reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Ciąża Po Poronieniu

Kurde Aga i właśnie tacy ludzie mają dzieci bez problemu, normalnie porażka, ale niestety nie mamy na to wpływu. Należy tylko współczuć dzieciom, że muszą się wychowywać w takich rodzinach. Ja myślę, że my jak tak pragniemy dzidzie to będziemy naprawdę się starać jako rodzice i że wtedy to wszystko wygląda inaczej, naprawdę docenia się macierzyństwo.
A męża rzeczywiście miałaś niezłego.
 
reklama
Also...ja nie zazdroszczę kobietom które mają bez problemu dzieci nie chcę wyjść na egoistkę, ale wiesz co mnie wk...najbardziej ? To że nie doceniają tego co mają, nie dbają o dzieci i nie zajmują się nimi. Bratowa twierdzi że nieszczęście ją spotkało bo zaszła drugi raz w ciążę. Ją to nawet szkoda walnąć bo i tak jest pokrzywdzona tym że ma taki charakter a nie inny
 
Cześć Aga
my się jeszcze nie znamy..
to prawda ,że jest duzo ludzi,którym dzieci sie ,,przydarzają" i nie zawsze sa chciane ,kochane
mnie również to wkurza ale pogodziłam się z tym,ze tak jest...
 
Also...ja nie zazdroszczę kobietom które mają bez problemu dzieci nie chcę wyjść na egoistkę, ale wiesz co mnie wk...najbardziej ? To że nie doceniają tego co mają, nie dbają o dzieci i nie zajmują się nimi. Bratowa twierdzi że nieszczęście ją spotkało bo zaszła drugi raz w ciążę. Ją to nawet szkoda walnąć bo i tak jest pokrzywdzona tym że ma taki charakter a nie inny
Niestety od takich ludzi chce się uciec jak najdalej. Chyba masa ludzi nie zdaje sobie sprawy ile jest osób, które muszą naprawdę dużo znieść, włożyć ogromny wysiłek w to by ich największe marzenie się spełniło.
A za gadanie w stylu zróbcie sobie dziecko, przecież to nic trudnego to bym kijem po głowie lała. To się uniosłam :baffled:
 
Dziewczyny, ale nasze dzieci przynajmniej będą czuły, że są chciane i kochane, a osoby które zachodzą w ciążę, a nie chcę dziecka i daja to odczuć maluszkowi, później tego pożałuja, bo ich dzieci będą je traktowały tak samo .
 
Dziewczyny, ale nasze dzieci przynajmniej będą czuły, że są chciane i kochane, a osoby które zachodzą w ciążę, a nie chcę dziecka i daja to odczuć maluszkowi, później tego pożałuja, bo ich dzieci będą je traktowały tak samo .
Dokładnie, święte słowa.
Nie mogę się na Adrianka napatrzyć;-);-):-):-)
 
czesc dziewczynki

Gabi gratuluje Anulki, czekamy na fotki.....(ania to słodkie imie cos o tym wiem hi hi bo tez Ania jestem )

Kingus piekny brzuszek :-)

a ja dzis znowy padnieta po spacerku odpoczywam sobie...ech ale musze zupe ugotowac na 17 wiec idę obierac pieczarki....

buziaki
paaaaaaaaa
 
reklama
A tak od siebie dodam, to od momentu jak dotarlam do pracy..8.40 - to o niczym innym nie mysle jak o jajecznicy, dopadla mnie taka chcica ze padne na twarz zaraz..

Zachcianki? Czyżby? :laugh2::rofl2::-D ciiiii

Witam moje drogie panie.

Mikuś kochana nie dziwię się. Wzroku nie mogłam oderwać od zdjeć Adika.. piękny..śliczny i wogóle Bo$ki ten Wasz synuś. A Ty jak się czujesz mamusiu?

Beatko kochana brzunio śliczny. Delikatnie już zaokrąglony! Wyglądacie razem pieknie. A jak jesteś na L4 lepiej się czujesz? Nie masz już boleści? Zobaczysz.. wrócisz do pracy i będziesz mieć porównanie czy lepiej na L4 czy w pracy.

Aguś Irl ciekawe będziesz mieć nie jajeczne święta ;-):eek::laugh2::rofl2::-D

Aguś34 podpiszę się pod koleżankami. "zajefajny" ten Twój były M....:baffled::eek: ale najważniejsze że teraz jestes szczęśliwa!
A co do badań. Zawsze i wszędzie będę mówiła ze WARTO ZROBIĆ choć dla samej siebie że gdyby nie daj Boże historia się powtórzyła.. by nie pluć sobie w twarz że nie zrobiłyśmy wszystkiego co w naszej ludzkiej mocy. Czasem wsytraczy odpowiednio zabezpieczyć się lekami. Czasem wyleczyć wirusa, bakterię czy hormony... ale dowiesz sie dopiero po zrobieniu badań!
Co do bratowej. też jestem tego zdania - że jak jej zwrócisz uwagę. Zrobisz jej przyjemność. A jak olejesz.. ona będzie się dziwić że CIebie nie rusza.. i da sobie wcześniej czy później spokój.:tak:

Sonita gratuluję egzaminu. Jeden krok w przód. I na pytanie czy warto zrobić badania.. napisałam Agnieszce34.
Dla mnie jak zawsze warto. Nie jedna z nas się przekonała ze poronienie to nie tylko "przypadek"!!!

