reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Bycie rodzicem to codzienna przygoda pełna wyzwań, ale też pięknych chwil. Chcemy poznać właśnie te momenty, które sprawiają Ci największą radość! Napisz w kilku zdaniach , co najbardziej cieszy Cię w rodzicielstwie, a możesz wygrać atrakcyjne nagrody ufundowane przez Bella Baby Happy 💛<

reklama

Ciąża bliźniacza

Ja chyba w tych formalnościach jakaś lewa jestem. Nic nie czaje dalej.
Ale jeśli chodzi o zwolnienie to ja mam do 18go rodzić mam koło 10, ale wiem że ta reszta zwolnienia się jakoś kasuje i od momentu porodu jest się na macierzyńskim (czyli po porodzie nasz facec zanosi do pracy akt urodzenia lub zaświadczenie ze szpitala ze sie urodziło)

Tacierzynski (tydzien) to co innego niż opieka/zwolnienie na zzone/dziecko, nie wchodzi w sklad tej opieki. Tylko w koncu nie wiem przy wypisie w szpitalu daja akie zwolnienie, ktore liczy sie od urodzenia, a do tego czasu co ma facet w pracy mowić, przeciez potrzebny jakis papier tylko jaki? na akt urodzenia trzeba tez odczekac jakis czas.

No i nie mozna zapomniec ze z okazji urodzin dziecka nalezy sie 2 dni urlopu okolicznosciowego, a na blizniaki podwojnie?
 
reklama
ayla1 gratuluję, super, że wszystko ok.

Ja planuję iść na zwolnienie od października, mam nadzieję, że przeżyję jakoś te 4tygodnie. W sumie biorąc pod uwagę, że dzieci tyją tygodniowo po 200g, to powinny ważyć ok. 2 kilo za 4 tyg., na pewno będzie już ciężko.
 
Ayla super, że tak dobre wiadomości masz po wizycie. Szyjka niezła i oby tak została :)
Teraz żałuję że nie powiedziałam lekarce żeby popatrzyła ile ważą te moje "nerkowce" (tak je czasem nazywam bo jak raz je na usg zobaczyłam to wyglądały jak te orzeszki nerkowce :) ) bo ciągle w głowie mi siedzi te ok 400g że miały ostatnio mimo że to było przeszło miesiąc temu.

Aaa i dziś przyszła mi pościel która wczoraj Wam pokazywałam. Bardzo miła w dotyku :)
 
oj dziewczynki ale mi dzis brzuch twardnieje :/. juz nawet nie licze. Apetytu nie mam wogole jem bo wiem ze trzeba. Pobolewa mnie cos brzuch na dole tak jakbym miala okres dostac ale delikatnie i tak w krzyzu troche. czyzbym miala juz malo czasu? Za to maluchy daja znac dzis o sobie prawie caly dzien. Stresa mam ze nie dotrzymam do wizyty w poniedzialek.

Co do tych formalnosci to idzie sie pogubic :) ale jakos ogarniemy sprawe :)
Ciekawe co u Karolinkare. Moze ktoras z Was wie?
A Anakonda jutro chyba Twoj dzien czy sie myle?

Justella czemu sie nie odzywasz? jak z tym posiewem? trzymaj sie cieplutko
 
Ostatnia edycja:
Olis, nie przejmuj sie.ja tez nie bardzo łapie o co w tym całym zusie chodzi,ale zauważcie, że te przepisy sa tak sformułowane i jest ich taka masa i taka rotacja, własnie po to zeby tego nie ogarniac.
niestety nasze państwo nie jest przyjazne obywatelowi,brak opieki socjalnej i jakies ochłapy dla tych bardziej zdeterminowanych,co beda upominac sie o swoje wystajac w życiowych kolejkach i znosząc aroganckich urzędnikow.wiadomo,ze jest lepiej niz kiedys ale ciągle dużo brakuje w proporcjach brania-dawania...
 
