli!!!!moja kuzynka tez tak miała przy trzecim dzidziusiu,bardzo czasto plamiła,nawet w nocy potrafiła do szpitala jechac ze swoim mężem bo tak się masakrycznie bała!!i jak robili usg to za kazdym rzem wszystko było dobrze!!i ma synusia juz roczek skonczał:)Katiuszka spokojnie ,jest wszystko dobrze!!moze byłas przemęczona,moze przez te upały??!!!!!głowa do góry!!!!!!!!
 
Witajcie,

kok.o - Zdrówka, miłości i pięknego zdrowego Dzidziola w terminie albo co najwyżej po :tak::tak::tak:

katiuszka -
podczytałam wczoraj późnym wieczorkiem ale od razu wiedziałam, że to przez ten dzień wczorajszy, stres, zmęczenie i jeszcze upał do tego. Odpocznij sobie dzisiaj , polewaj się chłodnym prysznicem jak Ci gorzej - mnie pomaga..
I będzie dobrze:tak: A za tydzień dowiemy się co tam u Hani i czy na pewno jest Hanią ;-):-)

Ani@k - co u Olka to dokładnie dowiemy się za 2 dni u magika, oczywiście już mam stresa dzisiaj. Olek jest już pewnie duży i będzie dokładnie widać czy tokso nie narobiło nic w mózgu , oczach , nerkach, brrrrrrr:baffled:
Już dziś miałam sen z serii bzdetnych , że jestem na tym usg i gość mówi : no dobrze , jest pani w ciąży:confused: A ja mówię, że wiem ale co z tą tokso ?? Więc on patrzy jeszcze raz i stwierdza że obecności metali cięzkich w mózgu dziecka nie widzi:cool2::baffled:
Ciekawe co w piątek powie...

A my wczoraj z Julką wyszłyśmy z domu o 10ej i wrócilismy z M ok. 18ej. Ja jak balonik, prosto do wanny z zimną wodą - nienawidzę tych upałów w tym roku.:angry:
Byłam na badaniach krwi w zakaźnym, potem oczywiście u Babci - tam jest narazie OK bo o codziennych zachowaniach 'kosmitów' to już nawet nie ma co pisać ;-)

A wracając jeszcze do ruchów Olka to jest horror jakiś, przecież ja nie mam sklerozy żeby nie pamiętać , że Julcia kopała ale jakoś tak subtelnie. A ten jak przywali to po prostu się człowiek w pół zgina albo czuje, że za chwilę się posiusia bo to akurat w pęcherz było :-D Poza tym gościu się budzi jak ja się kładę i tam sobie żyje własnym życiem aktywnym i tylko na chwilę się uspokaja jak M gada do niego przez pępek ;-) Potem M chrapie, Olek skacze a ja się wałkuję , rewelacja :-p

Dzisiaj siedzę w domciu i nawet mam gościa - kumpelę 30+ w 17 tygodniu ciąży, ciekawe o czym będziemy rozmawiać ;-)

Aaaa i fluidki mam od tego karateki :-D:

~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~~

Miłego dnia Dziewczynki :-)
 
kok.o to to gapy jesteśmy kochana spełnienia i wszystkiego dobrego!!!


katiuszka nie martw sie kochana wszystko będzie dobrze tak jak dziewczyny piszą to po prostu czasami tak jest :tak: ,odpoczywaj ,leż i się nie przejmuj.....
Muma łapię fluidki , a Olek może będzie jakimś bokserem albo piłkarzem jak tak mamie czadu daje ?? no i nie martw się lekarz powie ,że wszystko dobrze i że Oluś jest zdrowiutki :tak:

Ani@k dziękuję za dżemiki wstawiłam na półeczkę i już od razu mi sie micha cieszy bo mam zapas na zimę :happy2::tak::-D

ja dzisiaj w lepszym nastroju .......

wszystkim kobitkom ,którym nie odpisałam miłego dnia

no i żeby upały zelżały bo ja osobiście lubię ale żebyście Wy się kochane nie męczyły!
 
dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia i otuchy!!! wiem, że z boku może to się wydawać, że człowiek panikuje z byle powodu, ale jak już coś takiego się przytrafi, to szok jak nie wiem co:zawstydzona/y:Mój polski lekarz własnie mi odpisał na mojego meila. Powiedział, że jeżeli nie ma skurczy, bóli itp, to tak po prostu czasem jest, łożysko się kształtuje czy jakoś tak i czasem coś poleci. Dla pewności moge do niego przyjść. Już się umówiłam, w prawdzie dopiero na piątek wieczorem, ale lepsze to niż nic. Napisał jeszcze,że może trzeba będzie pozażywać sztuczny progesteron (to chyba dupek w Polsce, tak?) Ja już mam na niego receptę, ale nie wykupywałam, bo nie było potrzeby. Do końca tygodnia wzięłam sobie wolne, tzn.w piatek skoczę na chwilke i tyle. Leżę i nic nie robię:tak: boże...żeby się to nie powtórzyło:no:
 
katiuszka - leż, nie przegrzewaj się i BĘDZIE DOBRZE :tak::tak: W piątek skoczysz do gina i już w ogóle się uspokoisz :-)

Lecę kochane, szykuję taką potrawkę z cukinii, pewnie znacie:
kiełbaska cienka, cebula,czosnek, pomidory bez skórek, 2-3 cukinie obrane i pokrojone w kosteczkę - to wszystko po kolei do rondla wrzucam i na koniec dodaję przyprawy i ze 3 jajka i mniam :-)
 
reklama
Ani@k hehe no to teraz trza 2 chusteczki nosić, na jednej węzeł dla zapamietania, na drugiej wezeł zeby pamietać o pierwszym:-D

jasne :-)
a najgorsze jest to, że ja mam Was wszystkie pozapisywane.. i nie mogę zatrybić dlaczego akurat Ty mi się ciut przesunęłas:baffled: może spytaj mamy swojej czy aby na pewno Cię wczoraj (znaczy osiemnascie lat temu) urodziła..:sorry2:
psieprasiam...:sorry2:

A u mnie chyba na razie się uspokoiło...

no i niech tak już zostanie :tak:

ja dzisiaj w lepszym nastroju .......

no takie zdanie to bym mogła codziennie czytać :***

dziewczyny, bardzo Wam dziękuję za słowa wsparcia i otuchy!!! wiem, że z boku może to się wydawać, że człowiek panikuje z byle powodu, ale jak już coś takiego się przytrafi, to szok jak nie wiem co:zawstydzona/y:Mój polski lekarz własnie mi odpisał na mojego meila. Powiedział, że jeżeli nie ma skurczy, bóli itp, to tak po prostu czasem jest, łożysko się kształtuje czy jakoś tak i czasem coś poleci. Dla pewności moge do niego przyjść. Już się umówiłam, w prawdzie dopiero na piątek wieczorem, ale lepsze to niż nic. Napisał jeszcze,że może trzeba będzie pozażywać sztuczny progesteron (to chyba dupek w Polsce, tak?) Ja już mam na niego receptę, ale nie wykupywałam, bo nie było potrzeby. Do końca tygodnia wzięłam sobie wolne, tzn.w piatek skoczę na chwilke i tyle. Leżę i nic nie robię:tak: boże...żeby się to nie powtórzyło:no:

Katiuszka a może powinnaś meliskę wypić przed wiztyą w szpitalu??? zawsze to jakiś spokój zapoda..:sorry2: bo nerwy to musisz Kochana teraz mieć na wodzy!!!! a ten Twój polski lekarz całkiem miły i.. potwierdził to co Ci pisałyśmy:tak:

Muma ja jak się Olek urodzi to normalnie Go wymagluję całego!!!!:tak: w sensie że wyczochram (jak już będzie miał włoski) wyobściskam (jak już będzie miał silę aby mnie odepchnąć) KARATEKA mały no!!!! znaczy w piątek się dowiesz jaki On MAŁY :-) własnego dziecka nie poznasz.. ;-):happy2:
a sen..??? ja wiem czy lekarze mówią takie rzeczy??? że metali ciężkich.. matuchno:szok: przecież wszyscy wiemy ze będzie dobrze:tak: &&&&&&& (pomachaj Mu odemnie)

Kok.o a Ty w sierpniu na usg idziesz, dobrze (tym razem) pamiętam??? :sorry2:
 
Do góry