Aniunnia, bedzie dobrze - nie ma bata!
My po scanie. Tzn. ja - reszta ekipy w tym czasie sie obijala na poczekalni. Scan ok, wiec pobrali wymazy i beda szukac infekcji - dobra wiesc to to, ze nic nie zostalo w macicy. Na c.d. musze poczekac, ale lekarka mowi ze to zle nie wyglada. Z rzeczy fajnych, spotkalismy polozna, ktora przyjmowala Karola. Poznala nas dziewczyna, pokazalismy efekt jej pracy, "efekt" sie pousmiechal, zabki pokazal, poczarowal... Fajnie tak - niby nic, ale ona pierwsza powitala go na swiecie, wiec niech widzi co rosnie.;-)
My po scanie. Tzn. ja - reszta ekipy w tym czasie sie obijala na poczekalni. Scan ok, wiec pobrali wymazy i beda szukac infekcji - dobra wiesc to to, ze nic nie zostalo w macicy. Na c.d. musze poczekac, ale lekarka mowi ze to zle nie wyglada. Z rzeczy fajnych, spotkalismy polozna, ktora przyjmowala Karola. Poznala nas dziewczyna, pokazalismy efekt jej pracy, "efekt" sie pousmiechal, zabki pokazal, poczarowal... Fajnie tak - niby nic, ale ona pierwsza powitala go na swiecie, wiec niech widzi co rosnie.;-)