reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Amniopunkcja robić czy nie?

No ja staram się aż tak nie schizowac, wierze ze wynik będzie pokrywał się z tym co jest naprawdę. Wgl czy bierzecie pod uwagę terminację ciąży? Wiem ze ile osób tyle opini ale ciekawi mnie to jak ludzie na to patrzą.
Na te trisomie co wg pappa mi wychodzą duże ryzyka w Polsce nie ma możliwości. Tak jak do tej pory byłam przeciwna, że nie zrobiłabym tego, tak od czasu wyniku nie wiem. O ile zdecydowana byłam i jestem że jeśli down i Turnera będę chciała donosić. Tak jak mi wyszedł wyzsze prawdopodobieństwo Edwarda i patau czy moze jeszcze coś na co wyrok medycyny jest to tu mam mieszane uczucia. Z jednej strony sumienie mi nie pozwala z drugiej strony cierpienie dziecka i swoje będzie nie do zniesienia. Wiadomo w każdej sytuacji człowiek próbuje znaleźć dobre strony swojej decyzji żeby siebie usprawiedliwić i pozwolić normalnie dalej żyć. Nam w głowie jest jeszcze jedna sprawa że przy tych niektórych wadach śmiertelnych decyzja o urodzeniu zaprzepaszcza nam dalsze szansę na dziecko. Lekarka mówiła że często przy tych wadach jest wodogłowie gdzie dochodzi do cesarki, a wtedy obowiązkowe nie zachodzenie w ciążę conajmniej rok. Dla nas przy moim AMH to już koniec nawet na invitro. Pozostaje jedynie z komórki dawcy
 
reklama
No ja staram się aż tak nie schizowac, wierze ze wynik będzie pokrywał się z tym co jest naprawdę. Wgl czy bierzecie pod uwagę terminację ciąży? Wiem ze ile osób tyle opini ale ciekawi mnie to jak ludzie na to patrzą.
Ja po prenatalnych kiedy pierwszy dzień szoku, płaczu, wszystkiego minął i umówiłam się następnego dnia na spokojnie z moim lekarzem a następnie na konsultacje z dwoma innymi usłyszałam, że mam szukać czegoś bo muszę mieć jakaś alternatywę jeśli ciąża sama do wyników się nie rozwiąże.. także tak szukałam, co dodatkowo było dla mnie koszmarem bo od czego zacząć, pustka, strach, że zostaniemy z tym sami i nikt nam nie pomoże.. ale znalazłam i podejmę tą najcięższa decyzje w życiu jeśli okaże się, że dziecko jest chore. Nikogo nie oceniam dla każdego to traumatyczna decyzja więc wypowiadam się tylko i wyłącznie za siebie, że nie chcę fundować mu takiego życia.
 
U mnie najgorsze jest to ze zanim będzie wynik NIPT troche się zejdzie, jeśli będzie zły wtedy amnio. I zanim wyniki amnio to pewnie będę jakoś w połowie ciąży i wtedy terminacja… nie wiem… nie mogę sobie wyobrazić. Zaczyna mi rosnąć brzuch i się powoli przywiązuje. Rozważałam przerwanie ciąży ale nie wiem czy dam radę. A z drugiej strony co to za życie dla nas rodziców i tego biednego dziecka, nie każdy ma na to sile… ale mam nadzieje i trzymam za nas wszystkie kciuki ze nie będziemy musiały stawać przed takim wyborem!
 
U mnie najgorsze jest to ze zanim będzie wynik NIPT troche się zejdzie, jeśli będzie zły wtedy amnio. I zanim wyniki amnio to pewnie będę jakoś w połowie ciąży i wtedy terminacja… nie wiem… nie mogę sobie wyobrazić. Zaczyna mi rosnąć brzuch i się powoli przywiązuje. Rozważałam przerwanie ciąży ale nie wiem czy dam radę. A z drugiej strony co to za życie dla nas rodziców i tego biednego dziecka, nie każdy ma na to sile… ale mam nadzieje i trzymam za nas wszystkie kciuki ze nie będziemy musiały stawać przed takim wyborem!
Kochana żebyś ty widziała jaki ja mam brzuch teraz w 13 tyg. .. wyglądam jak normalna kobieta w ciąży i nie jestem w stanie tego ukryć. To jest główny powód, że nie jestem w stanie dłużej czekać na amnio bo ludzie zaczynają to zauważać i jak ja mam przyjmować gratulacje? Tak pokochałam ten brzuszek, to dziecko w środku, dlatego boje się już robić sobie nadzieje bo te 6 dni po usłyszeniu diagnozy, to było jak żałoba, teraz jest co raz lepiej i wiem, że muszę być silna, pogodzić się z tym i mam jeszcze szanse na zdrowego dzidziusia. Ty też musisz być silna, wszystkie musimy być silne, cuda się zdarzają! Lucy19 w twoim przypadku to już w ogóle polecam Ci zachować spokój bo nie jest w cale tak źle nie masz co fundować dzidziusiowi narazie dodatkowego stresu! Wiem, że to się łatwo mówi ale wiemy dobrze ile stres jest w stanie złego wyrządzić, szkoda że tyle się o tym mówi a dalej nic nie wymyślono, żeby szybko pomóc nam kobietom. Wszędzie tylko tydzień, dwa, trzy.. masakra
 
