reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bielsko-Biała i okolice:)

Witam:-)
Aleeee wiejeee - masakra:sorry:
A ja chyba przez tą niedzielną wizytę na uczelni załapałam jakieś wstrętne choróbsko:wściekła/y: gardło mnie napierdziela jak nie wiem co, rano plułam krwią:szok: ech... szkoda gadać - oby mi się tylko Emi nie zaraziła:no:

Mery dużo, dużo zdrówka dla dziewczynek i dla Ciebie:tak::tak::tak:

Dorcia gratulujemy Wiktorkowi ząbka, pierwszych kroczków-raczków:laugh2: i wesołego gaworzenia:tak:;-) a Tobie zdania egzaminu - a z jazdami nie będzie tak źle:-pbędziesz super kierowcą - na pewno :tak::-D wierzymy w Ciebie;-)
Kurcze, tak teraz patrze na fotki - słodko razem wyglądacie :-) a ja Ciebie Dorcia chyba z gimnazjum kojarze, chodziłaś do 15 ?


Uciekam zażyć jakieś lekarstwo - Trzymajcie się cieplutko:tak::happy:
 
Ostatnia edycja:
reklama
Hej moje kochane!

Mnie znowu wsiąkło sama nie wiem gdzie :eek: ale ostatnio kupa roboty, nic tylko praca, dom,praca, dom i tak padałam znużona. Do tego doszla choroba, moja i Meli :eek: do tego stopnia, ze ja od dzis do konca roku jestem na L4 i razem z mała jedziemy na antybiotykach.
Przygotowania do Świąt juz prawie skończone. Zostało mi pakowanie prezentów, ale to jutro. Chcialam to dzisiaj, ale jestem beztalenciem do tego ;-) jutro może bede miala wiecej cierpliwości.
Poza tym zadnych zmian. O slubie narazie cisza, w styczniu bedziemy date wybierac. Juz odliczam dni do przyjazdu B.
W pracy nie fajnie...kierowniczka szaleje. Typ pracoholiczki, maz zapracowany, nie maja dzieci, więc ona cała oddaje sie pracy :sorry:i mysli, ze kazda z nas taka powinna byc. 6 stycznia konczy mi sie probna. Jak mi nie bedzie chciala przedluzyc to plakac nie bede. A mloda jestem, prace znajde :-D

Słonka moje, Wesołych, radosnych,pogodnych Świąt Bożego Narodzenia Wam życzę :-D Buziaki od zasmarkanej Meluchy :tak:
 
Witajcie
Ja tak na szybciocha przed świętami
Kaśka super że małe już ustawione :-)
Mery my tez przymierzamy się do prenevaru ponoć najlepszy koleżanki szczepiły nie było "skutków" ubocznych tylko na razie kwarantanna jeszcze4 tyg Co do rybomunyl to jak dałam Ewci to choroby jak ręką odjął wcześniej przynajmniej raz w miesiącu zaliczała infekcję po podaniu raz dwa w roku
Dorcia a kopnij Ł w cztery litery jak ma przyłazić żeby ględzić niech siedzi w domu albo dostosuje wizyty do trybu dziennego Wiktorka
Brandy zdrowiejcie szybko a z praca masz racje nie ta to inna szkoda zdrowia i nerwów
Kunek zdrowiej szybciutko ale z tą krwią to żartów nie ma jak się powtórzy to leć szybciutko do lekarza Gratuluje dobrych ocenek, a gdzie studiujesz?
Wściekła jestem na ten halny że cały śnieg zmiótł a tak się cieszyłam na białe święta:wściekła/y:
Dziewczynki zmykam do zmęczona jestem okrutnie kawał roboty dziś odwaliłam a jutro jeszcze przede mną.
Chciałam Wam życzyć zdrowych spokojnych wesołych świat aby każda was przeżyła te święta radośnie otoczona miłością najbliższych
 
Hej dziewczynki,
ja tak na szybciocha, bo juz pozno, a dzien mi minal przy garach (no poza przerwa na wizyte kontrolna u pediatry, 10minutowke w solarium i wieczorne farbowanie wlosow :-p).
Na szczescie do swiat wszystko przygotowane, jutro tylko panierowanie ryb i tyle :tak::-)

