reklama
Forum BabyBoom

Dzień dobry...

Starasz się o maleństwo, wiesz, że zostaniecie rodzicami a może masz już dziecko? Poszukujesz informacji, chcesz się podzielić swoim doświadczeniem? Dołącz do naszej społeczności. Rejestracja jest bezpieczna, darmowa i szybka. A wsparcie i wdzięczność, które otrzymasz - nieocenione. Podoba Ci się? Wskakuj na pokład! Zamiast być gościem korzystaj z wszystkich możliwości. A jeśli masz pytania - pisz śmiało.

Ania Ślusarczyk (aniaslu)

  • Czy pomożesz Iwonie nadal być mamą? Zrób, co możesz! Tu nie ma czasu, tu trzeba działać. Zobacz
reklama

Co robimy po macierzyńskim?

Dzagud to masz dobrze, że blisko i że masz babcię dla Madzi :tak: ja mam do pracy prawie dwa kilometry będę chodzić pieszo i będę zabierać ze sobą i Jacka i Maksia, bo Jacek ma szkołę obok mojej i Maksio też niedaleko będzie miał nianię. Ciekawe jak dam radę :eek: No i spowrotem będę zbierać ferajnę. Najbardziej się boję co zrobię jak będzie brzydka pogoda :baffled:
No cóż czasami (a nawet często) czuję się jak samotna matka :zawstydzona/y:
 
reklama
Jolu rzeczywiście, nie masz lekko...

Mój macierzyński skończył się we wtorek - wczoraj i dziś odbieram opiekę nad dzieckiem, a od jutra wypoczynkowy. No a od prawie połowy grudnia już wychowawczy... Póki co, zdecydowaliśmy, że na rok - ale zobaczymy jak to się sprawdzi finansowo. Chude lata się szykują... :baffled:
 
Jolu auto przydałoby ci się jak nic.:tak:

Ja w ubiegłym tygodniu złożyłam wniosek o wychowawczy do września przyszłego roku, dochody zmniejszą o połowę ale przeżyjemy. Nie wyobrażam sobie zostawić Czarka na cały dzień w rękach obcych osób, a niestety mój mąż wraca coraz później- ostatnio nie wcześniej niż o 19:30, a ja gdybym miała iść do pracy wracałabym po 20 Czarek widywałby nas parę chwil dziennie :baffled::eek:
 
Ja w ubiegłym tygodniu złożyłam wniosek o wychowawczy do września przyszłego roku, dochody zmniejszą o połowę ale przeżyjemy. Nie wyobrażam sobie zostawić Czarka na cały dzień w rękach obcych osób, a niestety mój mąż wraca coraz później- ostatnio nie wcześniej niż o 19:30, a ja gdybym miała iść do pracy wracałabym po 20 Czarek widywałby nas parę chwil dziennie :baffled::eek:

Szopka skoro tak późno byś wracała to chyba rzeczywiście wychowawczy jest najlepszym wyjściem.

Mój M też wraca ostatnio ok.19.00- 19.30....
Ja mam zadaniowy czas pracy (czasem na szczęście, czasem nie) - więc będą dni, że będę w domu juz ok.14-15...ale będą też takie, że nie będzie mnie kilka dni...:-(
Pocieszam się tym, że Zuzia zostaje w Babcinych najlepszych rękach.
 
Mąż chciał mi kupić auto, ale chcieć a móc to dwie inne sprawy. Na żadne pożądne nas nie stać, a z gratem nie chcę się użerać, bo to skarbonka. Poza tym opłaty by mnie zjadły. Zobaczymy jak to będzie.

szpoka to rzeczywiście byłoby kiepsko
 
Luka z taką babcią jak kiedyś opisywałaś to najlepsze rozwiązanie, tylko pozazdrościć. :tak:

U nas pierwotny plan na przyszły rok był taki, że jak wrócę do pracy to będą do nas przyjeżdżać na zmianę po dwa tygodnie babcie, ale sytuacja trochę się skomplikowała bo moja siostra która z mamą mieszka jest w ciąży i mama w przyszłym roku będzie jej potrzebna. I znowu przed Czarkiem widmo żłobka, no chyba że jakimś cudem uda nam się znaleźć rozsądną nianię za rozsądne pieniądze. (nie wiem czy wam pisałam ile u nas życzą sobie nianie.. od 1600zł wzwyż :rofl2: )
 
(nie wiem czy wam pisałam ile u nas życzą sobie nianie.. od 1600zł wzwyż :rofl2: )
Właśnie dlatego zdecydowaliśmy się na wychowawczy - wyżej wyceniam czas spędzony z Piotrusiem, niż to co by zostało z mojej pensji po opłaceniu niani, dojazdów i "pobocznych" wydatków ;-)
Bo na babcię też zero szans...
 
reklama
Martitka a to nie słyszałaś? Polegało to na tym, że prezydentura dla jednego brata, premierowanie dla drugiego brata :-D Więcej przejawów prorodzinności byś chciała? :-D
 
Do góry