Przedstawię Wam swoją historię, aby być może chociaż jedna z Was która tu trafiła, albo niestety otrzymując wyniki trafi podnieść na duchu.
Badania prenatalne spowodowały, że świat zwolnił i się lekko zawalił. Usg prawidłowe, niestety wyniki krwi jak to określił Pan doktor bardzo średnie wręcz słabe.
Beta-hcg 2,1363 MOM
Białko 0,3327 MOM
Ryzyko T21: 1:111
Ma Pani zwiększone ryzyko wystąpienia Zespołu Downa, zalecam konsultacje z genetykiem i dalsze badania, chyba zobaczył wyraz mojej twarzy i szybko dodał, że jego zdaniem nie mam co się martwić bo dla niego wszystko jest dobrze.
Zaniemówiłam, czarna dziura w głowie, wyszłam spojrzałam na te wyniki i zobaczyłam niezrozumiałe 1:111, emocje puściły zalałam się łzami bo jakżeby inaczej... Nic nie rozumiałam, więc internet i wszystkie możliwe fora które sama jestem w szoku spowodowały, że się trochę uspokoiłam. Następnego dnia wizyta u ginekologa, chciałam zrobić test Nifty on jednak przekonał mnie do amniopunkcji, która da mi 100 procentową odpowiedź co z moim dzieckiem. Uspokoił mnie, kazał się nie martwić bo to nie jest dobre dla dziecka, powiedział coś co powtarzałam sobie cały czas z tymi wynikami musiałabyś 111 razy zajść w ciążę i tylko jedna z nich byłaby nieprawidłowa. Tak minęło 20 dni oczykwania, amniopunkcja została wykonana w szpitalu w Zielonej Górze przez cudowną lekarkę, nie musiałam wykupować FISHA, bo szpital robi badanie metodą mikromacierzy, wynik był już po 4 dniach i to chyba były najgorsze dni oczekiwania, z totalnym kryzysem jednego dnia, bo chyba dotarło do mnie, że niedługo wszystko się wyjaśni. Dostałam upragnioną wiadomość Wyniki prawidłowe!
Sama amniopunkcja mnie praktycznie nie bolała, dużo po niej miałam pić wody, lekarka kazała cały dzień przeleżeć to dla pewności przeleżałam dwa (matka wariatka) trzeciego już się ruszyłam ale bez szaleństw.
Szczerze jestem osobą wierzącą, od początku ciąży i jeszcze przed modliłam się do Świętej Rity, później rozpoczęłam Nowennę Pompejańską wszystko w intencji mojego maluszka i to dzięki modlitwie byłam tak silna! Każdy ma swój sposób na radzenie sobie z cierpieniem, więc jeżeli jesteś wierząca zawierz swoje dziecko Bogu, tak mi powiedziała moja przyjaciółka i tak zrobiłam! Wszyscy wierzyliśmy i modliliśmy się dzisiaj mogę modlić się dalej już ze spokojniejszym sercem o zdrowie dla mojego chłopca, który już jest moim małym bohaterem ☺️
Życzę Wam dziewczyny samych dobrych wyników!!! Trzymam za Was kciuki!!!
Miałam podobne wyniki, z tym, że niższa Pappa i niższa beta. Tylko my się zdecydowaliśmy na NIFTY PRO. Wyszło prawidłowo. Jak na razie też wszystko na USG ok. Termin na 11 września. Staram się nie myśleć negatywne, choć czasem wiadomo, pojawiają się jakieś złe myśli, że NIFTY może się mylić. Ale generalnie mam nadzieję, że będzie dobrze. Nam Genetyk proponowała NIFTY i w sumie nawet nie myślałam o amniopunkcję. Dopiero jak już przyszedł wynik NIFTY prawidłowy i zaczęłam czytać forum to trochę zalowalam, że nie zrobiłam tego badania, bo troszkę jednak gdzieś siedzi w głowie.
 