Sara chora byla, wiec nie dosc, ze w pracy urwanie glowy, to jeszcze problem z mala, bo zaczelo sie od niewinnego kataru a skonczylo na swistach na oskrzelach, antybiotyku i inhalacjach, ktore musimy ciagnac do 1 stycznia, a to 2 razy dziennie po jakies 20 minut, wiec trudno usiedziec dziecku z buczaca maszyna z maska na twarzy przez tyle czasu, zwlaszcza jak ma taki temerament jak moja corka :-p
Na szczescie jest juz ok, ale kasiory stracilam w cholere na leki :sorry:

T. byl u malej cale 15 minut wczoraj w przerwie pomiedzy treningami, bosko, nie widzialam sie z nim na szczescie, bo bylam w pracy, wiec nie musialam sie denerwowac :no:

Dziewczynki chorowitki, zdroweczka zycze! :tak:

Malym zabkojadkom i nocnikowcom gratuluje :tak:

Mery, szczepilam Prevenarem tak zapobiegawczo, dla wlasnego czystego sumienia, bo zreszta jestem zwolenniczka szczepien :tak: Sara zadnych skutkow ubocznych nie miala, w sumie nigdy sie nie zdazylo, zeby goraczkowala czy cos takiego po szczepieniu :tak:

Zmykam do lozka, bo Sara pewnie obudzi mnie o 7 rano, bo to tak zawsze jest jak sie wyspac moge, to ta budzi sie wczesnie, a jak musze isc do pracy, to nie moge jej dobudzic :-p

Jakbym nie zajrzala jutro to zycze Wam cudownych swiat, pachnacej choinki, smacznej rybki i najlepszych prezentow! :tak::-)
ElfYourself by OfficeMax - Powered by JibJab
Merry Christmas Everyone :-):-):-)
 
swieta.gif


Jest taki zmierzch wśród grudniowych, szarych dni, kiedy w noc gwiazda lśni.
Wigilii czas każe nam u stołu stać, łamać chleb, razem trwać.
A kiedy już ta pierwsza z gwiazd zaświeci nam spoza chmur,
dzieje się cud, co w każdym z nas umie zburzyć jego własny mur.


Wesołych Świąt życzy Kunek z Emilką
:-)
 
Witam dziewczynki przepraszam ale jakoś czas tak zleciał n a pakopwaniu że nie zdąrzyłam życzeń złożyć wiec teraz za wczasu żysze SZCZĘŚLIWEGO NOWEGO ROKU I SZAMPAŃSKIEJ ZABAWY SYLWESTROWEJ:cool:.
My wczoraj wróciliśmy dziewczynki w miare zdrowe mąż chory ja dalej zakatarzona. Wyjazd zaliczony do udanych szkoda ze śniegu nie było, na baseny też nie poszliśmy bo każdy chyrlał i na gardło się skarżył. Jedzenia w brud tak więc swoją wałówkę każdy zwoził spowrotem.
A wiadomośc świąt to zostane ciocią siora starała się rok i w wigilie zrobiła test później powtórzyła w Boze Narodzienie i 2 kreski tak więć było co opijać i Marysieńka chojrak wywaliła 0,7 wiśniówki robionej na spyrolu dopiłam pigwówką i umarłam ale nawet 2 dzień nie był zły bo alkohol chociaż ciężko to wchodził. Tylko po takim wyjeździe to by sie wolne przydało.
A teraz spadam spowrotem do roboty bo teściu troszke sklep zapóścił.
Aha jeszcze jedno Nanka zadzwoniła dzisiaj do babci mojej kochanej teściowej żeby przyjechała do niej i się pobawiła i nieuwieżycie zebrała sie i przyjechała do dziewczynek normalnie szok aż mi szczęka opadła jak mąż :szok:.
Dorcia powodzenia napewno zdasz;-).
Brendy jak cię szefowa wkurza to zmień ją i to szybko.
 
