reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Ciąża Po Poronieniu

reklama
Dziewczyny jestem po wizycie u nowej gin w klinice. No CUDNA jest :) jak badania pod koniec miesiąca wyjdą ok a histo-pat po histeroskopii będzie zadowalający to w maju transfer :) Czy któraś z Was jest na encortonie? Bo gin stwierdziła że covid mógł mieć wpływ i na ciążę i na moje limfocyty i chce wdrożyć encorton żeby immunologię wyciszyć. Któraś ma 'niedajboże' jakieś efekty uboczne po nim?
Ja biorę od pozytywnego testu 5 mg.
Z racji prący w szpitalu od 7 tygodnia jestem na L4.
Brak objawów ubocznych po encortonie.
Obecnie 17 tydzień.
 
A ja mam pytanie dotyczące cyklu bezowulacyjnego. Podejrzewam, że tym razem u mnie było bez owulacji. Zawsze mam widoczny śluz płodny, tym razem go nie było. Robiłam testy owu, druga kreska zawsze była bledsza niż kontrolna. I pytanie czy w takim cyklu bezowulacyjnym jest normalna miesiączka? W terminie? Bo ja już mam 37 dc i ciągle brak @. Robiłam 2 testy ciążowe - pierwszy w dniu spodziewanej miesiączki (32dc) negatywny, drugi dziś też negatywny, więc ciąże już wykluczam. Nieukrywam, że chciałabym już dostać okres, żeby zacząć liczyć nowy cykl.
Jedyne co było u mnie inne to w 26dc dostałam bardzo lekkie plamienie (równo 7dni po seksie), najpierw myślałam, że może to implantacyjne, a teraz myślę, że może to był mój koniec cyklu?? Może ja już jestem w nowym? To plamienie to dosłownie 2 razy na papierze koloru kawy z mlekiem.
Jak na złość, zawsze miałam @ jak w zegarku (zapisuje w aplikacji), a teraz jak się staramy od 4 msc to co cykl to inna historia 😔
Może występować miesiączka normalnie mimo cyklu bezowulacyjnego. A miałaś skok temperatury po owulacji, jakieś bóle owulacyjne? Ja teraz miałam bardzo dużo śluzu( testów owu jeszcze w tym cyklu nie zaczęłam robić ), ale boli jajników nie miałam i też według mnie już powinnam być dzień po owulacji a skoku temperatury nie mam więc zakładam że cykl mógł być bezowulacyjny ale zaś w tym cyklu co zaszłam to temperatura skoczyła mi dopiero 3 dni po domniemanej owulacji. Także te metody są pomocne ale pewność da ci badanie u ginekologa, ewentualnie zbadanie progesteronu.
 
Dziewczyny byłam dzisiaj w Łodzi u dr. Paśnika. Generalnie zrobił mi kolejne badania. Oczywiście wszystko działo się tak że teraz nie pamiętam do końca co mi zrobił. Na pewno cytokiny,kiry i jakieś mieszanie krwi mojej i partnera (cokolwiek to oznacza). Nazywał to jakoś specjalistycznie ale nie pamiętam. Skierowanie oczywiście mi zabrali więc nie wiem dokładnie co i jak. Powiedział że tak naprawdę po tych badaniach dopiero podejmie kroki w stronę leczenia.
Miałyście te badania? Kojarzę że rozmawiałyście o tym nie raz. Powiecie o co w nich chodzi? W necie jakoś na około napisane.

To mieszanie krwi to pewnie crossmatch-test. Tak mi się wydaje. To badanie wykonuje się przy przeszczepach np i sprawdza, czy Twój organizm reaguje wrogo na komórki partnera. Moze tez reagować pozytywnie, albo wcale. Mój nie reaguje wcale. [emoji2368] wtedy w wyniku jest napisane crossmatch negatywny. Ja sie na początku przejęłam, ale lekarz wyłączył, że to nie jest tak źle [emoji846]

To bardzo trudna wiedza i niestety sama nie wiem do końca.

A przypomnij ile miałaś poronień?
 
Ja już biorę 3x1 magnezu i wydawało mi się, że to i tak dużo, do tego luteina. Co wizytę zgłaszam lekarzowi, że brzuch twardnieje, bałam się o szyjkę ale on ostatnio stwierdził, że jest ok.
Ja brałam więcej magne b6 forte. Do tego sposób z chlorkiem magnezu (czyli oliwa magnezowa) jest mi znany, polecam, można też wcierac w pachwiny. Moja ginekolog była też w ciąży i dała mi zielone światło na magnez. Na forum czytałam, że komuś lekarz powiedział, że może źle działać na napięcie u dziecka, ale już nie da się zweryfikować, co tamten lekarz miał na myśli i czy forumka dobrze zrozumiała. Jak masz skurcze nogi, to może dorzuc Aspargin? Z drugiej strony twardnienie brzucha to subiektywne odczucie. Ty już chyba jesteś wysoko w ciąży, może zrobiliby Ci KTG?
 
A może pomoże Ci moczenie stóp w wodzie z solą magnezową? Mi dietetyk to polecał i mi pomaga (biorę też tabletki 1x100 mg). Skurcze macicy mi ustąpiły.