Pati pokrzyczalam i poszłam spać. Jak poćwiczyłam gardełko lepiej mi się spało :laugh2::rofl2:

Alicja maleńka? Ty mnie chyba podrywasz?:zawstydzona/y:;-):-D:laugh2:

Kusicielko w stanie błogosławionym gdzie jesteś? Tulę i proszę choć o maleńkiego posta! Jak się czujecie i jak po ginku i wogóle...

Also(Alinko) cieszę się że dzisiaj już ciuteczkę lepiej. Bardzo się ciesze że zakupy dla Ignasia podobają się. Moze jak przyjadą własnie dzisiaj Twoi najbliżsi to poczujesz choć troszkę magię tych świat.!! Tego Wam własnie życze.

Haniu nocna.. wkońcu jesteś! Wkońcu. Mam nadzieję ze zagościsz u nas na dłużej! I będziesz w miarę swoich możliwości bardziej aktywna.
Całuje i Tulę do serduszka!!

Kasiekk(Kasiu) - ależ Ty nasłałaś fluidków! Dla każdej potrzebującej! Złapałam! Pamiętam że u Was w pracy to takie "OWOCNE" te fluidki były:eek::laugh2::rofl2:

dorotasoch..- spokój teraz tutaj jest spokój. Ale nie ważne. JEszcze nie raz będzie się tutaj dziać. Ale jak "wbijesz" się w temat. Będzie Ci ciut lżej! Tylko potrzeba troszkę czasu. Każda z nas kiedyś była nowa.

Karinko to chyba gorzej jak było na świeta w tamtym roku być już nie może? Jejku wkońcu musi być lepiej! Oby własnie od tych świat!

Madziu38 wcale się nie dziwię że i Ty nie czujesz całej magi. Ale...może postaracie się w te swięta nie wychodzić z łóżeczek... to wtedy będzie weselsza minka ;-);-);-)Buziaczki

Marzenko wiem że zawsze z nami jesteś. Ale jak nie piszesz to tak jakoś pusto i smutno. Ale się nie dziwię i wiem jak jest po pracy...dziecko, mąż... obowiązki jednym słowem.

Kasiu(Szafirku) ale lepiej cosik z choróbskiem? Mam nadzieje że choć ciut ciut i do świat wydobrzejesz nam. A świetą bez M :-( faktycznie to już całkiem "jak nie święta"... nie zazdroszczę... buuu

Dlaczegotak i gdzie się podziewasz? Jak spacerki z Olim w tak piękna pogodę? Mały zachwycony ciepełkiem na polku?

Agatko kochana czy Ty chcesz dostać w dupkę? Bo wiesz co Cię czeka!
Buziam i tulę i czekam na wieści jak po ..... działaniu.

Iza(Olcia) kochana a Wy znów staranką pełną parą? Kiedy tym razem testujesz?

Sylwia kochana! Jedziesz na święta do rodziców? Bo miałaś podjąć decyzję? Buziaczki ślę Wam i tulę i wierzę w powodzenie!

Dilajla kochana jak słonik? Rośnie? :laugh2::rofl2::-D Piękna z Ciebie mamuśka! Pozdrowienia.

Mała Agulka kochana Ty zapomniałas chyba już całkiem o nas :-( tak dawno nie pisałaś??? Co tam u Ciebie? Jak w pracy? Jak staranka?

Madziu Modroklejko i jak Adaś lubi cyca mamusi? Karmisz Go tylko piersią czy flachą również?

Allaa i jak prace przygotowawcze do przyjęcia Kubusia? Mają się ku końcowi? Kiedy bryka przyjedzie? Mam nadzieję że wkleisz zdjęcia i się pochwalisz pięknym zakupem!

Gabi czekamy na Was!

Anesto(Aniu) pozdrówka dla Ciebie i krzykacza młodszego i starszego!

Jezyk jak królewicze? Chowają się? Grzeczni oboje? Jak Ty się czujesz? Dajesz radę?

Carriiiii kiedy do nas wrócisz? Święta się zbliżają i czas konczyć remont!

Pixelko Aniu zupkę powiadasz? I jak masz spokój z teściową? Czy dalej przeboi ciąg dalszy?

Pyzunia??? Znikłaś by powrócić w pięknym stylu? Trzymam kciuki..

Asiu Angelko więc kiedy zaczynacie staranka? Teraz już?

Asiu Cyniczna i jak Twój mały strongmen daj Ci popalić dolegliwościami ciążowymi?

Enka kochana i kiedy następna wizyta u ginka? Jak dalej rozmowy z kibelkiem prowadzisz?
 
Do góry