witajcie... korzystam,ze internet dziala - jutro Joe przystawie noz do gardla zeby zadzwonil do operatora co sie dzieje z naszym internetem-i troche od siebie napisze... otoz bylam w poradni dla diabetykow i jak na razie nie mam jeszcze cukrzycy ale jestem na granicy... moj wynik byl 9.2 a maxymalny jest 10,wiec wyslali mnie tak ku profilaktyce... najpierw mialam spotkanie z pania dietetyk,ktora mi nie bardzo przypadla do gustu,no ale z nia slubu brac nie bede wiec przezyje... pozniej mierzyli mnie i schudlam ok 1-1.5 kg ale to chyba przez chorobe i mialam znowu wysokie cisnienie 140/86 oraz powiedzieli mi,ze mam bialko w moczu i musze to zglosic ginowi we wtorek... dostalam tez recepte na cukromierz ( nie wiem jak po polsku to sie nazywa) i dzieki Bogu mamy dodatkowe ubezpieczenie co to wszystko pokrywa w 80%,bo bym z torbami poszla... aparat do pomiarow jest za darmo ale igly i paski to juz niezly majatek ok $100 albo i wiecej na miesiac wychodzi... no i od czwartku sie kluje 4 razy dziennie i musze przyznac,ze moj cukier jest w wiekszosci czasu w duzej normie: np. 1 godzine po posilku powinien byc ponizej 7.8 a ja mam 5.6; choc zdarza mi sie tez np. dzisiaj z czego jestem w szoku bo dokladnie zjadlam to co kazala dietetyczka i wynik mi wyszedla 9.8.... nie mam pojecia od czego to w takim razie zalezy.... jedno wam powiem nienawidze tego klucia! i mam nadzieje,ze wszystko sie szybko unormuje.... mialalm taz usg i widzialam moja kruszyne i mimo iz ja schudlam mala przytyla i wazy teraz cale 4 lbs ( funty) co w kg jest ok 1kg8 czyli na jej wiek jest calkiem ok.... z techniczka zazartowalam,ze dobrze,ze mala taka duzo,bo wychodzi na to ze ja nie jestem gruba :-)....
Monik-nie stresuj sie,bo wszystko bedzie dobrze

:-).... choc rozumiem cie jak najbardziej,bo ja tez przed kazdym usg mialam mega stresa i dodatkowo rewolucje w zoladku.... na szczescie u nas nie robia usg przy kazdej wizycie... teraz mam do konca ciazy minimum co dwa tygodnie jedno,ale to ze wzgledu na komplikacje...ale teraz juz tego tak nie przezywam,bo czuje mala jak sie rusza.... w ogole w czwartek bylo mi tak cieplutko na sercu jak ja zobaczylam,bo juz taka duza i sie fajnie ruszala....
Antilko-juz niedlugo bedziesz musiala czekac na te spodenki

... powiem ci,ze ja zaczelam nosic moje nie tyle z potrzeby co mi sie tak podobaly ;-):-)
Vonko- juz niedlugo mezus wroci i to dopiero bedzie radosc

... powiem ci,ze zima Joe tez musial kilka razy zostac w Toronto u rodzicow spac przez burze sniezne i mnie samej bylo troche smutnawo....
Esch- masz na prawde interesujaca i nietuzinkowa prace .... powodzenia w organizacji koncertu :-)
Alek- zawsze chetnie dosle wiecej fluidkow i trzymam mocno kciuki za piekna parke !