reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Chrzest naszych pociech

Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
No z tymi imprezkami po to faktycznie problem. My będziemy mieć jakieś 30 osób (mój mąż ma bardzo bliską dalszą rodzinę) no i musimy wybrać się do jakiejś knajpy i zaprosic ludzi na obiadek. Nas też ta uroszystoś wyniesie jakieś 2 tys. a przy remoncie to ja nie wiem skąd tyle kasy weźmieny (może jakiś kredyt... hmmm) Jutro muszę do kościółka się wybrać i wszystko zacząć zaklepywać, dziś mi się nie udało bo w pracy byłam. A chrzestnych juz mamy od dawna wybranych mój brat i siostra męża
 
reklama
My chrzciny planujemy na sierpień i z imprezką tez mamy problem, bo mieszkanko nieduże a nam wychodzi koło 30 osób. Prawdopodobnie wynajmniemy jakiś lokal ale spodobał mi sie pomysł Izy, żeby zaprosić tylko chrzestych i dziadków. Hmmmm, może uda mi się go zrealizować, bo faktycznie to pochłonie sporo pieniędzy.
 
U nas na ślubie była obecna tylko nasz najbliższa rodzina (najbliższa sercu a nie stopniem pokrewieństwa) i z nami było to 30 osób. Powtórzyłoby się to i na chrzcinach. Więc chyba będzie się trzeba ograniczyć do tych którzy nie muszą dojeżdżać z daleka i jakiś skromny poczęstunek przygotować. Teściowie mają ładną działkę ze stawem i mały domek letniskowy - może tam sto zorganizujemy. Tyle, że mój tata wraca dopiero na jesieni i wtedy mogłoby byc tam zdecydowanie za zimno :( A chciałabym by był...
 
Fajny pomysł z imprezką na powietrzu i nawet u mnie by to było realne, bo mamy duży ogródek przed domem ale przy tegorocznej pogodzie ciężko będzie trafić w sprzyjającą aurę.
 
a my jednak robim chrzciny u mojej mamy w domu,nie w lokalu-za duzo kasy,poza tym jeszcze kupno strojow dla naszej trojki, + zaplacic w kosciele-pewnie ze 3 tysiaki by wynioslo.wiem ze w domu to bedzie mnostwo roboty,jeszcze musze mame wykorzystac a ona troche choruje i mi glupio,ale zgodzila sie bez problemu.i dla dzidzi lepiej bo bedzie ja gdzie przewinac,zrobic butle i bedzie miala cieplej i spokojniej.a chrzestyn bedzie moj brat a chrzestna kuzynka meza-jeszcze nic nie wie,ale chyba sie zgodzi. my z mezem jestesmy chrzestymi u jej dzieci
 
my jeszcze nie myslelismy o chrzcinach - michal byl chrzczony dopiero jak mial 6 miesiecy :)
oba nasze sluby (cywilny i koscielny) orza chrzest michala odbywaly sie w olsztynie u rodzicow lub tesciow - tam mamy cala rodzine wiec pewnie i teraz tak bedzie - albo w domku z cateringiem lub w lokalu; nie planuje wiecej niz 15 osob - tyle bylo tez na pozostalych wspomnianych imprezach; myslelismy o imprezce gdansku - ale za duzo zachodu - wsztscy musza do nas przyjechac ...
a na chrzestnych nie mamy do konca pomyslu - bedzie moj brat i kto jeszcze ??? rodzina nam sie skonczyla  i chyba bedziemy szukac wsrod znajomych :)
 
A my już po chrzcinach, muszę powiedzieć że się udały, było suuuuper, tylko pogoda nie dopisała . Chrzestny był inny niż miał byc pierwotnie, bo ten wcześniejszy (kuzyn męża) na dwa dni przed chrzcinami zadzwonił i powiedział że nie przyjdzie. Musieliśmy na szybko szukać kogoś innego i się udało, został nim również kuzyn mojego męża ale starszy i mądzrzejszy. Ogólnie chrzestni udali się naszej córci, dostała tyle pieniążków ze w ogóle się nie spodziewaliśmy że aż tyle, dostała też śliczną sukienusię ale jeszcze za duża bo rozmiar 74 (tajna z body pod spodem, w sumie jest to body na które nałożona jest sukienka - prezentowałam ją wczoraj w galerii :) ) no i oczywiście kilka fajnych pamiątek.
Karolinka była bardzo grzeczna, obawiałam się ze będzie płakać w kościele ale na szczęście prawie całą mszę przespała. Imprezka w domku też się udała, nareszcie mamy to juz za sobą, kolejna imprezka Karolinka za rok na ROCZEK :)
 
reklama
Iza śliczna sukieneczka! Ja też muszę o jakiejś pomyśleć - chrzest 16 lipiec to jeszcze mam ciutkę czasu
 
Status
Zamknięty i nie można odpowiadać.
Do góry