reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Bliźniaki niemowlaczki - pierwszy rok życia naszych dzieciaczków.

reklama
Jest tu ktoś??? :)
Jestem taka zmęczona tym macierzynstwem mimo, że kocham ich nad życie.. ma ktoś tak?

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Ja się melduję ☺. Kocham moje bąble, ale czasem muszę od nich trochę odpocząć. Czasem nie chce być odpowiedzialną mamą, tylko chce sama poczuć się jak dziecko. Macierzyństwo to ciężki kawałek chleba i znużenie jest normalną rzeczą moim zdaniem. Człowiek robi sobie rewolucję w życiu przy jednym a co dopiero przy dwójce na raz. Bycie 24 na dobę w gotowości i na żądanie po prostu męczy ☺
 
Moje za miesiąc kończą rok (kiedy to zlecialo ja pytam :)), a jeszcze w nocy się budzą ma jedzenie.
Teraz razem raczkuja i się gryzą.. eh iczy dokoloa głowy.
A jak twoje panny?

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
Moje panieneczki raczkuje, łażą przy meblach i próbują się ze sobą już bawić :-). Nie gryzą się tylko dlatego że nie mają zębów ;). Ciągną się za włosy wyrywają zabawki, taka szkoła przetrwania od najmłodszych lat :-D. Jak są zbyt długo cicho to wiem ze dorwały się do czegoś co nie powinny :). W nocy nie jedzą juz od jakichś 5 miesięcy, ale i tak się budzą z powodów bliżej nie określonych, wiec szału nadal nie ma.
 
U nas już Adrian rozkręcił się w chodzeniu, Ignaś robi 5-6 kroków. Muszę im w końcu buty kupić :p
2 tyg temu byliśmy u lekarza rehabilitacji - już nie musimy chodzić na ćwiczenia.
Dzieciaki z dnia na dzień są coraz bystrzejsze, Adrian poproszony potrafi pokazać paluszkiem oko jakiejś zabawki, sam próbuje puszczać bączka (zabawkę oczywiście). W ogóle tacy przytulaśni się zrobili.
Niestety dość często łapią katar przez co mamy zaległości w szczepieniach przeokrutne.

Nadal wstają na karmienie mlekiem w nocy, mimo, ze w dzień już nie dostają.
 
Nietupska cudnie z tą.rehabilitacją. my mamy spotkanie w poniedziałek bo niby neurolog nie kazał nam rehabilitowac ale kilka rzeczy nas niepoki :/
Moze blizniaki z tym karmieniem tak mają? Moja starsza cora przesypiala całe noce od 5 miesiąca...

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
To masz super. U nas ciągle są problemy z zasypianiem, chociaż widzę poprawę ale nadal bywa tak, że jest płacz przed spaniem. Nocy też nie przespali ciągiem od dawna.
Oby dobre wiadomości u neurologa były. A co was niepokoi?


A co do zmęczenia to ja mam co drugi dzień myśli, ze jestem złą matką i że chyba zbyt pochopnie się zdecydowałam na dzieci :p Norma. Często jestem zła na dzieci. Jak pisałam wcześniej teraz jakoś dużo wiecej roboty z nimi. Nie mam żadnej odskoczni. Mąż czasem wychodzi w weekend, mnie nawet nikt nie zaprasza nigdzie. Przestałam biegać wieczorami bo dzieci położone spać często się budzą i żal męża samego tak zostawiać. Zresztą i tak nie dałabym rady pewnie, coraz później chodzą spać, ok 21, potem ogarniam mieszkami, gotuję im na następny dzień i padam zmęczona. W weekend jedynie z mężem wina się napije ale i tak nie mogę za dużo, wiadomo.
 
Nietupska Tymek krzywi głowę tak szyję dziwnie przekreca.. miało się wyrównać jak zacznie raczkowac ale robi to juz drugi miesiąc,a roznicy nie widzę. Zosia za to wstaje ale jakoś stopy dziwnie układa.
Te przerwy w nocy mnie dobijaja.
I też zastpiaja o 20 ale do 23 jeszcze się budzą z płaczem.. potem śpią do 2 mleko i śpią do 6:30

Napisane na HUAWEI VNS-L21 w aplikacji Forum BabyBoom
 
reklama
Kamiladon jak ustawia te stopki? Może to temat dla ortopedy? Będę miała teraz szkołę przetrwania, 5 dni sama z moimi dzieciorami ☺. No ale cóż co mnie nie zabije to mnie wzmocni
 
Do góry