reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Tu znajdziesz dzisiejszy LIVE dotyczący uwazności w relacji z dzieckiem. Jak sue przyda - zapraszam :) Do zobaczenia na Instagramie Dołącz, obejrzyj LIVE
reklama

Co dalej po macierzyńskim?!?

ja tez najchetniej bylabym dlugo z malym- tak jak pisalam wczesniej fajnie by bylo do 3 roku zycia.

Z tym , ze nie oznacza to, ze Mikolaj kisilby sie tylko ze mna i swiata nie widzial :sorry2:
Bywamy czesto to u jednych dziadkow to u drugich, widujemy sie ze znjaomymi, ktorzy maja dzieci, z ciociami, z wujkami itp
Nie sadze wiec zeby to bylo najgrosze dla dziecka :sorry2:
 
reklama
tomola gdyby moja mama byla kolomnie tez nie mialabym obaw malego z nia zostawic, mam do niej ogromne zaufanie, z nikm innym na tak dlugo bym nie zostawila

ewelia
po czesci masz racje , tylko z mama to chore!kontakt z innymi sprawia ze dzidzia jest smielsza, nie boi sie innych, ale tylko wtedy kiedy mama jest kolo niego, nie wydaje mi sie zeby malenstwo bylo zadowolone z nieobecnosci mamy, oczywiscie mozna malucha tego nauczyc,ale nie wiem czy to dobre dla niego.
Ja tam przyznaje racje Lidce, mam nadzieje ze uda mi sie byc z Tomkiem do 3 roku zycia, i tak jak Lidka nasz maly bedzie mial kontakt ze wszystkimi naszymi znajomymi i dziadkami, sasiadami, ludzmi poprostu ktorzy nas otaczaja;-)
Oczywiscie nie neguje tych mam ktore ida wczesniej do pracy, wazna jest milosc do malucha, kazda mama jest najlepsza mama dla swojego dziecka!
 
Ja tez mam nadzieje zbyc z moim skarbem jak najdluzej,ale nie oznacza to ze On ma byc tylko ze mna:no:place zabaw,znajomi z dziecmi-tez daja kontakt z rowiesnikami,nie musze po to oddawac dziecka do żłobka:tak:jesli sie okaze ze musze wrocic do pracy to pewnie wroce,ale na razie nie mysle o tym:-)
 
Raabit - tylko z mama jest najgorsze.:-) Dziecko musi miec kontakt ze swiatem ale to juz dziewczyny wyjasnily. Troche mnie zle zrozumialas, albo ja zle napisalam:-):-) No niewazne zreszta. ja bede z Zuzia napewno do 2 roku bo wtedy skoncze studia a do tego czasu nie musze pracowac, a co bedzie dalej to az myslec mi sie nie chce, i tak tez robie, nie mysle:-) Kompletnie nie mam z kim zostawiac, zlobkow brak, przedszkole od 3 roku a na nianke to nie zarobie.
 
Zazdroszczę dziewczyną , które mogą zostać z dzidzią :-(. Mam też mnóstwo znajomych z bobasami, większymi, mniejszymi, 4 jeszcze w brzuszku siedzą ;-). Na pewno by sie nie nudził. No ale do pracy muszę wrócić z różnych względów. Mam nadzieję że będzie mu w miarę dobrze w żłobku - mam 3 koleżanki które już po 2 dzieci tam prowadzały i są zadowolone
 
Mrozik, skoro masz już dobre opinie o tym żłobku, to sie nie martw, będzie dobrze. A kiedy Ty wracasz do pracy? Swoją drogą ja też bym wolała chociaż do roczku posiedzieć w domku, no ale skoro Bartuś jest z moją mamą to jest ok. Acha, pracuję po 7 godzin bo Mamy karmiące piersią mają takie prawo:tak:


 
mrozik,małemu na pewno bedzie dobrze w żłobku,tym bardziej,ze złobek jest sprawdzony. Zgadzam sie z raabit, ktora wczesniej pisała, że obecnie w złobkach panuje inna atmosfera i warunki, niż 20 lat temu.
 
reklama
no jak tam, dziewczyny, w pracy??
ja wróciłam tydzień temu, ale jeszcze się nie przyzwyczaiłam. Zawsze lubiłam swoją pracę, ale teraz mam mieszane uczucia...:baffled:
Dodatkowo miałam mieć inne godziny pracy niż mam, co mnie nie nastroiło pozytywnie na dzień dobry:wściekła/y::-(
a jak u Was, jak sobie radzicie? z kim maluszki?
Moja Wiki teraz jest z mężem (ma 2 tygodnie urlopu), potem z moją mamą kolejne 2 tygodnie. Pracuję do 14, więc jeszcze mamy czas tylko dla siebie:tak::-D
Potem będzie problem i bieganina, bo maż idąc na popołudnie wychodzi o 12.30, więc do tej 14.20 (blisko biura mieszkam) będzie mój tata. To jest czas spacerku i spania, więc nie powinno być problemów. Natomiast jak mąz będzie szedł na rano, to jestem na lodzie... Miałam mieć elastyczne godziny pracy i możliwość pracy w domu, ale się "pozmieniało"!!:wściekła/y::wściekła/y: Szukam już czegoś dodatkowego, jakieś papiery biurowe itp i wtedy wezmę wychowawczy:sorry2:
 
Do góry