reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Znasz to? Dzień ledwo się zacznie, a Ty już masz na koncie przebieranie w półśnie, mycie części do laktatora i gorączkowe poszukiwania smoczka pod kanapą. Jeśli w tym chaosie marzysz choć o jednej rzeczy, która ułatwi Wam codzienność – weź udział w konkursie i wygraj urządzenia Baby Brezza, które naprawdę robią różnicę! Biorę udział w konkursie
reklama

Co nowego dzisiaj zjemy?

SAMI - ja niedawno pisalam jak to u nas wyglada, adlatego teraz tylko kopiuje Ci to samo:

Dobowe karmienie wyglada tak:
  • okolo polnocy - 180 ml mleka
  • okolo 5:30 100 - 120 ml mleka
  • 9:30 - kaszka na 90 ml mleka + 60 g owocow
  • 13:30 - 120 - 150 ml mleka
  • 16:30, 17:00 - 190 g zupki
  • 20:00, 20:30 - 180 - 210 ml kaszki smaczny sen
  • W miedzyczasie flipsy i koktajl Menu Smakosz Gerber - pol butelki (wiecej na dzien nie chce pic)
Tyle ze czasem obudzi sie troche w innych godzinach i godziny mi sie przesuwaja.......acha i ml ktore podaje to ilosc wody wiec mleka tak naprawde wychodzi wiecej:tak: I te karmienia o 13:30 i 17 czasem sie zamieniaja...tzn jesli jestesmy poza domem to daje mleko np o 17 a na karmienie wczesniej zupke...i odwrotnie:tak:

SZMINKA - my tez dajemy gluten i to juz od jakiegos miesiaca.....no i w koncu maly dostal juz kilka razy zoltko:sorry2: - bardzo mu smakuje:tak:
 
reklama
szminka ja z ta skarpeta to tez nie zakumalam....:confused:bylo kawalek w sloiczku:szok:???

niczka ja robie tak : zagotuje wode ok 120ml do wrzatku dodaje garsc zamrozonych np malinek i chwilke to gotuje a pozniej dodaje 3 lyzeczki kaszki i mieszajc non stop gotuje ok 2 min.............to taki moj wymysl bo ile mozna jesc jablko i banana.....a co do sloiczkow to ja ciagle nie mam przkonania....jakies awaryjne mam w domu ktore cos nie podchodza Igorowi.....

pysia ja tez sie zastanawialm czy ten misiowy ogrodek to obiad????bo wszedzie jest napisane ze obiadek to ok 12 13 lub 17 najpozniej..nawet w przedszkolu obiad podaja ok 13
 
u nas jest tak:
8.30 mleczko - robię 120ml nie zawsze wszystko wypija
11.30 kaszka ale nie gęsta przez smoczek 150ml
14.30 - 15 obiadek 190g nie zawsze zjedzony do końca
ok 17-17.30 tu różnie... była kaszka na gęsto z owocem ale jest już bleeee, były deserek i jakiś soczek ale też już bleee i jak zaczełam mu dawać wiećej owoców to go coś syfi... teraz jest mleczko 90ml... wypija ok. 50ml
19 kaszka smaczny sen 210ml... ale zawsze zostaje ok 30-60ml
ok 23 mleczko 60ml... kiedyś tego nie było ale odkad zaczął spać niespokojnie to mleczko go wycisza...
no i jak sie przebudza... różnie czasami 2 czasam 4 to kaszka do picia jeszcze jedna porcja jak po kąpieli... 210ml
 
Czesc MAMUŚKI!!

