reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Antykoncepcja po...

reklama
Antylopka też ta metoda. Dlatego właśnie pisałam, że muszę sobie co nieco przypomnieć i doczytać. Wiem, że to łatwe nie będzie, ale mam nadzieję, że damy radę. Bo jak cykl wróci do normy, to już dla mnie żaden problem.

To ja się zsolidaryzuję :) Moim zdaniem przy tej metodzie szybciej nam się cykl wyreguluje na nowo, niż gdyby zacząć męczyć organizm hormonami. A w "instrukcjach" czas po ciąży jest zazwyczaj bardzo dokładnie rozpisany, więc myślę, że będzie ok. Zawsze omijałam ten rozdział, ale teraz trzeba będzie się dokształcić ;)
Przed ciążą już właściwie przestawałam mierzyć temp. codziennie, bo miałam wszystko regularne jak w zegarku. Dla kontroli mierzyłam tylko w dni, kiedy miało się coś zmienić albo kiedy podejrzewałam, że przez chorobę, stres itp. może się coś rozregulować. Miejmy nadzieję, że teraz też tak będzie :)
 
Tylko też nie wiadomo kiedy wróci do normy.U mnie pewnie norma będzie taka jak przed ciążą,czyli raz tak a raz tak(

Sama nie mam regularnych cykli w ogólnym rozumieniu, bo raz 32 dni, a raz 42. Ale po jakimś czasie można zaobserwować regularność mimo tej różnicy w długości, bo pewne rzeczy po prostu się powtarzają. Jak pisałam wcześniej, dla mnie to najlepsza metoda i mam zamiar się jej trzymać. Ale nie mam zamiaru jakoś Was do niej namawiać, bo każdy wybiera to, co dla niego najlepsze.
 
Antylopka też ta metoda. Dlatego właśnie pisałam, że muszę sobie co nieco przypomnieć i doczytać. Wiem, że to łatwe nie będzie, ale mam nadzieję, że damy radę. Bo jak cykl wróci do normy, to już dla mnie żaden problem.
a wrzuciłabyś mi jakieś info o met naturalnej w czasie karmienia?
odkąd pamiętam miałam regularne cykle, co do dnia i na tabletkach było tak samo. Potem na porodzie, na wizycie popołogowej weszłam w Cerazette i brałam 8 cykli. Jak odstawiłam (jeszcze troszeczkę dokarmiałam) to po jakichś 2 - 2,5 miesiącach miałam pierwszą @. Wtedy po 3 cyklach (chciałam zobaczyć, czy są dalej regularne i były) weszłam na Marvelon. Jak odstawiłam to w drugim (a nie w trzecim jak początkowo myslałam) zaszłam w ciążę.
Mam nadzieję, że na tyle te moje hormony są ok, że tabsy nie zaburzą mi cykli, ale bardzo chętnie się dowiem czegoś więcej o met. nat. w czasie laktacji
 
Szkoda, że nasz organizm nie działa tak, że trzeba brać tabletki jak się chce zajść w ciążę... Ilez problemów i dylematów mniej byśmy miały :)
 
a wrzuciłabyś mi jakieś info o met naturalnej w czasie karmienia?
odkąd pamiętam miałam regularne cykle, co do dnia i na tabletkach było tak samo. Potem na porodzie, na wizycie popołogowej weszłam w Cerazette i brałam 8 cykli. Jak odstawiłam (jeszcze troszeczkę dokarmiałam) to po jakichś 2 - 2,5 miesiącach miałam pierwszą @. Wtedy po 3 cyklach (chciałam zobaczyć, czy są dalej regularne i były) weszłam na Marvelon. Jak odstawiłam to w drugim (a nie w trzecim jak początkowo myslałam) zaszłam w ciążę.
Mam nadzieję, że na tyle te moje hormony są ok, że tabsy nie zaburzą mi cykli, ale bardzo chętnie się dowiem czegoś więcej o met. nat. w czasie laktacji

Znalazłam cuś takiego: Naturalne planowanie rodziny - lek.med. M.Wrochna i Naturalne Planowanie Rodziny

Nie wiem, czy dobrze wytłumaczone, bo jeszcze nic o tym nie czytałam, więc nie mam porównania. Ale język jest dość specyficzny, dlatego warto zacząć od podstaw. Ta strona bardzo się przydaje: http://www.npr.pl/

To tyle agitacji ;)
 
nie podejrzewam, abym miała przejść na NPR, ale nie wiem całkowicie nic na temat tych metod w trakcie laktacji. Aż się dziwię, że w ogóle tego nie mieliśmy na zajęciach, zaliczeniu.... hm....
 
Podziwiam Was dziewczyny, ja bym nie dała rady na naturalnej..Szczególnie przy moich tabletach...Pewnie gdyby mi sie udało karmić zostaje mi cerezzete.
 
reklama
Nam o NPR mówili na naukach przedmałżeńskich,a dokładnie pani z poradni rodzinnej która jest też położną,miała wykłady w salce katechetycznej.
 
Do góry