reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co Potrafia Nasze Dzieci?!

reklama
Kuba na każde moje nie reaguje smiechem. W oczy mi patrzy i swoje robi. Dzisiaj Kacper jadl kanapkę,Kuba podszedł do niego i tak zaczął mlaskać i patrzył się z litością w oczach na niego dopóki nie dostał kawałka. A jak zjadł to zaczynał przedstawienie od początku:tak::-D A i odkrył siłę swojego glosu. I jak zaczynają na zmianę z Kacprem piszczęść to oszaleć można. Ale to tylko dzieci

Mamoot to Staś to niezły artysta jak już się wspina:szok:
 
Filip jak się dorwie do ławy to zrzuca wszystko co w zasięgu rączki,uwielbia piloty,komórki,otwiera szafki i wszystko wyrzuca, na każde moje nie wolno się uśmiecha i robi swoje:-D
 
Filip jak się dorwie do ławy to zrzuca wszystko co w zasięgu rączki,uwielbia piloty,komórki,otwiera szafki i wszystko wyrzuca, na każde moje nie wolno się uśmiecha i robi swoje:-D

u mnie sie zaczał etep szuflad, otwiera i wywala wszystko.
Stas niezły wędrowinik i wspinacz. Kuba wie czego chce hihi

Jakbym czytała o Kubie. Wszędzie wejdzie, wszystko wyciągnie. A telefony i piloty to zabawki numer jeden. Nawet trzymamy bardzo podobnego pilota, którego nie używamy na ławie. Ale ten go wcale nie interesuje, pewnie dlatego, że nie robi na nas wrazenia, że go rusza;-):-D:-D
 
Moja Nadinka tez jest na etpapie wspinania się i wywalania rzeczy z szafek...a jaką ma radochę przy tym..ja mówię nu nu a ona usmiech i do przodu hehe... a tak szybko raczkuje, że dzisiaj wyrżnela brodą w podłogę...nie wiem chyba jakieś antypoślizgowe łapki jej uszyję na rączki...:-D
 
AniaW nie przejmuj się nie każde dziecko raczkuje:tak: moje w sumie nie raczkuje a pełza:-D pewnie ci pannica na nogi szybko pójdzie:-)
a co do ząbków mój Karol pierwszego miał dopiero w 10m-cu a Mikoś ma już 7:sorry2: także ciesz się że masz spokój na razie z małym gryzoniem:-)

moje dziecie tak jak wasze nie słucha kompletnie ja mu "nie wolno" a on prze do przodu i uśmiecha się:baffled:
poza tym gryzie i szczypie:baffled: a najbardziej super są kable,gniazdka chyba jakiś elektryk mi rośnie:sorry2::-D
 
Aniaw córka kolezanki zaczeła raczkowac jak miała 11 miesiecy a za dwa tygodnie zaczeła chodzic. A mówic zaczeła pół roku przed moja Marysia. Cos za cos ;-).
Lorcia włąsnie o tym samym myślalam ostatnio co ty. Marysia jak miała 10 miesiecy miała jeszcze 2 ząbki, na 10 mieschów jej wyszły górne jedynki czyli miała 4 dopiero a Michał ma 8,5 miesiaca i ma juz 5 ząbków wiec pewnie do 6 dobije majac te 10 miesiecy bo jemu parami zawsze ida.
 
Ostatnia edycja:
reklama
Zapomniałam jeszcze napisać, że Staś nauczył sie w końcu pewnie siedzieć. Wiecie, jak on ruszył ze wstawaniem i chodzeniem przy meblach, to siedzenie wcale mu się nie podobało i w ogóle nie próbował.

U moich dzieci z zębami tez jest różnie. Staś ma 3, a Wojtek w tym wieku miał 8.
 
Do góry