Dzienny jadłospis mojej Julki ma się następująco:
  • ok. 6 --> 90 ml mleka
  • ok. 9 --> 70 ml mleka + kaszka - konsystencja płynna do picia
  • ok. 12 --> zupka najczęściej z mięskiem (mniej więcej 130 ml)
  • ok. 15 --> podwieczorek z CYCA :)
  • ok. 17:30 --> deserek (zazwyczaj mus owocowy)
  • ok. 19 (przed kapielą) --> 120 ml gęstej kaszki owocowej lub sinlac
  • ok. 20 (do snu) --> wieczorny deser z CYCA :)
  • i jakieś 2-3 przerwy w nocy na karmienie piersią.
I tak to mniej-wiecej wyglada....
P O Z D R A W I A M Y
 
niczka,smart hehehe Emilka po prostu przegryzala w miedzyczasie swoja niebieska skarpetke:tak::-Dja jej lyzeczke do buzi i za nim nabralam nastepna ona juz gryzla swoja stope odziana w skarpetke....

a jak myslicie kiedy mozna kanapeczke zrobic?wiem ze chlebek mozna tez posmarowac tym mieskiem z hippa ze sloiczka...jak Emilka zuje juz chlebus to moze i na sniadanko jej zapodac?a parowki mozna?Kasirka dala i co?nie za malusi zoladeczek jeszcze?
 
Dziekuje dziewczynki :-)

Dzisiaj dalam synkowi na obiadek spagetti bolones (jak to sie tam pisze) i nawet smakowalo byly takie kawalki makaronu dosyc duze a przy koncowce plul na mnie :-)
Zjadl tez troche banana dalam mu do raczki i na poczatku nie wiedzial co ma z nim zrobic to potem mu na takie kawalki pokroilam i jadl.
Dalam tez troche wafelka ryzowego - chetnie zjadl.
A na kolacje jadl kaszke z keksami smakowalo mu odziwo (mi tez bo troche podkradlam) i teraz bede mu ja dawac bo moze tamto juz mu sie znudzilo.

Jutro chce mu sama ugotowac obiadek jakis moze polubi mam nadzieje.

Szminka walsnie ja tez chce na sniadanko chlebek dac malemu i chcialabym tez zrobic jajeczniczke na parze.:tak:
I wlasnie mam do ciebie pytanko znowu :-pjak jest po niemiecku kleik ryzowy bo kurcze szukam i szukam i zawsze tylko natrafiam na kaszki jakies ktore sie z woda miesza na gesto a chcialabym kupic sam kleik ryzowy tak jak w Polsce kupowalam Bebevity jak wiesz to napisz mi plisss a moze tez wiesz jakiej firmy - z gory dziekuje :-)
 
Niczko fajowe te przepisy - mniam mniam...:-p
Tylko nie za wcześnie na czosnek lub śmietanę kremówkę??, np. jest w "aksamitnej pomidorowej", która mnie zaintrygowała, bo sama uwielbiam...
 
sami a prosze bardzo ...ja tego uzywam nie wiem czy to taki typowy kleik ryzowy bo w pl nigdy nie uzywalam:tak: ja tym zageszczam np obiadki,to takie biale platki sa ...Reisflocken to sie nazywa,je tez mozna mleczkiem zalac i bedzie sniadanko
 
reklama
Niczko fajowe te przepisy - mniam mniam...:-p
Tylko nie za wcześnie na czosnek lub śmietanę kremówkę??, np. jest w "aksamitnej pomidorowej", która mnie zaintrygowała, bo sama uwielbiam...

pysia na na twoim miejcu bym przekrecila podawanie obiadk... kto to widzial na noc jesc obiad?:szok:

Hana, też o tym myślałam, ale podaję jej gęste na zmianę z mlekiem, bo inaczej nie piła by przez dobre kilka godzin, a soku nie chce mi juz pić. Tak już się przyzwyczaiła, bo moja lekarka kazała dzień od mleka zacząć, żeby płynów po nocy dostarczyć, więc to chyba logiczne, że potem musi być gęsto, no i tak już na cały dzień rzutuje, że wieczorkiem musi być misiowy ogródek. Jej to nie przeszkadza, taki ma rytm dnia.
Poza tym, z tego co Wy piszecie, wiele z was też podaje gęstą kaszkę wieczorkiem, więc myślę, że nie robię nic źle.
 
Do góry