martolinka
Mama i nie tylko :-)
No to my juz po spodkaniu kangurow, dzisiaj było fajnie i milo. Mało nas było tak kameralnie, nauczylam sie w koncu pozadnie wiazac kieszonke, a uwiezcie dalego mi bylo do idealu
![]()
Etna ja myslałam ze moze zlapie Ci dzis na bb i moze przypadkiem bedziesz jechać przez miasto na spotkanie kangurów. M nie zdazył wrozic z pracy do 15 . Prawko mam a autko tylko jedno...No ale wierze ze kiedys dotre tam