To są takie opowieści w stylu ktoś coś mówił ktoś coś słyszał. Nifty naprawdę daje niemal pewność co do trzech głównych trisomii, nie bez powodu ubezpieczają wynik na tak wysoką kwotę - przypadek (przez chociaż błąd ludzki i złe wpisanie wyniku w tabelkę) gdzie wynik jest fałszywy może się zdarzyć, tak samo jak w amnio ale łatwiej wygrać w totka. A czytając wypowiedzi w internecie odniosłabym wrazenie że to takie sobie statystyczne badanie które nie daje żadnej pewności… a daje ogromną !
Właśnie! zgadzam się z Tobą! Też mam wrażenie czytając fora czy grupy na FB, że w ogóle NIFTY można do kosza wyrzucić... no i nakręca się wtedy spirala strachu i niepotrzebnego stresu w ciąży.
 
Właśnie! zgadzam się z Tobą! Też mam wrażenie czytając fora czy grupy na FB, że w ogóle NIFTY można do kosza wyrzucić... no i nakręca się wtedy spirala strachu i niepotrzebnego stresu w ciąży.
Dokładnie! A to NIE statystyka a super dokładne badanie badające dna płodu. Obarczone błędem (badania nie obarczonego błędem nie ma, bo chociażby czynnik ludzki jest wszędzie) ale dające naprawdę niemal 100% pewność.
 
Dokładnie! A to NIE statystyka a super dokładne badanie badające dna płodu. Obarczone błędem (badania nie obarczonego błędem nie ma, bo chociażby czynnik ludzki jest wszędzie) ale dające naprawdę niemal 100% pewność.
Kasia91 chyba nie wiesz co piszesz, wynik Sanco nieprawidlowy ,wartość produkcyjna nie znana, przy częściowej trisomii nie wiadomo przy całosciowej trisomii 65 %,czyli jest trisomia czy jej nie ma ???,czy ma ZD czy nie ma??,w moim przypadku wyszła inna wada ale pogłębiona amniopunkcja. Sanco nadal jest statystyka i nigdy nie da ci 100 % pewności.Może dobre badanie ale slyszalam ,że często obarczone błędem, dziewczyna która była ze mną na amnio miała Sanco prawidłowe, po wizycie u lekarza prowadzącego okazało się, że z serduszkiem jest nadal coś nie tak ,przeziernosc 3.1 . Zrobiła amniopunkcje Zespół Downa ,jestem z nią w kontakcie. Dziewczyny amniopunkcja to jedyna pewność, nie ma się czego bać, ja nawet nie poczułam ukłucia .Mama niestety nieżyjącej już Oli
 
Mi lekarze zdecydowanie odradzali testy typu nipt właśnie twierdząc ze mieli już błędy zarówno w jedna jak i druga stronę…
Ja mam z automatu wysokie ryzyko ponieważ mam kariotyp nieprawidłowy i przy wysokich ryzykach zdecydowanie polecali mikromacierze wskazując ze przy takim ryzyku nawet sama klasyczna amniopunkcja to mało jeśli chce czuć się najbardziej pewnie co do poprawności wyniku.
Katarynka a u tej znajomej to wyszło Sanco w pełni prawidłowe co do ZD? To jest przerażajace tyle osób bazuje na wynikach tych testów :(
 
reklama
Miałam podobne wyniki, z tym, że niższa Pappa i niższa beta. Tylko my się zdecydowaliśmy na NIFTY PRO. Wyszło prawidłowo. Jak na razie też wszystko na USG ok. Termin na 11 września. Staram się nie myśleć negatywne, choć czasem wiadomo, pojawiają się jakieś złe myśli, że NIFTY może się mylić. Ale generalnie mam nadzieję, że będzie dobrze. Nam Genetyk proponowała NIFTY i w sumie nawet nie myślałam o amniopunkcję. Dopiero jak już przyszedł wynik NIFTY prawidłowy i zaczęłam czytać forum to trochę zalowalam, że nie zrobiłam tego badania, bo troszkę jednak gdzieś siedzi w głowie.
Pocieszaj się tym ,że usg masz dobre ,w moim przypadku od samego początku brak kosci nosowej + problem z zastawka w serduszku .Sanko pierwsze prawidlowe drugie nieprawidlowe. Poparte amnio które niestety nie wyszło prawidłowe. Jestem mama nieżyjącej dzisiaj Oli 22 tydzień, nie życzę tego nikomu ,nikomu,trzymaj się i bądź dobrej myśli
 
Do góry