reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co na sniadanie?

Moja Lilka je na śniadanie na zmianę kaszkę, budyń lub owsiankę, potem na drugie śniadanko serek Danio lub Danonki, i przed spaniem,koło 13 zupę. Jak się obudzi drugie danie, potem deserek albo jakieś owocki, i czasami kolację (to zależy o której nam się uda zjeść drugie danie,jak za późno, to nie ma szans na kolację). I na wieczór mleko modyfikowane z kubeczka.
A powiedzcie mi jakie ilości zjadają Wasze dzieci? Bo mi się wydawało,że Lilka dość dobrze je, a tu u pani doktor okazało się,że od grudnia nic nie przybrała na wadze! Za to urosła sporo, jest wysoka i chuda jak na swój wiek.
 
reklama
Novaczka ja tez na maselku robie jajecznice i ze szczypiorkiem nawet jak mam.
Ainaheled mi sie wydaje ze duzo moje dziecko je,plus minu tyle co twoje a tez do wagi mieli male zastrzezenia tzn pioelegniarki ktore robily pomiary bo pediatra powiedziala ze jest wszystko ok!Moja corka je ile chce,jesli nie chce juz czegos to jej nie zmuszam
 
U nas wygląda to tak:
zaraz po przebudzeniu 9czyli ok.6 - 6.30) mleko modyfikowane
ok.8-8.30 śniadanie czyli jajecznica, albo kanapki czasem parówka
potem jakiś owoc albo chrupki kukurydziane, ewentualnie biszkopt lub herbatnik
ok.10.30 dziewczyny idą spać, wstają ok.12 i wtedy jedzą jogurt lub serek danio
Potem mamy spacer, wracamy i jest obiad, na podwieczorek owoc lub budyń lub kaszka. Zwykle nie jedzą już kolacji, no chyba, że na podwieczorek jest tylko owoc. Idą spać i wypijają mleko, Werka ok.240 Wiki ok.200
 
Mój synek od razu po wstaniu nie lubi jeść,
wstaje tak ok. 6.30-7.00
ok8.00-8.30 jemy śniadanie: parówka z pieczywem, masełkiem i keczupem lub ananasem lub pieczywo +masło +żólty ser lub bardzo rzadko z wędlinką, ewentualnie jak tego nie chce to danonek albo jakiś inny deserek, ogólnie śniadania kiepsko mu idą i mamy z tym problem, jajek jeść nie chce, różnych mamałyg też nie
ok.10-10.30 bułeczka (lubi wszelkie wymyślne z ziarnami więc codziennie cos innego dostaje),jakiś owoc (jabłko, banan, gruszka)
12.30 - zupa (ma swoje ulubione, gotuję "dorosłe" zupy tylko nie używam wegety ani żadnych przypraw mających glutaminian sodu i konserwanty)
potem ok. 13.00 idzie spać i wypija 180ml kaszki ryżowej na mleku modyfikowanym (muszę go odzwyczaić od tego)
o 16.00 drugie danie (też to co my, ale z jedzeniem róznie jest jak mu podejdzie smak, raz zje ładnie raz nie)
o 18.30 czasami się o coś upomni, to daję mu jakąś przegryzkę
o 19.30 kaszka 210-240ml
 
nie wiem czy dużo je, ogólnie czasami ma dni że je za 2 np wczoraj na spacerze zjadł 2 bułki i 2 banany i jeszcze amam krzyczał a ma dni że nic nie chce jeść :sick:
gruby nie jest
za kilka tygodni skonczy 2 lata, ma ok.12kg i mierzy coś ponad 92cm
ostatnio nie mierzyłam
a 5 grudnia miał 92cm i 10400g
 
Moja też nie je dużo,spróbuj może płatków ryżowych na wodzie z tartym jabłkiem na tarce (możesz kupić w supermarkecie lub w kefirku-nie wszedzie sa od nabycia).
 
po przebudzeniu (natychmiast, bo wyje) kaszka na mleku modyfikowanym (ok. 200-250 ml.)
drugie sniadanko: omlet/kanapka wedlinka, z gotowanym mieskiem, z pomidorem (nie je jajek i serow, bo nie lubi)/ serek waniliowy/danonek/ryz na mleku z owocami/ "kaszka na dobranoc" (taka ze sloika)
potrem czasami przekaski (chrupki kukurydziane/biszkopcik, ptasie mleczko, ale staram sie, zeby tych slodyczy bylo mamlo i rzadko, ale daje)
obiad (najczesciej taka strasznie gesta zupka gotowana specjalnie dlaniej (ok. 200-250 ml), czasami cos "doroslego", najchetniej kasza+gulasz, kopytka z sosem, pierogi ruskie , rybka, ale smazona+ ziemniaczki etc.)
podwieczorek/kolacja (czasami sa oba, czasami tylko jeden); jakis owoc, jagurcik (jesli rano nie bylo)
kaszka na mleku przed snem (i tu uwaga, bo mi sie wydaje, ze strasznie duzo, bo ok. 270 ml.)
I tez ma slabsze i lepsze dni. Ale ostatnio w miare ladnie przybiera. Teraz ma prawie 14 miesiecy i 1,5 tygodnia temu wazyla 10.300 przy wzroscie 89 cm.
Co do smazenioa, to po roczku mozna juz po malu wprowadzac. Ale na poczatku nie czesciej niz raz na jakis tydzien-2 tygodni. Trzeba po malu przyzwyczajac do doroslej dietki.
Herbatke taka zwykla, ale bardzo slabiutka daje od roczku. Czasami z cytrynka, czasami z miodem. Czasami bawarke z miarka mleczka modyfikowanego.
No i przemycam na wszelkie sposoby jajka, ktorych nie znosi. Zageszczam nimi zupki, robie omlety, nalesniki. Pasty jajeczne nie przeszly.
 
