Dyskutowałyście o CC i porodach siłami natury.. ja się bałam jednego i drugiego. Chyba bardziej cesarki.. nie nastawiałam się na nic konkretnego bo tak lepiej i w sumie życie samo zdecydowało.
Żadnych skurczy, żadnego czopa, 9 dni po terminie poród wywoływany oksytocyną, pojawiły się ładne skurcze ale szyjka nawet nie drgnęła !
Skończyło się cesarką i jak usłyszałam wagę 4400 g to myślę, że tak miało być
Teraz znowu bałabym się i jednego i drugiego tyle tylko, że już wiem jak wygląda cesarka od a do z.
Żadnych skurczy, żadnego czopa, 9 dni po terminie poród wywoływany oksytocyną, pojawiły się ładne skurcze ale szyjka nawet nie drgnęła !
Skończyło się cesarką i jak usłyszałam wagę 4400 g to myślę, że tak miało być
Teraz znowu bałabym się i jednego i drugiego tyle tylko, że już wiem jak wygląda cesarka od a do z.