Ostatnia edycja:
monika55523 hej umnie juz byla koniecznosc dostalam leki ale umnei od momentu wykrycia tej choroby a byla to sroda 28 lipca a 4 sierpnia urodzilam wiec niewiele a choroba tak postepowala ze trzeba bylo nas ratowac to bylo straszne. dostalam we wtorek jak przyszlam do szpitala o 18 na plucka i nad ranem o 6 w srode a o 14 juz bylo po wszystkim dzieciaczki sie pojawily na swiecie moje dwa najukochansze sloneczka. co do tej choroby lekarze, siostry powiedzieli ze ona jest nie przewidywalna jak zycie i ze nieraz pomoga aleki a nieraz nie zdazy sie z lekami bo tak choroba robi swoje tak jak w moim przypadku wlasnie.
co do ludzi to musisz sie przyzwyczic ze nie trybia he jak mowisz ze to dwoje bo dla nich to nie do pojecia tak jak w mojej rodzinie tez jak sie dowiedzieli tez ciotka jedna mowi pewnei bralas chormony i dlatego a ja ze nie ta ta nie wiec co sie bede sprzeczac jak ona wie lepiej nie tacy sa ludzie sami sobei cos wymysla i klepia albo jednej mowie ze tez dwoje bedzie a ta cos ty zarty sobei robisz a ja ze nie a ta ze tak wiec cie rozumiem ale potem przestalam sie juz tym przejmowac.
 
agnieszka1212 u mojego w pracy to księgowa wysnuła taką teorię, że to po antykoncepcji teraz tak się ludziom robi...

Dziś spałam bez tej poduchy i to samo, co 2godz. do łazienki, o 2.30 lunch - kanapka z serem żółtym i dwa wielkie jabłka, później już spanie-czuwanie.
Teraz piję kawę, a dawno jej nie piłam, może trochę mi się poprawi, bo tyle rzeczy bym zrobiła.
Czasami myślę, że może to już takie dostosowanie organizmu do wstawania nocnego po porodzie.
 
Cześć dziewczynki, matko ale miałam noc...

Śniło mi się że o 23.50 zaczeły mi odchodzić wody, a ja zaczełam do gina dzwonić i nie odbierał a moja kolezanka powiedziala zebym pojechala pod jego dom i swiecila mu po oknach to oddzwoni, i oddzwonil i powiedzial ze to nie wody na bank tylko sie organizm oczyszcza.... ludzieeee ja mam juz dosc, non stop takie noce do kitu i tak przez min 2 lata najblizsze????:szok::angry::szok::angry: a na koncu snu byłam chuda...:-:)-:)-(

A co do tych formalnosci i kasy tzn becikowe to moga sobie wsadzic w d.... na co to ma starczyc ?? pare paczek pieluch i tyle, szkoda gadac. Jestem zła dziś normalnie juz wszystko mnie boli wszystko, biodra doszly ostatnio, a zeby byulo ciekawiej to mi cos sie poprzesuwalo jak sie przekrecalam, tak jakby strzelilo juz sama nie wiem jak to wszystko sie tam trzyma...

Mimo wszystko miłego dnia dla Was:)
 
reklama
Hej!

u mnie noc spoko, ale o ile teraz noc moze byc calkiem super. Brzuch skalniak jak zwykle, nie licze co ile i ile razy. Maluchy po kilku dniach leniuchowania dawaly mi czadu do 2 w nocy.... super jak tak bedzie po urodzeniu:szok:.
Poza tym szczerze to ja mam juz dosc tego... :-(nie wyobrazam sobie jakbym miala do 40 tyg dochodzic z tym wielkim ciezkim bebzunem. Boli mnie kazda czesc mojego ciala. Bola mnie stawy w kolanach tak ze ledwo wstaje, kregoslup mi siada juz nawet bola mnie ramiona...ale nie wiem od czego hehe.

Tyle z narzekania. Olis ale sen mialas , ale ja chyba Cie przebije. Snilo mi sie ze przed seryjnym morderca uciekalam i dopadl mnie w szafie i obcial mi cos co wygladalo jak pomidor:-D nie wiem co to bylo ...:szok:. Schizolka ze mnie na maxa jakas jestem.

A ludzie tez mysla ze ja po jakis terapiach hormonalnych jestem hehe lub ze w rodzinie byly blizniaki. No ale niech sobie mysla co chca. Tesciowa moja i tak najlepsza bo chodzila po ludziach i pytala jak to mozliwe ze jak u mnie w rodzinie nie ma i u nich blizniakow a ja sie spodziewam...pewnie juz sobie wkrecila ze sie z kims puscilam i u tego kogos byly blizniaki. Z nia wszystko mozliwe :angry:


Nowe mamusie co u Was? cos nie odzywacie sie.
 
Do góry