Moje dziecko je na sniadanko:
-chlebek (lub buleczka bo tez smakuje) z maselkiem i szyneczka,
-chlebek z maselkiem i serkiem zoltym,
-chlebek z maselkiem i serkiem bialym i na to jeszcze dzem (sam serek odpada),
-chlebek z maselkiem i dzemem (zwykly i ten czekodzem),
-jajecznica (bez chlebka),
-jajecznica z pomidorkiem (samego pomidorka tez nie tknie),
-paroweczka najlepiej z ogorkiem zielonym, sama tez jest dobra :-)
-kaszka na mleku i ta na wode tez jest smaczna, ale czesciej podeje na mleko. Bardzo czesto dodaje utarte jabluszko i niekeidy ucieram czekolade, tak zeby byla na gorze widoczna,
- serek homogenizowany i chlebek z maselkiem.

Najbardziej lubiany przez moja core jest chlebek lub bulka sucha. Je o kazdej porze dnia :-) Jak czyms posmaruje to jest beee i bierze kolejna :tak:

Drugie sniadanko:
- flaszka mleka z kaszka (260ml mleka i 2 miarki kaszki wszystko jedno jakiej kazda jest dobra) mleko pije tylko z butelki.

W miedzyczasie chrupki kukurydziane, biszkopty, owoce (banany, jablka, winogrona i truskawki te sa te ulubione choc inne tez czasami zje) lubie tez kisiel :-)

No i codziennie 260ml herbatki i 260ml soczku z owocow i wode niegazowana smakowa tez lubi.


Nie nazekam na jedzenie mojego dziecka. Praktycznie co jej dam to zje. Czasami miewa takie dni, ze nic nie tknie za wyjatkiem chlebka lub bulki suchej tzn bez dodatkow. Cale swieta wielkanocne tak tylko jadla.
 
reklama
Moja mleka nie pije nie stety,nie przejdzie taki numer zeby dawac w roznych kubeczkach:no:Probowalam wszystkiego i nic,nawet smakowe mleka ale tez ich nie chce:baffled:Karmilam piersia ja 14 miesiecy i od tamtej pory mleka nie jada,je nabial w postaci serkow,jogurtow,jajka.Nawet probowalam jej dac mleko krowie jako kakao,lub z platkami ale nie chce.
iwonka, moj znajomy pediatra pocieszyl mnie, ze u dlugo karmionych dzieci to normalne. moj maly /karmiony 1,5 roku/ mleka nie tknie. pare lykow smakowego, koniecznie przez slomke i to wszystko. ale wcale sie tym nie martwie, moze dlatego, ze tez mleka do ust nie wezme :-D

dzis probowalam malemu jajko przemycic na sniadanie.. plul na potege :baffled:


Iwonka i naja ja moja core karmilam do 13 miesecy (sama sie odstawila).
Na poczatku tez nie chciala mleka pic, ani zjadac kaszki. Bralam ja sposobem i najpierw kupwalam kaszki te na wode robilam taka kaszke na bardzo gesto i tarlam do tego jabluszko i dodawalam kawalek utartej czekolady. Jadla ze az jej sie uszka trzesly. Klezanka dodaje do kazdej kaszki troche soku zageszczonego i tez dziecko sie zajada. Jak juz zaczela jesc taka kaszke to zaczelam kupowac te na mleko i mleko bebiko. Odpadalo. Kolezanka polecila mi mleko Nan (podobno ma najbardziej podobny smak do mleka matki) i to posmakowalo. Zajadala sie kaszkami na mleku Nan ale przez smoka lyzeczka nie chciala wogole. I po skonczonym roczku przeszlysmy na Nestle Junior daje albo waniliowe albo z miodem. Obydwoma sie zajada. I do teraz je tylko Nestle Junior.

Kakaa moja corcia do dzisiaj nie polubila. Ale ponoc nie wszystkie dzieci lubia pic kakao.


A powiedzcie mi jak robicie jajecznicę? Na parze, czy normalnie na masełku? :confused: Teoretycznie dziecko nie powinno jeść smażonego, ale nie zawsze teoria idzie w parze z praktyką. Jeszcze jej nie robiłam, ale chciałabym spróbować i dlatego pytam.

No i od kiedy można podawać normalna herbatę?:confused: Daję Martynie Hippa smakowe i jej smakują, ale czasami chciałabym dac coś innego (soków nie lubi).
Macie pomysł?
Pozdrawiam.

Noveczka ja robie jajecznice smazona na maselku. Nie wiem ale wydaje mi sie, ze jak nie jest smazone czesto to moze nic sie nie stanie no nie ;-)

Slyszalam ze normalna herbate pdawac najpozniej jak sie tylko da. Bo ma duzo kofeiny i cukier zwykly tez jest nie zdrowy. Wiec ja bym byla na Hippie badz bobowicie tylko zmieniaj smaki, zeby nie bylo monotoni.
 
Do góry