reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Akcja NOCNIK !!!

asiuk

październikowa mama 2006
Dołączył(a)
13 Luty 2006
Postów
1 330
Miasto
Gdynia
Wiem, wiem, mnóstwo już mamy wątków, ale nadchodzi "ten" czas i będzie się w tym temacie (chyba) sporo działo. Więc zaczynam, bo sama nie wiem szczerze mówiąc jak to zacząć?, jaki nocnik kupić? czy już ? czy czekać do tego książkowego 18 mca?
 
reklama
Asiuk cieszę się,że rozpoczełaś ten watek.Ciekawam Waszych opinii.My jeszcze nocnika nie mamy ale już się przymierzamy do zakupu.
 
Emi ma nocnik, kupiłam taki zwykły z obrazkiem kubusia z Tygryskiem, u mojej mamiy tez jest po Laurusi (starsza kuzynka Emi).
W domu na nociku sie nie siada (awantura) w domu nocnik służy do pchania najlepiej jak siedzi w nim fifi albo miś, u mamy na nocniku mozna usiąść ale pod warunkiem, że na zabawkowym (tez spadek po Laurze) siedzi lala.
a kupiłam nocnik poto żeby sie Emi przyzwyczaiła że cosik takiego w domu mamy nie naciskam jej i nie zmuszam - przyjdzie na nocnik czas .....
 
U Nas nocnik tez juz jest i ...stoi .. a czasami leży ... Dawid siedział na nim 3 razy z czego raz zrobił małego bobka którego odrazu przechwycił i ... (...)... dobrze ze nie zjadł :-D
My juz cos tam próbujemy ale jakos narazie se ne da ... chyba jeszcze jednak jest za wczesnie :dry:
 
Jak juz kiedys pisalam Paula zaczela robic na nocnik w ok. 10 miesiacu. I przez rowny miesiac dzien w dzien byla kupka w nocniczku. Bylam przeszczesliwa, bo przewijanie Pauli to koszmar, mycie jej w wannie tez nie bylo proste, bo jeszcze niepewnie stala. Az pewnego dnia przy probie posadzenia zaczela sie prezyc, plakac i za nic nie chciala usiasc. I tak jest do dzisiaj. Nocnik stoi w lazience, Paula czasem sie nim pobawi, ale po posadzeniu zaraz wstaje.
Albo to bylo za wczesnie, albo np. podczas robienia kupki cos ja zabolalo i sie zrazila do nocnika.
Od czasu do czasu probuje ja sadzac, ale nie nalegam i nie zmuszam. Ma czas.
 
U Nas nocnik tez juz jest i ...stoi .. a czasami leży ... Dawid siedział na nim 3 razy z czego raz zrobił małego bobka którego odrazu przechwycił i ... (...)... dobrze ze nie zjadł :-D

:-D:-D dobre:tak:

U nas nocnik jest taki zwykly zolty z kaczuszka i sie sprawdza. Malego sadzam juz dlugo na nocniczek i zawsze kupke do niego robi - a czasem nawet siusiu:tak:. Oczywiscie nie potrafi zawolac, ale jak widze ze cos bedzie to myk go na nocniczek i pampersik czysty:tak:. Poki co nie zrazil sie do nocnika i chyba tak juz zostanie. Oczywiscie u nas tez czesto nocniczek robi za zabawke;-)
 
u nas tez nocnik jest, tylko ze moj maz ciagle zapomina mala sadzac. ja jak wracam z pracy i w weekendy sadzam mala co pare godzin i czasem jest siusiu albo kupka. Nina jak tylko zobaczy, ze cos tam zrobila, to bije sobie brawo. a jak nic nie ma, to rozklada raczki (to znaczu u niej "nie ma").

jak zatrudnimy opiekunke (juz w nowym mieszkaniu), to na pewno bede od niej wymagac, zeby mala nadal sadzala juz bardziej regularnie.
 
reklama
Do góry