Cześć dziewczyny,
dawno tu u Was nie pisałam, ale czytam w miarę regularnie. Chłopaki rosną, coraz mniej śpią i ubywa mi czasu wolnego
Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom
ale ostatnio obrodziło!
Lilonka - podziwiam za to karmienie piersią i trochę w takim pozytywnym znaczeniu zazdroszczę ;-) ja tylko daję już mm, co ma swoje plusy i minusy. A jak się jeździ easywalkerem? Ja jestem mega zadowolona, tylko żałuję, że nie mieszkam na niższym piętrze bo znoszenie gondol z 3 piętra z bąblami w środku a potem ich wnoszenie to jest niezła gimnastyka... Wczoraj zniosłam na doł po przygotowaniu się jak na wojnę, nakarmieni, przewijani dwa razy przed wyjściem bo oczywiście oni wiedzą kiedy kupki zrobić... upocona, z butlami, herbatkami, bo na ostatnim spacerze był ryk, no więc schodzę, patrzę - leje....
wracam na górę, wtargałam to wszystko ( na szczęście rama z wózka jest na stale na dole) patrzę - przestało lać
Poddałam się, "spacerowaliśmy" na balkonie.
Tigla - moi na chrzciny mieli takie kompleciki spodnie polarkowe + koszula + kamizelka + polarek biały no i czapusie i buciki. Ale to była końcówka marca więc zimno było jak nie wiem, do tego wtedy temperatura spadła u nas poniżej -10...
elala - powodzenia na tej ostatniej prostej! Jak już dziewczyny pisały to jest wyjatkowy czas i zgadzam się z Onlyone - przeżyłabym jeszcze raz cc mimo że się jej panicznie bałam i potem te pierwsze chwile z chłopakami to było bezcenne
Onlyone - bez sensu, że zdjęcie z sesji wygrywa... głosowałam też na Wasze
po to powinno być "normalne" żeby taką sesję dostać... ech... a Ty już rozszerzyłaś dietę? Ja się do tego powoli nastawiam psychicznie choć moje bąble nie wiem czy będą zachwycone. We wtorek mamy szczepienie i zapytam lekarza czy zacząć...
Marcikuk - no to niezła podróż Was czeka
ale to są takie godziny, że może maluchy będą grzecznie spać? Moich w nocy to syreny by nie obudziły. Jak ten czas leci
Twoi mają już pół roku 
chciałoby się odpisać Wam wszystkim... ale post byłby dłuuuugaśny - dobrego dnia
dawno tu u Was nie pisałam, ale czytam w miarę regularnie. Chłopaki rosną, coraz mniej śpią i ubywa mi czasu wolnego
Gratuluję wszystkim rozpakowanym mamusiom
Lilonka - podziwiam za to karmienie piersią i trochę w takim pozytywnym znaczeniu zazdroszczę ;-) ja tylko daję już mm, co ma swoje plusy i minusy. A jak się jeździ easywalkerem? Ja jestem mega zadowolona, tylko żałuję, że nie mieszkam na niższym piętrze bo znoszenie gondol z 3 piętra z bąblami w środku a potem ich wnoszenie to jest niezła gimnastyka... Wczoraj zniosłam na doł po przygotowaniu się jak na wojnę, nakarmieni, przewijani dwa razy przed wyjściem bo oczywiście oni wiedzą kiedy kupki zrobić... upocona, z butlami, herbatkami, bo na ostatnim spacerze był ryk, no więc schodzę, patrzę - leje....
wracam na górę, wtargałam to wszystko ( na szczęście rama z wózka jest na stale na dole) patrzę - przestało lać
Poddałam się, "spacerowaliśmy" na balkonie. Tigla - moi na chrzciny mieli takie kompleciki spodnie polarkowe + koszula + kamizelka + polarek biały no i czapusie i buciki. Ale to była końcówka marca więc zimno było jak nie wiem, do tego wtedy temperatura spadła u nas poniżej -10...
elala - powodzenia na tej ostatniej prostej! Jak już dziewczyny pisały to jest wyjatkowy czas i zgadzam się z Onlyone - przeżyłabym jeszcze raz cc mimo że się jej panicznie bałam i potem te pierwsze chwile z chłopakami to było bezcenne
Onlyone - bez sensu, że zdjęcie z sesji wygrywa... głosowałam też na Wasze
Marcikuk - no to niezła podróż Was czeka
chciałoby się odpisać Wam wszystkim... ale post byłby dłuuuugaśny - dobrego dnia

Niech emek wkroczy do akcji i wyjasni im ze nie jest wam latwo a do tego obskakiwanie ich dookola jest na koncu waszej listy.