Witam:-),
Święta, Święta i po Świętach, a przed nami Sylwester:happy2:.
Kunek masz rację - chodziłam do Gimnazjum nr 15:tak:. Choróbsko dalej Cię męczy:confused:? Mam nadzieję, że Emilka nie złapała od Ciebie bakcyla:tak:.
Patrzcie kogo znowu przywiało do nas...Brandy, Brandy wstydź się:-p. Oczywiście czekamy na wieści dotyczące daty "końca wolności":-p. Kierowniczkom się nie przejmuj - niewyżyta seksualnie zołza, a i dobre podejście masz do tego wszystkiego - jak nie ta praca to inna:tak:. Zdrówka:-D.
Hanna31 może i śnieg zmiotło, ale na nowo coś tam białego z nieba leci:tak:.
Sandra1982 widzę, że też wolisz unikać tego "dawcę plemnika";-). ŁK się nie zjawił przez całe Święta i jak na razie żadnych wieści od niego nie mam, co mnie jakoś specjalnie nie martwi:-p. Zdrówka dla Sary:-D.
Mery istne szaleństwo w Święta Cię wzięło:-p. Gratulacje prawie Ciociu - oby tylko ciąża przebiegała bez komplikacji, a Fasolka urodziła się zdrowa i silna:tak:. Teściowa szaleje - może jaki Duch Świąt Bożego Narodzenia ją nawiedził:sorry2:.
Dziś przychodzi nam ksiądz po kolędzie - ciekawe, co ciekawego usłyszą moje uszy:baffled:.
Więc pierwsze jazdy zaliczone i...0 potrąconych, 0 trupów, 0 skasowanych samochodów, 0 zgaśnięć silnika, a to chyba całkiem dobry bilans;-). Instruktor jest po prostu zawodowy:happy2:.
Wiktor zdrowy, grzeczny i chętny do brojenia:tak:. Wczoraj wymacałam mu w paszczy kolejnego zęba - nici z dziecka-gryzonia, bo wyrżnęła się nam dwójka dolna:dry:. Jedyny problem, jaki z nim mam to taki, że strasznie go wysypuje na buzi - taki grysik w kolorze skóry, nie widzi się go, a wyczuwa przy dotykaniu:shocked2:. Smaruje mu to kremami, natłuszczam, ale mierne efekty tych zabiegów:-(.
Dziś tylko tyle, bo jakoś nie mam weny do pisania:sorry2:.
Pozdrawiamy:-D.
 

Załączniki

  • DSC00607.jpg
    DSC00607.jpg
    29,4 KB · Wyświetleń: 22
  • DSC00623.jpg
    DSC00623.jpg
    38,5 KB · Wyświetleń: 21
Święta, Święta i po ptokach hehe :-)
Pogoda na szczęście dopisuje i wybywamy dzisiaj z Melą na małe włajaże ;-) Mała juz zdrowsza, skończyła wczoraj antybiotyk. Lekki kaszel jej został. Niestety odczuwamy bol kolejnych zabków :baffled: a że to trójki to wiecie, smiechu nie ma.
Ja też juz ze zdrowiem lepiej. Na szczęscie dopiero 2 stycznia do pracy, więc jeszcze trochę wypocznę :-)
Poza tym nic a nic...oprócz tego, że tydzień przed Świętami mieliśmy włamanie do domu :dry: dzięki Bogu nie zginęło nic wielkiego oprócz zlota mojej mamy. Bajzel niestety duuuży zrobili.
Aaaa...i bym zapomniała, że "ojciec roku" dał znać, że żyje :sorry2: komornik go dorwał,bo idiota się zatrudnił legalnie hehe. Siadł mu na konto i wyplatę, więc jaśnie Pan dał o sobie znać. Oczywiście nie bylo to nic miłego. Ale kij mu w oko :cool2:
Idę się zbierać, bo jak tylko potwór wstanie to uciekamy. Buziaki!
 
reklama
Dorcia jak to z tym smokiem faktycznie idziesz przepisowo ale jakoś nie wiem jak mam to zrobic bo Patka dalej pije mleko w nocy a i wode pije tylko z butelki ma już chyba 5 kubeczków plastikowych ale jak schowam butelke i daje w kubku to potrafi nic nie pić przez cały dzień. i jak to obejść może któraś z was ma wypróbowany sposób, jeśli chodzi o cumla to ma tylko do zaśnięcia.
Ide dzisiaj z dziewczynkami na kontrole do lekarza ciekawe co powie .A mnie dalej katar męczy nie sprawdza się powiedzenie że trwa 7 dni bo u mnie już 9 i dalej się leje jak z cysterny i wyglądam jak pijok z tym czerwonym i opuchniętym kinolem.No i mąż tez chory na antybiotyku zapalenie ucha a taki cwany był jak popił i gonił po balkonie i się mu mówiło że chory będzie to nic nie słuchał a teraz po ścianach chodzi tak go boli ale chłop chory to katastrofa gorzej niż dziewczynki razem wzięte.
Ale mi się dzisiaj dłuży w robocie ruchu zero tak wiec planuje sylwka zebrało się nas ok 12 osób mam nadzieję że do czwartku sie nam, polepszy.
 
Do góry