A w jakim celu moczy się w tym stopy ? Wiem że moja bratowa to robiła ale nie pamiętam po co.
Czy Ty może jesteś pod opieką HoliDiet ( nie wiem czy dobrze nazwę napisałam ;)) z tego co czytam masz bardzo podobne zalecenia co moja bratowa i tak mnie zaciekawiło :) m.in. to moczenie stop.
 
To mieszanie krwi to pewnie crossmatch-test. Tak mi się wydaje. To badanie wykonuje się przy przeszczepach np i sprawdza, czy Twój organizm reaguje wrogo na komórki partnera. Moze tez reagować pozytywnie, albo wcale. Mój nie reaguje wcale. [emoji2368] wtedy w wyniku jest napisane crossmatch negatywny. Ja sie na początku przejęłam, ale lekarz wyłączył, że to nie jest tak źle [emoji846]

To bardzo trudna wiedza i niestety sama nie wiem do końca.

A przypomnij ile miałaś poronień?

Hej. Ja miałam tylko 1 poronienie w 12 tc. Ale od 15 cykli nie mogę zajść w ciążę. Do tej pory myślałam że problemem są niepękające pęcherzyki brałam zastrzyki na pęknięcie które według mojej Pani doktor poprzedniej nie zawsze coś dawały. Pani doktor po roku rozłożyła ręce. Poszłam do kliniki i tam Pan doktor stwierdził że owu wygląda dobrze. Że pęcherzyk sam pękł i progesteron wskazuje na to że owu była. Miałam na jesieni histeroskopię, teraz miałam drożność. Chodzę do hematologa. Dwa razy przeciwciała jedne dodatnie a trzeci raz ujemne więc diagnozuje mi zespół antyfosfolipidowy. Doktor z kliniki stwierdził że do starań mam za duże komórki NK i że ANA 2 dodatnie więc żebym skonsultowała się z Doktorem Paśnikiem.
Ten dokładnie mnie przepytał i stwierdził że musi nas przebadać bo może być problem na etapie zagnieżdżania się( nie wiem czy dobrze to nazwałam). Chciał też wykluczyć jakieś problemy związane z tym jak te komórki NK reagują na plemniki partnera? Opowiadał dużo. Czułam się jakby mówił po chińsku. Starał się mi to wytłumaczyć ale te specjalistyczne nazwy potrafią wprowadzić zamieszanie.
Znalazłam pragon i to badanie nazywało się tak jak napisałaś.
 
Hej. Ja miałam tylko 1 poronienie w 12 tc. Ale od 15 cykli nie mogę zajść w ciążę. Do tej pory myślałam że problemem są niepękające pęcherzyki brałam zastrzyki na pęknięcie które według mojej Pani doktor poprzedniej nie zawsze coś dawały. Pani doktor po roku rozłożyła ręce. Poszłam do kliniki i tam Pan doktor stwierdził że owu wygląda dobrze. Że pęcherzyk sam pękł i progesteron wskazuje na to że owu była. Miałam na jesieni histeroskopię, teraz miałam drożność. Chodzę do hematologa. Dwa razy przeciwciała jedne dodatnie a trzeci raz ujemne więc diagnozuje mi zespół antyfosfolipidowy. Doktor z kliniki stwierdził że do starań mam za duże komórki NK i że ANA 2 dodatnie więc żebym skonsultowała się z Doktorem Paśnikiem.
Ten dokładnie mnie przepytał i stwierdził że musi nas przebadać bo może być problem na etapie zagnieżdżania się( nie wiem czy dobrze to nazwałam). Chciał też wykluczyć jakieś problemy związane z tym jak te komórki NK reagują na plemniki partnera? Opowiadał dużo. Czułam się jakby mówił po chińsku. Starał się mi to wytłumaczyć ale te specjalistyczne nazwy potrafią wprowadzić zamieszanie.
Znalazłam pragon i to badanie nazywało się tak jak napisałaś.
Ale jesteś już pod dobrą opieką 😘
Mówisz że problem na etapie zagnieżdżania ? To może podobnie jak u mnie tylko że ja zachodze w ciążę ale zaraz je tracę, są to ciążę biochemiczne.
Teraz chodzę do prof. Jerzak, która zaraz po Pasniku była polecana na forach.
Ona mi zleciła tylko cytokiny, nie mam jeszcze wyniku ale byłam zaskoczona że nie zleciła NK.
Mam malutkie miano ANA1, mutacje MTHFR i było podejrzenie zespołu antyfosfolipidowego bo raz wyszły dodatnie ale po kolejnym poronieniu robiłam i były już ujemne.
Jakie miałaś komórki NK?
 
reklama
A w jakim celu moczy się w tym stopy ? Wiem że moja bratowa to robiła ale nie pamiętam po co.
Czy Ty może jesteś pod opieką HoliDiet ( nie wiem czy dobrze nazwę napisałam ;)) z tego co czytam masz bardzo podobne zalecenia co moja bratowa i tak mnie zaciekawiło :) m.in. to moczenie stop.
Żeby magnez mógł zadziałac na układ nerwowy, w tym zlikwidował skurcze. Podanie przez skórę (stopy, pachwiny, pachy), a nie jako tabletka. Tylko trzeba uważać na uszkodzoną skórę (podrapana, po depilacji), bo szczypie.
 
Do góry