aniii
aaaaa Kotki dwa...
- Dołączył(a)
- 5 Maj 2006
- Postów
- 2 564
Mamo Aniołeczka Natalki witaj w naszym gronie. niestety każda z nas ma za sobą przejścia które na zawsze zostaną w pamięci ale żyć trzeba dalej. za jakiś czas Twój żal do świata może zmaleje ale smutek zostanie na zawsze. trzymaj się z nami, bądź na forum, wielu osobom to pomogło. tymczasem sciskam Cię bardzo mocno.
Dorotko tak okres miałam dosłownie jak w zegarku. brałam ten lek na brak okresu a tym samym ginka pozwoliła się starać o dziecko mówiąc ze w niczym nie przeszkadza a nawet pomaga. brałam go coś ponad 6 m-ęcy. za każdym razem jak dostawałam okres miałam trzy dni wyjęte z życiorysu. płakałam, zamykałam się w domu, więc wiem co czujesz kochana. ale pewnego dnia po prostu nic się niepojawiło i pomyślalam że może się udało. no i udało się. więc uwierz że i Tobie się uda. może organizm się pmusi przyzwyczaić do leku, nie wiem. trzymam kciuki za Ciebie.
Bett no to widzę że coś nie coś jednak masz....ja tez myślałam że jestem doświadczona w tych sprawach a tu zupełna pustka w głowie. zakupy planuje na wrzesien jak Lilek pójdzie już do przedszkola, będę miała więcej czasu na przeglądanie i kupowanie. ale szczerze mówiąc chciałabym aby dzieciątko było jak najdłużej w brzuchu, jakoś ogarnia mnie niesamowity strach przed tym jak z dwójką sobie poradzę jak przy jednym czasem wysiadają mi nerwy i siły. chciałabym aby ta ciaża trwała wieki, wiem że to ostatni raz kiedy jestem w ciąży, nigdy się to nie powtórzy, a ten okres jest dla mnie najpiękniejszy. chyba jestem jakaś dziwna bo inne dziewczyny chcą jak najszybciej tulić swoje Maluchy w ramionach, a ja chcę żeby ona była w brzuchu długo, długo, długo...
Jura Ciebie również witam na forum...po mojej stracie też najbardziej trzymała mnie córcia przy normalnym funkcjonowaniu. to utwierdza mnie tylko w przekonaniu że nasze dzieciaki sa bezcenne.
Kasia dobrze że masz takiego męża, to bardzo ważne. cieszę się że idziesz do pracy. też bym chciała pracować z dziecmi, niestety moje wykształcenie to była jedna wielka pomyłka a teraz na zmianę ani czasu, ani chęci, ani pieniędzy nie ma. pod tym względem moje zycie przegrałam. dobrze że ty będziesz pracować i robić to co kochasz...powodzenia.
Kwiatuszek super ze wszystko w porządku z Maluchem i Toba...gratulaski.
Dorotko tak okres miałam dosłownie jak w zegarku. brałam ten lek na brak okresu a tym samym ginka pozwoliła się starać o dziecko mówiąc ze w niczym nie przeszkadza a nawet pomaga. brałam go coś ponad 6 m-ęcy. za każdym razem jak dostawałam okres miałam trzy dni wyjęte z życiorysu. płakałam, zamykałam się w domu, więc wiem co czujesz kochana. ale pewnego dnia po prostu nic się niepojawiło i pomyślalam że może się udało. no i udało się. więc uwierz że i Tobie się uda. może organizm się pmusi przyzwyczaić do leku, nie wiem. trzymam kciuki za Ciebie.
Bett no to widzę że coś nie coś jednak masz....ja tez myślałam że jestem doświadczona w tych sprawach a tu zupełna pustka w głowie. zakupy planuje na wrzesien jak Lilek pójdzie już do przedszkola, będę miała więcej czasu na przeglądanie i kupowanie. ale szczerze mówiąc chciałabym aby dzieciątko było jak najdłużej w brzuchu, jakoś ogarnia mnie niesamowity strach przed tym jak z dwójką sobie poradzę jak przy jednym czasem wysiadają mi nerwy i siły. chciałabym aby ta ciaża trwała wieki, wiem że to ostatni raz kiedy jestem w ciąży, nigdy się to nie powtórzy, a ten okres jest dla mnie najpiękniejszy. chyba jestem jakaś dziwna bo inne dziewczyny chcą jak najszybciej tulić swoje Maluchy w ramionach, a ja chcę żeby ona była w brzuchu długo, długo, długo...
Jura Ciebie również witam na forum...po mojej stracie też najbardziej trzymała mnie córcia przy normalnym funkcjonowaniu. to utwierdza mnie tylko w przekonaniu że nasze dzieciaki sa bezcenne.
Kasia dobrze że masz takiego męża, to bardzo ważne. cieszę się że idziesz do pracy. też bym chciała pracować z dziecmi, niestety moje wykształcenie to była jedna wielka pomyłka a teraz na zmianę ani czasu, ani chęci, ani pieniędzy nie ma. pod tym względem moje zycie przegrałam. dobrze że ty będziesz pracować i robić to co kochasz...powodzenia.
Kwiatuszek super ze wszystko w porządku z Maluchem i Toba...gratulaski.